George Clarke: walka z bezdomnymi i przekształcanie domów
Zarabiamy prowizję za produkty zakupione przez niektóre linki w tym artykule.
Jest orędownikiem bezdomnych i pokazał nam, jak odnawiać i odnawiać nasze domy, a także tworzyć przestrzeń w najmniejszych zakamarkach. Teraz George Clarke korzysta z własnej rady, aby otworzyć nowy rozdział w swoim życiu
To właśnie po śmierci ojca, gdy miał zaledwie sześć lat, narodziła się pasja George'a Clarke'a do budynków. Jego dziadek budowniczy zabierał go na place budowy, gdzie z podziwem patrzył na konstrukcje górujące nad nim.
Młody George skrupulatnie zapamiętywał terminy budowlane, odtwarzał konstrukcje za pomocą niesamowicie dokładnych szkiców i dołączył do budowniczych, aby smażyć w ich przenośnej stołówce.
Pośród ceglanego pyłu George poczuł, że naprawdę do niego należy – i położono podwaliny pod niezwykłą karierę architekta, prezentera telewizyjnego i orędownika tworzenia lepszych i tańszych domów.
Chris Jackson/Getty Images dla B&Q
„Mój dziadek Edward był dla mnie wielką inspiracją – moim największym bohaterem” – mówi. „Kupił mi książkę ze słownikiem terminów architektonicznych. Od architrawu po ziggurat, starałem się je wszystkie zapamiętać. Bardzo podobało mi się chodzenie z nim na plac budowy, obserwowanie procesu budowy, chłonięcie przekomarzania się i atmosfery”.
Kilkadziesiąt lat później miłość George'a do budynków jest tak głęboka, że gdy kultowa Glasgow School of Art, zaprojektowana przez jego bohatera Charlesa Rennie Mackintosh, spłonął w maju 2014 roku, wsiadł do nocnego pociągu i pognał na miejsce zdarzenia, obserwując z przerażeniem, jak żar tlił się.
Ale to, co zdobyło pokolenie fanów George'a, to jego prawdziwa radość w domach, które przekształca w swoich programach telewizyjnych. Jest człowiekiem twardo stąpającym po ziemi z silnym północnym akcentem, a jego programy są dalekie od tych z ery szybkich, szybkich transformacji telewizyjnych. Zamiast tego – być może z powodu własnej wczesnej straty – jest zaangażowany w zmianę życia i budynków.
Urodzony w Sunderland w maju 1974 roku George dorastał wraz z trzema siostrami w domu komunalnym w Waszyngtonie, Tyne and Wear, który wspomina czule. „To były niedrogie mieszkania, ale w miejscach przeznaczonych wyłącznie dla pieszych, gdzie wszyscy bawiliśmy się naprawdę bezpiecznie. Uwielbiałem dom komunalny z lat siedemdziesiątych. „Moja mama była mamą na pełen etat i świetną gospodynią domową. W naszym domu było centralne ogrzewanie i zawsze było ciepło, ale teraz moją największą miłością jest siedzenie przed kominkiem, a to jedyna rzecz, której nie miał nasz ruchliwy domek.
Danny Martindale/WireImageObrazy Getty
Dobrze wspomina rysowanie z ojcem drukarzem, który był zapalonym artystą. Po śmierci ojca George trafił pod skrzydła dziadka. „Zwykł mi mówić: „Jeśli zdobędziesz handel w branży budowlanej, zawsze będziesz w porządku”. Powiedział, że za młodu zawsze rysowałem i szkicowałem budynki” – mówi George.
Kiedy miał 11 lat, George wykorzystał swoje 40 funtów urodzinowych pieniędzy na zakup używanego aparatu. To rozbudziło jego miłość do fotografii przez całe życie. „Pstrykałem wszystko, co się ruszało”, mówi.
Opuścił szkołę w wieku 16 lat, aby pracować dla lokalnej firmy architektonicznej, a następnie studiował studia architektoniczne w Newcastle University, założył własną odnoszącą sukcesy praktykę i firmę budowlaną oraz wykładał w Newcastle i Nottingham uniwersytety. Kiedy pisał książkę o architekturze, znalazł agenta literackiego – a cztery dni później został katapultowany w oszałamiający świat telewizji.
„Agentka zadzwoniła do mnie i powiedziała, że rozmawia z kanałem telewizyjnym, który chce zrobić serial o nieruchomościach. Powiedziałem, że nie jestem zainteresowany, ale kilka dni później zdecydowałem się pójść na test ekranowy i dostałem pracę! on mówi.
Kanał 4
Kanał 4
Od samego początku entuzjazm George'a i oczywista miłość do ludzi i budynków oczarowały publiczność. Pokazy takie jak Niesamowite przestrzenie George'a Clarke'a oraz Człowiek Odrodzenia były hity, a następnie kilka serii. Ale sukces miał swoją cenę. Obecnie jest rozwiedziony, ale jego troje nastoletnich dzieci – dwóch synów i córka – często odwiedza trzypokojowy wiktoriański dom w zachodnim Londynie, który kupił na kolejny etap swojego życia.
„Jest mały, skromny i idealny dla mnie. Jak tylko wszedłem do środka, pokochałem to. Bardzo chciałem wejść pod skórę mojego nowego domu, więc zrobiłem własną historię domu i odkryłem został zbudowany w 1888 roku i był domem mistrza budowlanego – pierwszym na całym osiedlu – mówi Jerzy. „Budowniczy mieszkał tu przez 20 lat z żoną i trójką dzieci. Podobało mi się, że mieli też służącego na stałe – bo nie wiem, gdzie musieli się wszyscy dopasować!
„Uwielbiałem chodzić po stronach, obserwować proces budowania, chłonąć przekomarzanie się i atmosferę” – mówi George
Czy kusiło go, by wkroczyć na oślep w wielką transformację? „Zrobiłem plan fazy pierwszej, który wystarczył, bym tam zamieszkał” – mówi. „Dom działał naprawdę dobrze, z pięknymi gzymsami i uroczymi detalami w kształcie róż nad światłami. Nadałam mu lekki akcent białymi ścianami i ciemną drewnianą podłogą biegnącą przez cały czas. Stopniowo będę robił więcej, bo jeszcze lepiej poznam dom. Mój następny plan to rozbudowa strychu.
Nic dziwnego, że ulubiony pokój George'a – jego gabinet do nauki – jest wypełniony pomniejszonymi modelami kultowych budynków. Jak to opisuje, śmieje się i przeprasza, jeśli brzmi „zbyt obsesyjnie”. – Ma piękny wiktoriański kominek, a w kącie postawiłem mój ulubiony fotel Eamesa. Mam modele architektoniczne ze wszystkich epok – od kultowego Centre Point po dom Johna Soane'a i stary Bank Anglii. Także wszystkie moje książki. Brzmi jak biblioteka pracowni architektonicznej, ale to moje ulubione miejsce na odpoczynek.
Kanał 4
Serce należące do Dom George'a jest kuchnia i jadalnia. „Dzieci są w wieku, w którym jeden chce być w sypialni, a inny chce zostać na PlayStation, ale kuchnia/jadalnia to miejsce, w którym wszyscy się spotykamy. Mamy tam telewizor i masywne pufy na podłodze, więc czujemy się jak w salonie. Wszystkie dzieci wpadają na pufy, a ja stoję i rozmawiam z nimi, kiedy gotuję kolację.
Fotografie dzieci George'a wiszą na ścianach wokół domu – i tworzą wyjątkową ekspozycję w jego szatni na parterze. „Mam około 80 indywidualnie oprawionych w ramki niewielkich fotografii, o powierzchni zaledwie dwóch cali kwadratowych, zawieszonych w zgrabnej siatce na trzech ścianach i górnej części drzwi” – mówi George. „Opowiadają historię wszystkiego, co wydarzyło się w ciągu ostatniego roku. Ja i dzieci na wakacjach, miejsca, w których byliśmy razem, ujęcia, na których filmuję górę z ekipą filmową. Pod koniec każdego roku zdejmuję je, umieszczam w albumie i zastępuję nowymi fotografiami, które opowiadają historię naszego życia”.
Jest też cenne czarno-białe zdjęcie ulicy George'a. „Jeden z historyków, który pracował ze mną przy programie telewizyjnym Stary dom, nowy dom Pomógł mi znaleźć stare zdjęcie tej drogi z 1933 roku, które teraz wisi na mojej ścianie na pierwszym miejscu” – mówi.
„Uwielbiam opowiadać historie na starych fotografiach. Żyjemy w epoce cyfrowej, w której ludzie tak łatwo lekceważą zdjęcia, ale są one zapisem twojego życia, twoich dzieci, twojego domu i tego, kim jesteś”.
Wieczorami George siedzi na swoim małym podwórku – przestrzeni tak skromnej jak on – i zastanawia się nad tym, co nazywa swoim „szczęściem”.
„Kiedyś na tyłach domu znajdował się warsztat samochodowy, więc mam tylko podwórko, co jest równie dobre, ponieważ nie jestem zbytnio ogrodnikiem”, mówi. Piękny zestaw francuskich drzwi otwiera się z kuchni na wyłożony brukiem dziedziniec ze stołem jadalnym na świeżym powietrzu.
Telewizja na kanale 4
„To prosta przestrzeń, ale idealna do siedzenia i relaksu bez martwienia się o utrzymanie ogrodu. Światła na ścianach sprawiają, że jest to idealne rozwiązanie również na noc. Często tu spędzam czas i zastanawiam się, jakie mam szczęście, że mam rodzinę i dom”.
George jest ambasadorem Schron, który obchodzi w tym roku 50. rocznicę swojego istnienia i doskonale zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy podzielają jego szczęście. „Każdy może stać się bezdomnym, a tysiące ludzi dorasta w domach, które po prostu nie są wystarczająco dobre. Praca z nimi przypomina mi każdego dnia, jak bardzo jestem błogosławiona.
Więcej informacji o wizycie z okazji 50-lecia Shelter schronat50.org.uk
Z: Dom Piękny magazyn
Czerp inspiracje, pomysły i porady, gdziekolwiek jesteś! Śledź nas na Facebook: Dom Piękny UK | Pinterest: Dom Piękny UK | Świergot: @HB | Instagram: @housebeautifuluk
Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.