12 rzeczy, na które projektanci wnętrz nie zmarnowaliby pieniędzy następnym razem

instagram viewer

Abbe Fenimore, właściciel i główny projektant w Studio Dziesięć 25, ostrzega przed tym, by niecierpliwość wydobyła z ciebie to, co najlepsze, bez względu na to, jak bardzo chcesz w końcu wykończyć pokój. „Często widzę, jak ludzie kupują masowo produkowaną sztukę pod wpływem impulsu, ponieważ denerwują się zapełnieniem pustej ściany” – mówi.

Lepiej poczekać, aż znajdziesz coś, co pokochasz, co pasuje do skali pomieszczenia, mówi Fenimore. Na dłuższą metę będziesz znacznie szczęśliwszy, wybierając coś, co naprawdę do Ciebie przemawia.

Własny dom Fennimore nie ma wyróżniającego się wejścia. Tak więc, aby złożyć oświadczenie w salonie, zamówiła na zamówienie białą, aksamitną sofę krokodyla — a potem szybko zdała sobie sprawę ze swojego błędu. Z dwoma psami i mężem, który uwielbia spędzać czas na świeżym powietrzu, był to „całkowicie absurdalny” zakup, mówi Fenimore.

Psy spowodowały plamę lub dwie, a Fenimore przyznaje, że odwraca poduszkę. Z perspektywy czasu wybrałaby bardziej wytrzymały materiał outdoorowy. To ta sama logika, która prowadzi ją do odciągania klientów od śnieżnobiałej pościeli.

insta stories

Możesz pomyśleć, że zdejmowane pokrowce są świetne, ponieważ możesz je wyrzucić do prania, ale pomyśl jeszcze raz, mówi projektant wnętrz Charmaine Werth. „Mogą być dość drogie i trudno utrzymać ich ładny i chrupiący wygląd. Prawda jest taka, że ​​często się poruszają, kiedy na nich siedzisz.

Długie narzuty są szczególnie niepraktyczne: przeszkadzają podczas mycia, a krawędzie, które ocierają się o podłogę, w końcu stają się nieodwracalnie zabrudzone.

Werth chciała urządzić patio przy swojej kuchni, więc wydała „dużo pieniędzy na zainstalowanie pergoli z twardego drewna” wraz z pnącymi się pnączami wijącymi się w górę konstrukcji.

Rezultat był wspaniały – ale ogromny kłopot z utrzymaniem czystości i jedzeniem pod nim. „To straszne, że narzekam na naturę”, mówi Werth, „ale liście i ptaki to koszmarny bałagan, zwłaszcza gdy jesz”.

Lepszym wyborem byłby dach patio z poliwęglanu ze świetlikami, mówi Werth.

Jeden ruch pędzla może zrujnować arcydzieło. Projektant wnętrz i założyciel firmy Upragniony dom, Jaclyn Joslin, przekonała się o tym na własnej skórze po wydaniu „fortuny” na backsplash w swojej kuchni. Kiedy pracownicy przyszli ją zainstalować, Joslin nie przeprowadziła żadnych badań i wybrała pierwszy kolor fugi, który przyszedł jej do głowy: biały.

Teraz backsplash, który wyglądał „wspaniale” w połączeniu z ciemniejszą fugą na zdjęciach producenta, „nie wystrzeliwuje tak bardzo, jak mógłby” — poważne rozczarowanie przy dużej inwestycji. Joslin nie żałuje płytki, ale wie, że w końcu będzie musiała ją ponownie zafugować.

Tiffany LeBlanc, właścicielka butikowej firmy zajmującej się projektowaniem wnętrz, ma córki bliźniaczki. Kiedy były niemowlętami, „Umieszczałam je w oddzielnych sypialniach, ale gdy tylko skończyły trzy i pół roku, chciały dzielić pokój”, mówi LeBlanc.

Na wynos? Zachowaj prostotę w przedszkolu lub pokoju dziecięcym, dopóki nie poznasz wyjątkowej osobowości swojego dziecka, mówi LeBlanc. „Osobiście poczekałbym, aż będą mieli trzy lub cztery lata, aby zaprojektować pokój odzwierciedlający to, kim są”.

Każdy projektant, z którym rozmawialiśmy w tej historii, ostrzegał przed zbytnim podążaniem za modą, a LeBlanc mówi, że jest to szczególnie prawdziwe w niektórych pokojach. Na przykład kolor szary jest obecnie ulubionym przez wszystkich neutralnym kolorem, ale LeBlanc mówi, że nie instalowałaby szarej kuchni, ponieważ już wyczuwa, że ​​ludzie są zmęczeni tym odcieniem.

Możesz ukłonić się w stronę trendu, mówi LeBlanc, dzięki sprzętowi, krzesłam, tkaninom i innym akcentom, które można łatwiej i taniej wymienić. „Nie bez powodu białe szafki kuchenne są dostępne od tak dawna” – dodaje. Klasyczny wygląd nigdy Cię nie zawiedzie — nawet za dekadę.

Eric Cohler, właścicielka tytułowej firmy projektowej oferującej kompleksowe usługi, wspomina klientkę, która chciała mieć w swoim salonie trzy jaskraworóżowe krzesła klubowe. Cohler próbował ją od tego odwieść, mówiąc, że zmęczyła się nimi, ale ostatecznie to była decyzja klienta.

Niedługo po opłaceniu i dostarczeniu krzeseł właścicielka domu zdecydowała, że ​​ich nienawidzi. Przed jej twarzą wiedziała, że ​​to po prostu za dużo. Cohler usunął dwa, a jeden zostawił — wszystko na koszt klienta. Jeśli chcesz mieć mocny akcent kolorystyczny, wprowadzaj go w dawkach.

Wiele współczesnych dzieł z połowy wieku nie miało trwać tak długo, jak one. „Wiele z nich było masowych, wykonanych ze sklejki i przeznaczonych do jednorazowego użytku” – mówi Cohler. Dziś takie elementy retro są modne i jako takie często drogie – ale mogą się zbyt szybko zużyć, aby uzasadnić koszty.

Cohler chciałby również przypomnieć ludziom, że meble z połowy wieku nie zawsze są wygodne – „naprawdę nie można wpaść na krzesło Eames lub Saarinen Tulip”, żartuje. Oczywiście nie oznacza to, że nie powinieneś kupować tego zestawu stolików retro, który miałeś na oku — po prostu upewnij się, że jakość jest warta swojej ceny.

Randal Weeks, założyciel projektu Aidan Szary Dom, mówi, że niestandardowe zabiegi okienne, które kiedyś zlecił dla kilku dużych okien, były kiepską inwestycją. W tym czasie określił wszystko w najdrobniejszych szczegółach, ale teraz mówi, że jedwab z półki byłby lepszym wyborem.

Wzory, projekty i kwiaty po prostu bardzo szybko datują pokój. „Mówię wszystkim moim klientom, że trzymają się gotowych zasłon w klasycznych kolorach”, mówi Weeks. Dzięki zaoszczędzonym pieniądzom „można kupić dwa kolory i sezonowo je wymieniać” – dodaje.

Weeks uwielbia drewno, ale mówi, że są dwa przypadki, kiedy bogata podłoga z desek nie jest warta swojej ceny: gdy masz dzieci i/lub psy większe niż 15 funtów. „Mamy trzech golden retrieverów i trzech chłopców, co oznacza zadrapania, wyżłobienia, korki – i śmierć dla drewniane podłogi” – mówi Weeks, który martwił się o swoje twarde drewno, dopóki nie wymienił ich na naturalne kamień.

Kilku projektantów przyznało, że na początku swojej kariery zamawiali zbyt duże zagłówki i sofy, które okazały się odrobinę za duże, aby poruszać się po ciasnych zakamarkach domów swoich klientów.

Mimo że zmierzyli meble i wnętrza, zapomnieli o kluczowych szczegółach, takich jak ostry kąt narożnika, lub głębokości windy — i musiał pochłonąć koszty wymiany mebla lub podnoszenia mebli przez okno.