Mroczna i dramatyczna posiadłość z epoki
Zarabiamy prowizję za produkty zakupione przez niektóre linki w tym artykule.
Pomysłowe zakupy i miłość do koloru przekształciły tę wspaniałą posiadłość z epoki w przytulny dom.
KTO TU MIESZKA
Tessa MacGregor, artystka, 41
WŁASNOŚĆ
Mieszkanie z trzema sypialniami w Edynburgu
CENA £ £430,000
PIENIĄDZE WYDANE £38,000
CO TERAZ WARTO £585,000
Jako artystka, Tessa MacGregor wie co nieco o kolorze, a remont jej wspaniałego mieszkania w Edynburgu z oceną A dał jej szansę pochwalenia się niektórymi ze swoich talentów. Aby uzyskać dodatkową inspirację do stylu, wzięła udział w szybkim kursie projektowania wnętrz z projektantką Abigail Ahern i to dało jej pewność, że używa koloru w sposób, o którym nigdy nie sądziła, że zadziała z powodzeniem w okresie własność. Efekt końcowy jest bogaty i dramatyczny, z niespodziankami w każdym pomieszczeniu. „Chodzi o odważne zestawienia kolorów i kontrastów” – mówi Tessa.
Zdjęcia: Douglas Gibb
Pochodząca z Edynburga Tessa studiowała w Chelsea School of Art, a następnie w London Art School i nadal mieszkała w stolicy przez 22 lata po ukończeniu studiów. „Chociaż moje londyńskie mieszkanie było centralne, było też malutkie i wiedziałam, że dzięki zyskowi ze sprzedaży mogę kupić dużo bardziej przestronne miejsce w Edynburgu” – wyjaśnia.
W ciągu tygodnia od szukania – i po obejrzeniu tylko dwóch innych nieruchomości – weszła do tego przestronnego mieszkania i wiedziała, że to dla niej odpowiednie. „Był w fatalnym stanie, ale podobał mi się klasyczny układ i to, że wszystkie oryginalne elementy, w tym drzwi i klamki, pozostały nienaruszone”, mówi. „Dokładnie wiedziałem, co chcę z nim zrobić: dodać dramatyzmu i koloru oraz odsłonić jego historię. Bardzo podobały mi się na przykład płyty chodnikowe w holu i kuchni i chciałem je zachować, ponieważ idealnie pasowały do artystycznej atmosfery, którą chciałem stworzyć”.
Zdjęcia: Douglas Gibb
Tessa skontaktowała się z budowniczym, który pracował w jej londyńskim mieszkaniu, i namówiła go, by zajął się tym nowym projektem. Razem zajęli się pracą, gdy tylko w marcu zeszłego roku zakończyła się sprzedaż. - Po prostu rzuciłem się w to! ona mówi. „Po uczestnictwie w kursie mistrzowskim Abigail Ahern byłam po prostu przepełniona pomysłami”. Na szczęście Tessa była zadowolona z układu posiadłości, tak jak w zabytkowym budynku, nawet drobne zmiany wymagają pozwolenia na budowę, a ona musiała uzyskać zgodę na zainstalowanie nowego łazienka.
W kuchni po prostu pomalowała istniejące szafki, ale ze zdziwieniem odkryła, że kiedy usunęła kilka szafek ściennych, kruszący się tynk pod spodem odsłonił piękną cegłę. Jej budowniczy wpadł na pomysł pozostawienia go odsłoniętym, aby stał się elementem pokoju, a następnie dopasował półki z wypolerowanych desek rusztowania zamontowanych na błyszczących mosiężnych wspornikach.
Zdjęcia: Douglas Gibb
Po tym, jak mieszkanie zostało ponownie okablowane i ponownie zainstalowane, zainstalowano nowy bojler i wyszlifowano deski podłogowe, Tessa była gotowa zabrać się do udekorowania swojego nowego domu. „Uwielbiam lasy i ciemne krajobrazy i to wpłynęło na mój wybór koloru. Abigail zachęcała nas do malowania wszystkiego na jeden kolor – ścian, listew przypodłogowych, kaloryferów, kominków – dla „efektu kokonu” – mówi Tessa. „Nie zrobiłem tego do końca, wolę zachować białe sufity i gzymsy w większości pokoi, ale to, co zrobiłem, z pewnością działa. Podkreśla meble i przedmioty oraz dodaje odrobinę tajemniczości. Myślę, że ta technika sprawdzi się zarówno w dużych, jak i małych pomieszczeniach, ponieważ łączy duże przestrzenie, a na małej przestrzeni jest mniej wybredna. Na przykład pomalowałam sufity w korytarzu i kuchni na te same intensywne, ciemne kolory co ściany, ale ja Czułem, że salon jest po prostu za duży na takie podejście, a biały sufit i gzyms przełamują go a fragment.'
Zdjęcia: Douglas Gibb
Budżet Tessy był dość napięty, ponieważ ograniczał się do zysków, które zarobiła na swoim londyńskim mieszkaniu, i mówi, że pomogło jej to uczynić ją bardziej kreatywną w wyborze mebli. Mieszała zakupy z dużych hurtowni DIY z dziwacznymi przedmiotami od Grahama i Greena – jednym z jej ulubionych sklepy – i zabytkowe przedmioty ze sklepów z antykami i eBay, a także pamiątki rodzinne ze strychu matki.
Zdjęcia: Douglas Gibb
„Ostrożne zakupy mogą naprawdę się opłacić” – mówi. „Na przykład wszystko w mojej łazience pochodzi z B&Q i jestem tym zachwycony. Również malowanie istniejących mebli i wyposażenia to świetny sposób na podkreślenie swojej indywidualności w domu. Nie jestem perfekcjonistą, więc jestem całkiem zadowolony z mebli, które mają nieco szorstkie krawędzie”.
Zdjęcia: Douglas Gibb
Mocny styl Tessy dopełniają oczywiście jej obrazy, które zajmują w jej domu dumę, a także prace jej przyjaciół artystów. „Niesamowita fotografia Tima Walkera dla Vogue jest dla mnie ogromną inspiracją” – przyznaje Tessa. „Uwielbiam wszystko, co magiczne i fantastyczne”. Inspirują ją także miasta. – Zarówno w Edynburgu, jak iw Londynie – mówi. „Uwielbiam ciemne zakamarki i wprowadziłem ten pomysł do moich obrazów, a teraz do mojego domu”.
Zobacz prace Tessy na artlab-galeria.pl.
- Słowa: Alison Gibb
- Zdjęcia: Douglas Gibb
Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.