Przestarzały wiktoriański dom właśnie stał się nowoczesnym, przyjaznym rodzinom marzeniem
Kiedy Tim i Ashely Folger podjęli decyzję o zakupie tej wiktoriańskiej piękności kilka miesięcy temu, spędzili w domu zaledwie 30 minut. Błysk do przodu, aby się wprowadzić i faktycznie żyjący w przestrzeni i zdali sobie sprawę, że niepraktyczny projekt domu i brak udogodnień naprawdę nie działały na ich czteroosobową rodzinę (Ashley ma w drodze małego chłopca!).
Wejdź do mistrzów renowacji Franka i Sherry Fontany z FYI Śródmieście Shabby, którzy pracowali z Folgers i ich budżetem 100 000 $, aby przerobić to miejsce w pierwszym odcinku nowego sezonu. Fontanowie wspólnie remontują domy od ponad 15 lat — iz pewnością sprostali temu wyzwaniu. Oryginalna fasada domu, przedstawiona tutaj, była w porządku, ale para chciała przemalować ją na biało. Sherry obawiała się, że bez wymiany bocznicy biel może pokazać wiek domu.
Brak miejsca i jeszcze mniej miejsca do przechowywania sprawiały, że funkcjonalność sypialni Folgera była ograniczona. „Wyzwaniem było stworzenie większej przestrzeni, gdy jej nie było”, mówi Frank. Brakowało również estetyki — Frank nazwał tę przestrzeń „podstawową sypialnią blah”.
Oddanie Folgerom sypialni ich marzeń wymagało pracy. „Pożyczyliśmy z innego pokoju i zrobiliśmy nowe wejście do głównej wanny”, powiedział Frank, o tym, jak stworzyli więcej przestrzeni z powietrza. „Ta główna sypialnia jest miejscem, do którego chciałbym się teraz wycofać pod koniec dnia!” dodaje Sherry.
Główna łazienka, która była już na etapie rozbiórki, kiedy Frank i Sherry spotkali Folgerów, nie działała dla rodziny — ani funkcjonalna, ani stylowa.
Szara perłowa szafka i złote akcenty dodają czystszego wyrafinowania nowej łazience Folgera. „Wyzwaniem było całkowite zdmuchnięcie go i zmodernizowanie całej instalacji elektrycznej i hydraulicznej, aby dostosować się do nowego, efektownego projektu”, mówi Sherry. „Ruchome stosy wodno-kanalizacyjne pozwoliły nam stworzyć wejście do garderoby i głównej łazienki”.
Na początku interwencji Fontany Ashley Folger dzieliło zaledwie 10 tygodni od porodu z dzieckiem numer dwa. Odliczanie do dziecka oznaczało nadanie priorytetu przedszkolu, którego jeszcze nie założono. Folgerowie wykorzystywali „żłobek” jako miejsce do przechowywania wszystkiego.
Spokojne kolory i drewniane statki-zabawki przywodzą na myśl spokojną noc na morzu. „To teraz cenna przestrzeń, w której można przywieźć do domu dziecko z delikatnymi paletami kolorów, morskimi akcentami i bogatymi meblami” – mówi Frank.
„Na początku XX wieku pokój Parlour był używany do oglądania zmarłych” – wyjaśnia Sherry. Ojej! Nic dziwnego, że Folgerowie nie korzystali z tej przestrzeni.
Fontanas wyobrażał sobie ten zapomniany pokój jako centrum rozrywki — pomyśl o świątecznych przyjęciach i koktajlach. „W salonie znajduje się teraz efektowny bar z miejscami do siedzenia i stylem”, powiedział Frank. „To była wspaniała transformacja, pełna nastroju i funkcji”.
Rodzina nienawidziła oryginalnego projektu ich salonu — telewizor, wysunięty do przodu i wiszący nad kominkiem, był (niefortunnie) centralnym punktem przestrzeni. „Salon miał pewien charakter, ale wymagał całkowitej aktualizacji, aby zaspokoić potrzeby właściciela domu” – mówi Sherry. „Wyzwaniem było połączenie tych przestrzeni i poszerzenie kominka tak, aby pasował do dużego telewizora. "
Ach, o wiele lepiej. Wcześniej ciemny, obskurny i ciasny, nowy salon Folgerów jest jasną i radosną oazą dla ich rosnącej rodziny. „Pokój dzienny ma teraz wiele stref rozrywki. Okazało się, że jest efektowne, funkcjonalne i pełne charakteru, które pasuje do gustu właścicieli domów” – mówi Frank.
John Pernat i Mary Nisi byli podekscytowani posiadaniem domu na tętniącym życiem Logan Square w Chicago, ale mieli trudno pogodzić chaotyczny projekt tradycyjnego wiejskiego domu z ich nowoczesnością z połowy wieku smak. W drugim odcinku Śródmieście Shabby, Frank i Sherry Fontana weszli do pomocy. „Ten dom był mały, ciasny i brakowało mu spójnego projektu i płynnego planu piętra” – mówi Frank.
Fontanowie musieli także wziąć pod uwagę dwuletniego syna Jana i Marii, Sebastiana. „Dom naprawdę wymagał remontu, a właściciele potrzebowali więcej przestrzeni życiowej dla swojej rosnącej rodziny” – wyjaśnia Sherry. Wejście, pokazane na zdjęciu, nie przecinało go. Mary wyjaśniła, że ona i jej mąż często będą musieli omijać drzwi, co sprawia, że skuteczne wchodzenie i wyprowadzanie Sebastiana z domu jest dodatkowym wyzwaniem.
System przechowywania, który zainstalowali Frank i Sherry, pozwolił na bardziej przejściową przestrzeń — szafki i półki idealnie nadają się do przechowywania butów i płaszczy, a mini ławka zapewnia wygodne miejsce do siedzenia i założenia buty.
Sypialnia Johna i Mary potrzebowała poważny upgrade — głównie dlatego, że ich master suite równieżpodwoiła się jako rodzinna pralnia (nie pokazano tutaj). Małżonkowie skarżyli się również, że aby wygodnie zmieścić się w pokoju, muszą siedzieć na łóżku.
W połowie remontu John i Mary postanowili zwiększyć swój budżet z 50 500 USD do 125 000 USD, aby umożliwić drastyczny, dwupiętrowy projekt rozbudowy sypialni i kuchni. Rozszerzenie dało parze przestronny apartament główny z dwiema oddzielnymi szafami (pożegnalna pralnia) - a także pozwoliło na ten odważny kącik do łóżka w najładniejszej tapecie. „Aby uzyskać ten wygląd, użyliśmy niestandardowych okładzin ściennych, odcieni drewna orzechowego i palet kolorów z epoki. Czuję, że dobrze sobie poradziliśmy!”, mówi Frank.
Jeśli zapytasz Johna i Mary, co im się najbardziej nie podobało w tej przestrzeni? przed tam nie, narzekaliby na wąskie drzwi prowadzące do kuchni. Ciasne drzwi zrobiony pokój wydaje się klaustrofobiczny i ogranicza przepływ domu.
Aż trudno uwierzyć, że patrzysz na tę samą jadalnię. Poszerzając wejście do kuchni, wydaje się, że cały dom się otworzył. Efektem końcowym jest zachęcająca przestrzeń jadalna, idealna do przyjmowania gości.
Mary opisała swoją kuchnię jako coś, co wyglądało jak kuchnia w wynajmowanym mieszkaniu: funkcjonalne, ale ogólne i nudne. Była to również trudna przestrzeń do nawigacji dla trzyosobowej rodziny. John i Mary mieli nadzieję na coś bardziej wydajnego, aby wszyscy mogli jednocześnie zająć kuchnię.
Mary i John początkowo byli sceptycznie nastawieni do posiadania wyspy, ale to prawie potroiło ich przestrzeń licznika. A elegancka szafka z ciemnego drewna była kolejnym ukłonem w stronę pożądanego stylu pary z połowy stulecia, który nie był tak łatwy do osiągnięcia, jak ta sekwencja przed i po sprawia, że wygląda. „Wyzwania były dwojakie” – mówi Frank. „Z punktu widzenia projektu wyciśnięcie stylu projektowania z połowy stulecia w 100-letnim wiejskim domu wymagało poważnej pracy. Te dwa style zwykle nie pasują do siebie”.
Rodzina Mayerów mieszkała w typowym chicagowskim bungalowie, ale chciała przejść ze standardowego na stylowy. W trzecim odcinku z Śródmieście Shabby, Frank i Sherry Fontana odnowili i zmodernizowali przestrzeń Mayera przy ograniczonym budżecie. Po prostu pokazuje, że reno nie musi kosztować ręki i nogi.
Kuchnia, przedstawiona tutaj, wydzielała klimaty z lat 50. i była po prostu? stary, pod względem stylu iwiek. „Blaty były z formiki”, mówi Frank. „Ściany miały przestarzałe tapety, a kolor był pomarańczowy”. Urządzenia również wymagały aktualizacji.
Frank i Sherry zdali sobie sprawę, że aby Mayerowie mieli kuchnię swoich marzeń, musieliby ją całkowicie wypatroszyć. Duet dodał nowe szafki, podłogi, blaty z silestone i nowe urządzenia ze stali nierdzewnej. „Uwielbiam teraz tę kuchnię” – mówi Frank. „To jak noc i dzień”.
W salonie praktycznie nie było naturalnego światła — co wyjaśnia, dlaczego przestrzeń wygląda i wydaje się tak ciemna i ciężka. A niezgrabne czarne meble (zły wybór w porównaniu z piankową zieloną ścianą) też nie przysłużyły się temu pokojowi. Frank i Sherry chcieli, aby salon Mayera „odzwierciedlał resztę domu, który remontowaliśmy”.
„Pracowaliśmy nad rozjaśnieniem salonu, dodając odcienie ziemi” – mówi Frank. Neutralna kolorystyka i odpowiednia skala mebli napełniły salon Mayera zdrową dawką spokoju. Sunburst lustro nad kanapą zarówno rozszerza przestrzeń, jak i zapewnia kapryśną jasność.
Mayerowie to duża rodzina — co oznacza, że jeden zlew po prostu jej nie przeciął. „Ich wielkim życzeniem była podwójna próżność dla rodziny” – mówi Frank. Oprócz zapewnienia większej kontuzji, Fontanas chciał ujednolicić wystrój i wyposażenie przestrzeni. „W łazience były fałszywe plastikowe płytki, które kontrastowały z białymi podstawowymi płytkami ceramicznymi. Blat toaletki był sztucznym kamieniem – wyjaśnia Frank.
Łazienka była? inne obszar, który Fontana uznał za wymagający wypatroszenia. Niestandardowa podwójna toaletka, nowe kafelki i boazerie na ścianie z powodzeniem podniosły dotychczasową obskurną, ciasną łazienkę – a odcienie kremu i szarości dodały nowo odkrytej otwartości łazienki. „Łazienka jest teraz taka jasna i przestronna!” mówi Frank.
Mayerowie desperacko pragnęli przekształcić swoją piwnicę w przestrzeń życiową dla swojego syna oraz pokój rodzinny. Ta podwójna potrzeba sprawiła, że ponowne przeznaczenie piwnicy dla Fontany było podwójnie trudne. „Ten obszar domu wymagał gruntownego remontu” — przyznaje Frank.
Frank i Sherry stanęli na wysokości zadania. Oddanie synowi Mayersów własnego pokoju oznaczało przerysowanie planu piętra: „Podzieliliśmy przestrzeń na trzy obszary — pokój syna, salon z telewizorem i jadalnia na dole na rodzinne spotkania”, mówi Szczery. Fontanowie przerobili też podłogę i sufit — co oznacza, że dosłownieodnowiono tę piwnicę od stóp do głów. Efektem końcowym jest oszałamiająca, funkcjonalna przestrzeń dla dużej rodziny. „Naprawdę zmaksymalizowaliśmy tę przestrzeń” – mówi Frank. „Mam nadzieję, że spodoba im się używanie go jako rodziny, a ich synowi spodoba się jego pokój!”
Susan i Seamus O'Mahoney chcieli zmodernizować swój dom w American Four Square z lat 30., ale nie do końca wiedzieli, od czego zacząć. Na szczęście mieli Franka i Sherry Fontanę z Śródmieście Shabby w ich wewnętrznym kącie — zwrócili się do duetu mistrz-reno aby pomóc znaleźć i stworzyć miejsce dla ich trójki dzieci i zaktualizować ich małą, starą kuchnię. Frank i Sherry, próbując spełnić prośby swoich przyjaciół, zostali zmuszeni do kreatywności podczas realizacji tego ekspansywnego projektu.
Jednym z najtrudniejszych etapów renowacji O'Mahoneya było bezproblemowe dodawanie pokoi do domu. Wygląd zewnętrzny jest doskonałym przykładem tego, jak Frank i Sherry połączyli stare z nowym. „Zbudowaliśmy pokój na trzy sezony, nowy ganek i klatkę schodową, wykopaliśmy nowy fundament i dopasowaliśmy stiuki” – mówi Frank. „To była duża część reno!"