Rzeczy, które myślą miłośnicy starych domów — dlaczego kochamy stare domy

instagram viewer

Wiemy, to jest zabicie ty. Tylko stary miłośnik domu mógł wejść do pokoju takiego jak ten powyżej i zobaczyć szczeniaki i tęcze, mówiąc w przenośni. Inni mogą się teraz z ciebie śmiać, ale kiedy skończysz, ten pokój będzie przedmiotem zazdrości wszystkich, których znasz.

Ten podwieszany sufit jest strasznie niefortunny. Linoleum istnieje jak okiem sięgnąć. I o co chodzi z tą wykładziną od ściany do ściany? Niepewność tego, co kryje się pod spodem, wystarczy, by doprowadzić cię do szaleństwa. Nie masz ochoty chwycić siekiery i zacząć rąbać?!

Prawdopodobnie nigdy się nie dowiesz, ale z pewnością fajnie jest marzyć. Pomieszczenia w starych domach zawsze nosiły tak intrygujące nazwy: pomieszczenia gospodarcze, schowki, pomieszczenia porodowe (tak, naprawdę!), a nawet ganki do spania. W rzeczywistości mogła to być po prostu twoja przeciętna jadalnia, ale wolisz wierzyć, że stało się tu coś bardzo egzotycznego. Hej, z ponad 200-letnią historią musiało być coś.

Tutaj możesz zastąpić „formowanie korony” czymkolwiek: piecem ulowym, kącikiem telefonicznym, falistymi szybami, spiżarnią kamerdynera itp. Są szanse, że w czyimś starym domu nadal jest to, co poprzedni właściciele beztrosko wyrwali z własnego (a ty im tego jeszcze nie wybaczyłeś).

insta stories

Jeśli wierzysz w takie rzeczy, prawdopodobnie masz rację. Ale czy możesz winić te duchy? Gdybyśmy mieli tak ładny dom, też nie chcielibyśmy go opuszczać.

To ich dziwactwa sprawiają, że stare domy są tak sympatyczne, ale bez odpowiedniej konserwacji ta lekko krzywa ściana może przerodzić się w gigantyczny problem związany z fundamentami. Właściciele starych domów zwykle mają listę rzeczy, które wymagają naprawy. Pamiętaj: praca to połowa zabawy!

Ludzie prawdopodobnie powiedzieli ci, że zwariowałeś, kochając zapach zakurzonego, i spójrzmy prawdzie w oczy, potencjalnie spleśniałego, starego domu. Nie martw się, całkowicie rozumiemy.

Wszystkich nas kusiło, by rzucić ręcznik i przenieść się do jakiejś dużej, starej cholewki z utrwalaczem daleko, daleko. Ilekroć spotykamy kogoś, kto to zrobił, musimy przyznać, że jesteśmy bardziej niż trochę zazdrośni.

Gdybyśmy mieli pięciocentówkę za każdy stary dom, w którym się zakochaliśmy, cóż, naprawdę moglibyśmy sobie pozwolić na nasz wymarzony dom.