Nicole Miller Tribeca Loft

instagram viewer

Pałacowy loft Tribeca o powierzchni 3200 stóp kwadratowych Nicole Miller to raj dla minimalistycznych modernistów – ostry stylistyczny kontrast z odważnymi, futurystycznymi ubraniami projektantki mody. Ale minimalizm nie oznacza nudy, a dom Millera to nic innego jak: dom z trzema sypialniami, w którym mieszka z nią mąż, syn i Rhodesian Ridgeback Godzilla, jest wypełniona światłem na każdym rogu i odważną i kolorową sztuką na każdą ścianę.

Przestrzeń została zaprojektowana przez późnego modernistycznego architekta Daniela Rowena i ma duże łukowe okna z widokiem na nowo wykończone One World Trade Center. Nieskazitelnie białe ściany doskonale kontrastują z odważną czarną drewnianą podłogą Millera. „Jest ciekawiej z ciemną podłogą”, mówi, zauważając, że nawet pomalowała podłogi w swoim salonie, aby dopasować. Ale to nie wszystko jest czarno-białe. Znajdziesz tu małe wybuchy kolorów – pomarańczowe dywany, niebieskie krzesła i duży czerwony model samolotu, który kupiła w sklepie z antykami, gdy jej syn był mały. To jedno małe, odważne stwierdzenie w pełnym ich domu.

insta stories

ED: Jaka jest estetyka twojego projektu?

NM: Zawsze miałam modernistyczną estetykę. Tutaj wszystko pochodzi z lat 40-tych i 50-tych, ale głównie z lat 50-tych. A większość moich utworów jest francuska – jest kilka utworów amerykańskich i kilka skandynawskich, ale głównie francuskich.

ED: Co przemówił do ciebie styl Daniela Rowena?

NM: Był minimalistą i zawsze kochałam jego estetykę. Pociłby się w każdym szczególe. Pamiętam, jak podczas remontu zakładałem gałki na szafkach w kuchni. Pocił się co ósmą cala. Tędy, tędy – to była taka ważna decyzja. Był takim perfekcjonistą i cieszę się, że dbał o te drobne szczegóły.

Miller powiesił ten obraz meksykańskiego artysty Julio Galána nad kredensem, aby stworzyć mocny kawałek.

ED: Czy Twoja wrażliwość projektowa nakłada się na modę i wystrój domu?

NM: Czasami nakładają się na siebie: myślę, że wiele razy rzeczy, których używałam w moim mieszkaniu, wpłynęły na moją kolekcję. Kiedy przerabialiśmy nasze mieszkanie, byłem bardzo zaangażowany w te materiały. Odpowiedziałem w mojej kolekcji, gdzie zrobiłem wiele rzeczy inspirowanych modernizmem. Byłam bardzo szczęśliwa, kiedy znalazłam aksamit z imitacji drewna do mojej kolekcji i użyłam modernistycznych akcentów w moich wysadzanych koralikami sukniach wieczorowych. Była tam torebka z chipem formica, którą zrobiliśmy dla zabawy – chociaż w mieszkaniu nie używano formiki. Po prostu podobała mi się parodia aspektów wnętrzarskich stosowanych w odzieży.

ED: Jakie ryzyko podjąłeś, projektując swój dom?

NM: Uwielbiam niebieski i pomarańczowy przy stole. Myślę, że wiele razy ludzie boją się mieć w domu jasne kolory. Naprawdę lubię mieć jasne kolory! Dla mnie to zawsze robi różnicę.

Sala projekcyjna Miller dodaje dodatkowe miejsce do przechowywania na jej poddaszu — jest ona ukryta pod czarną podniesioną platformą. „To dobre miejsce do przechowywania kostiumów na Halloween i rzeczy, których nie będziemy używać przez długi czas” – mówi.

ED: Co Cię inspiruje podczas podróży?

NM: Lubię zbierać rzeczy z różnych miejsc. Często rzeczy, które znajduję podczas moich podróży, inspirują przyjęcie. Kiedy gdzieś podróżuję, odbieram rzeczy z dowolnego miejsca, a potem wracam i urządzam imprezę związaną z moimi podróżami. Po podróży do Meksyku zorganizowałem przyjęcie z okazji Dnia Zmarłych. Zrobiliśmy to dawno temu i nie mogę uwierzyć, jak popularny stał się teraz Dzień Zmarłych. Nigdy nie było. Po kolejnej podróży zrobiłem przyjęcie u Fridy Kahlo.

Co sprawia, że ​​Twój loft czuje się jak w domu?

Mój loft czuje się jak w domu, ponieważ jest tak wiele rzeczy, które zebrałem z moich podróży po świecie, a także mnóstwo rodzinnych zdjęć.

Ten graficzny obraz, znajdujący się w salonie Millera, pochodzi od amerykańskiego malarza-fotografa Damiana Loeba.

Ta instalacja świetlna, autorstwa nowojorskiego artysty Gordona Stevensona, jest jednym z wielu uderzających dzieł w jej bogatej kolekcji sztuki.

ED: Jak decydujesz, jak umieścić grafikę?

NM: W tym momencie mam więcej dzieł sztuki niż ścian, więc naprawdę wyzwaniem jest, gdzie umieścić nowy nabytek. Czasami obracamy kawałki. Zawsze lubię obrazy pasujące do mebli, nad którymi wisi – jak ten obraz Michy Klein w naszej sypialni.

Półka na książki w sypialni Millera jest wypchana książkami, a mimo to wygląda elegancko i szykownie. "Kiedyś regały w naszej sypialni były bardziej estetycznie eksponowane” – mówi. „Ale mieliśmy tak wiele książek, że musieliśmy po prostu zdjąć wszystko i umieścić tam książki. Książki nas przytłaczały!”

ED: Rośliny wychylają się z każdego zakątka domu. Jak włączyć zieleń do swojego projektu?

NM: Dużo gotuję, więc trzymam dużo ziół. W przeciwnym razie jestem bardziej zadowolony z nie kwitnących roślin. Lubię zieleń. Zawsze wydaje się trochę tropikalny. I zawsze mamy tu miliony storczyków – to zabawne, jak każdy daje storczyki, a one kwitną raz i nigdy więcej nie zakwitną.