„Dostaję świeże produkty warte 500 funtów z mojej działki o wartości 30 funtów”
Kucharze w BaxterStorey, jeden z wiodących dostawców usług hotelarskich w Wielkiej Brytanii, stworzył własne działki, aby zaopatrzyć swoje kuchnie. Zachęcane do uprawy własnych świeżych składników, działki są cennym zasobem i wywołują poczucie ogromnej dumy.
Chris Dickson, zapalony ogrodnik i szef kuchni na Uniwersytecie Cumbrii, niedawno przekształcił zarośnięty grządek w ogród ziołowy na Uniwersytecie (na zdjęciu powyżej).
„Uprawiamy wiele różnych ziół, od czekoladowej mięty i melisy po koper brązowy” – mówi Chris. „Korzystam z ogrodu ziołowego, aby szkolić moich młodych szefów kuchni w zakresie różnych odmian ziół i jak najlepiej je łączyć z potrawami, co daje mi poczucie radości i samozadowolenia. Zawsze otrzymujemy również świetne opinie od klientów na temat świeżości potraw”.
Tutaj niektórzy z zielonego zespołu BaxterStorey dzielą się swoimi historiami dotyczącymi działek...
„Mam działkę w Morecombe od ponad sześciu lat i zamierzam ją zatrzymać tak długo, jak tylko będę mógł”, mówi Chris. „Celem było stworzenie produktywnej fabuły, ale także stworzenie przestrzeni, w której moja rodzina będzie mogła ją odwiedzać i cieszyć się nią. Moja ośmioletnia córka Maisy uwielbia pomysł, że można posadzić jedno nasionko ziemniaka, a gdy nadejdzie czas ich zbioru, zamieniają się one w około ośmiu dużych ziemniaków! Maisy ma własną działkę i uprawia cebulę i ziemniaki – uwielbiam patrzeć, jak czerpie radość z grzebania na działce.
Chris uprawia ponad 27 rodzajów owoców i warzyw, w tym szparagi, białe porzeczki, melon, czosnek, agrest i dynie atlantyckie.
„Uwielbiam wiedzieć, że wyhodowane przeze mnie jedzenie zostało wyhodowane z malutkiego ziarna na talerz obiadowy, a ponadto pomaga to zmniejszyć liczbę kilometrów i koszty jedzenia” – wyjaśnia. „Jedno paczka nasion za 99 pensów może wyhodować do 30 roślin. Mój przydział kosztuje tylko 30 funtów rocznie, ale co roku otrzymuję z niego około 500 funtów świeżych produktów! Dla mnie nie ma nic lepszego niż samodzielna uprawa – jakość przewyższa produkty z supermarketu”.
„Zarządzam działką w mojej lokalizacji przez nieco ponad rok”, mówi Barbara, która czerpie radość z eksperymentowania i uprawy nowych warzyw, takich jak czarne pomidory czy żółte ogórki. „Wspaniałą rzeczą w posiadaniu działki jest całe pozytywne zaangażowanie, jakie otrzymujesz od klientów. Nasi klienci mogą wyjść na zewnątrz i zobaczyć warzywa rosnące od podstaw.
„Uprawiamy pomidory koktajlowe, rzodkiewki, dymkę i papryczki chilli i mamy nadzieję zainwestować w pryzmę kompostu w przyszłości”.
„Uprawiamy na miejscu różne gatunki, od cukinii, brzoskwiń i boćwiny po tradycyjne marchewki i buraki” – mówi Craig. „Działka była tylko pustą działką obok kuchni. Jak tylko go zobaczyłem, wiedziałem, że wzbudzi zainteresowanie naszych klientów i klientów, co zainspirowało mnie do rozpoczęcia własnej uprawy”.
Craig mówi, że opinie klientów są bardzo pozytywne. „Są podekscytowani, gdy wiedzą, że produkty do naszej gamy sałatek „Dressed” są uprawiane tuż za oknem” – mówi. „Uwielbiam próbować nowych rzeczy na mojej działce – otoczyłem łóżka pułapkami na piwo i fusami z kawy dla ochrony przed ślimakami”.