Wywiad z Jesse Carrier i Marą Miller

instagram viewer

Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.

Zespół projektowy omawia kolorowy i nowoczesny design tego domu w Neapolu na Florydzie.

Lisa Cregan: Ten salon uderzył we mnie jak tropikalna bryza – tak orzeźwiająca.

Jesse Przewoźnik: Postawiliśmy na kolory, które są wyraziste i wesołe: zieleń limonki, gorący koral, słoneczna żółć. Wykorzystaliśmy nawet ślady jasnej lawendowej bugenwilli, która rośnie nad garażem. Pomieszczenie wydaje się żywe, mimo że meble są w większości neutralne. Ale nie można umieścić tych kolorów w wiejskim domu na północy stanu Nowy Jork ani w domku na plaży na Long Island. Żółty grejpfrutowy, którego używaliśmy prawie wszędzie, jest nieodłącznym elementem Florydy.

Mara Miller: Właściciele domów to para z dorosłymi dziećmi. Chcieli mieć dom w stylu „Palm Beach”, a dla nas oznaczało to trochę formalności – nie za dużo rattanu czy bambusa – i jasny, preppy glamour!

Jednak kolory preppy, takie jak limonkowa zieleń i koral, mogą być naprawdę trudne.

JC: Na dużych przestrzeniach najlepiej sprawdzają się w małych dawkach. Ogólna skala pokoju rodzinnego, który jest otwarty na kuchnię, jest tak duża, że ​​jasne koralowe ściany zniknęłyby całkowicie. Zamiast tego kuchenne krzesła i stołki to te wspaniałe, nieoczekiwane wyskoki na tle żółtego, który dominuje. Ale w mniejszej przestrzeni, takiej jak toaleta, udało nam się wykorzystać na ścianach piaskowe dolary w kolorze koralowym, aby stworzyć przytulną szkatułkę na biżuterię. Ta sama zasada w maleńkim pokoju gościnnym w kolorze limonki. Kiedy masz mniejsze pomieszczenie, możesz nadać mu bardziej intensywny i jednotonowy kolor, który nie przytłacza.

MM: Zawsze chcemy, aby nasze pokoje były pełne energii, ale także spokojne.

Jak używać odważnych kolorów, nie porzucając spokoju?

MM: Myślę, że chodzi o bycie dobrymi redaktorami. Nie przesadzamy. Na przykład fajnie byłoby zrobić zasłony z kontrastowymi wykończeniami, ale zatrzymujemy się, ponieważ przyciągnęłoby to zbyt dużo uwagi. A malowane karnisze są grubsze i cięższe niż te proste żelazne. Minimalizujemy szczegóły, aby wszystko było lekkie. Wolimy zrobić poduszkę ze szwem na rogu niż lamówką lub ściągaczem. Dekorator ma tak wiele okazji do zrobienia czegoś ładnego, że trudno się powstrzymać! Ale kiedy zminimalizujemy szczegóły, użycie jasnego koloru i tradycyjnego wzornictwa jest wygodne, świeże i nowoczesne.

Podaj inny przykład powściągliwości.

JC: Grafika nad gzymsem w salonie. To dzieło lokalnego artysty Ran Adlera, który tworzy rzeźby z nadrzecznej trzciny. Nasz klient jest poważnym kolekcjonerem sztuki i jestem pewien, że wolałby tam umieścić obraz – to taka pierwszorzędna przestrzeń sztuki. Ale trzciny dodają różnorodności; to samo dotyczy zdjęć botanicznych w głównej sypialni. Czują się lekko i nadają pokojom nieco nieformalnego charakteru.

Twoje kolory mają pewien rodzaj artystycznej czystości, jakby pochodziły prosto z tubki z farbą.

MM: Nigdy nie lubimy się brudzić; lubimy jasność. Nasze kolory są czyste, jasne i proste. W klimatach sezonowych wybieramy bardziej stonowane odcienie, ale tutaj na Florydzie bujność jest przez cały rok i chcieliśmy to odzwierciedlić.

I te same soczyste kolory przepływają przez każde pomieszczenie.

JC: Zawsze staramy się, aby pokój nawiązywał do sąsiadów. W salonie jest trochę koralowców i trochę więcej w pokoju rodzinnym, więc kiedy koralowiec pojawia się ponownie w bibliotece na przeciwległym końcu domu, nie jest to takie zaskakujące.

Wygląda na to, że masz formułę.

JC: Trudno nazwać to formułą, ponieważ zmienia się tak drastycznie od domu do domu, ale w zasadzie większość nasze pokoje mają cztery elementy: gdzieś pasek, jak na fotelach w pokoju rodzinnym i dywaniku w sypialni; faktura bez wzoru — dywan jutowo-bawełniany do salonu; coś pluszowego — podnóżek szenilowy przed kominkiem; a potem wzór — pracowniane fotele miłosne w salonie, zasłony w bibliotece. Wszystko jest bardzo zorganizowane i przemyślane.

Przeprowadź mnie przez eteryczną sypialnię.

MM: Im więcej błękitów i zieleni mogliśmy dostać do tego pokoju, tym lepiej! Ma luźniejszy schemat niż reszta domu, ponieważ chcieliśmy, aby kolory łączyły się, a nie pasowały. To stworzyło subtelną atmosferę, która zmienia się z niebieskiego na zielony w zależności od pory dnia. Tkanina zasłonowa ma tę samą kwaskowatość, co zielenie w pozostałej części domu, ale tutaj stonowaliśmy ją, dodając do mieszanki aqua i zakurzony błękit. Jasnozielona ławka na końcu łóżka jest jednak nadal ostra i czysta. To utrzymuje wyrazistość koloru, który kochamy.

JC: Ściany są nastrojowe, romantyczne i zmienne, co dodaje intymności temu, co mogłoby być zimnym, przepastnym pomieszczeniem. Glazura wyszła prosto z zasłon – dwie części zielone, jedna część niebieska, z dodaną odrobiną kremu.

Basen jest równie elegancki jak dom.

JC: Myślę, że żółte poduszki na szezlongu sprawiają, że wygląda jak zdjęcie Slima Aarona. Jest w nim ponadczasowy, wyluzowany glamour, który nawiązuje do wnętrz.

MM: A w nocy domek przy basenie rozświetla się jak latarnia morska, świecąc przez kratowane ściany — to gorące miejsce na koktajle!

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.