Wywiad z Lizą Pulitzer Calhoun

instagram viewer

Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.

Agentka nieruchomości na Florydzie wyjaśnia, jak przekształciła swój dom w Palm Beach w kolorową i swobodną oazę na świeżym powietrzu i jak jej matka, nieżyjąca już Lilly Pulitzer, zainspirowała jej styl projektowania.

peruwiańskie krzesła koc weselny

Francesco Lagnese

Lisa Cregan: Poczekaj chwilę. Twój salon jest na zewnątrz?

Liza Pulitzer Calhoun: Tak! Pomyśleliśmy, dlaczego nie? Pięć lat temu mój mąż Bob i ja kupiliśmy tę posiadłość z dwoma małymi domami z lat 20. XX wieku. Zbudowaliśmy salon na świeżym powietrzu, aby połączyć domki, a następnie przekształciliśmy salon w głównym domu w naszą jadalnię.

To trochę nietypowe, aby przejść przez frontowe drzwi do jadalni.

Ludzie mówili: „Liza, jesteś agentką nieruchomości! Wiesz, że nie możesz tego zrobić! Ale ja to kocham. Na przyjęciach wchodzisz do miliona migoczących świec na stole w jadalni, potem zanim się zorientujesz, jesteś w kuchni, a potem znowu jesteś na zewnątrz! Korzystamy z przejść i zadaszonych ścieżek na świeżym powietrzu, aby wrócić do drugiego domu, w którym mamy bar, pokój rodzinny i kilka pokoi gościnnych. Zawsze jesteśmy na zewnątrz.

insta stories

Nawet w sezonie huraganów?

Tak. Mieliśmy nawet monsuny! Ale głębokie nawisy dachu utrzymują nas w suchości. A ta loggia jest naprawdę szeroka. Większość ludzi czyni je zbyt wąskimi; potrzebujesz co najmniej 12 do 14 stóp szerokości, jeśli chcesz użyć loggii jako właściwego salonu - z dwiema sofami, dwoma fotelami i najlepiej kominkiem. Nasz kominek był genialnym pomysłem Boba. Jest zrobiony z kamieni i muszli, które zbierałem na całym świecie — Kilimandżaro, Mongolia, Szkocja i zatoka Palm Beach. Niemal co noc rozpalamy ogień, ustawiamy krzesła i kładziemy nogi na palenisku.

Jak udało ci się stworzyć spokój z tak odważnego połączenia kolorów?

Moja dobra przyjaciółka, projektantka Judy Kling, była moją pudełkiem rezonansowym, a moja mama była oczywiście wielką inspiracją.

Nic dziwnego, ponieważ twoja matka, Lilly Pulitzer, jest legendarną ikoną zarówno Palm Beach, jak i świata mody.

Tak, i jak możesz sobie wyobrazić, mama uczyniła mnie nieustraszonym. W naszym domu wszystko było kolor na kolor po kolorze i bardzo mi się to podobało! Dla mojej mamy chodziło tylko o kwiaty, ale lubię tkaniny, które są bardziej prymitywne – afrykańskie, indyjskie i etniczne nadruki – jak ikat na kuchennej sofie i indyjska kołdra w mojej sypialni. Kolor i wzór ukrywają plamy, więc nie obchodzi mnie, czy moje psy wskakują na meble, czy dziecko koleżanki je masło orzechowe i galaretkę na mojej sofie. A kolor wydaje się tak swobodny i swobodny. Mama stale się bawiła, ale zawsze było: „Bez marynarki, bez krawata, bez butów”. Tak jak ja.

Czego jeszcze nauczyłeś się na kolanach Lilly?

Moja mama uwielbiała dużą skalę — wszystko musiało być większe niż życie! Widzisz mój ogromny stół w jadalni? Nie ma w tym nic formalnego i uzbraja silne mury w kolorze musztardowego złota. Na przyjęciach koktajlowych na stoliku w salonie siedziało 10 osób. Myślę, że duże, prymitywne meble sprawiają, że jasne kolory są mniej wybredne. Moje stoliki zawsze są za duże, a wyspa kuchenna ma 12 stóp długości. Kiedy odnowiliśmy kuchnię, usunęliśmy oryginalny sufit i poddaliśmy recyklingowi część drewna na wyspę. Jest tak wytrzymały, że siekamy bezpośrednio na nim, a na przyjęcia po prostu wyrywamy stołki i serwujemy w formie bufetu prosto z wyspy.

A Twoi goście mogą ustawić się w szeregu na tej uroczej, czekoladowo-brązowej podłodze w paski.

Moja siostra Minnie McCluskey i koleżanka pomalowali wszystkie podłogi i ściany w domu, a także pomalowali cyprysowy sufit i boazerię w okolicy baru. Paski w kuchni i diamenty na podłodze w jadalni były zrobione odręcznie, bez taśmy mierniczej. Nie są idealne, ale ja nie robię perfekcji. Jeśli jest idealny, gdzie jest zabawa?

Przykro mi, ale ta huśtawka z leżanką na tylnym patio to właściwie perfekcja.

Przypomina mi się nasze rodzinne wakacje w Adirondacks. Mieliśmy huśtawki na leżance z płótna i końskiego włosia i chciałem przenieść ten wygląd na południe. Poduszka jest po prostu przykryta obrusem, a ja narzuciłem na nią kilka przypadkowych poduszek. Nie obchodzi mnie, czy wszystko się zgadza. Myślę, że w rodzinie panuje nieustraszoność. Pod koniec lat 60. moja babcia Lillian Phipps miała brązowe lakierowane ściany z różowymi sofami.

Siedząc tu na sofie w twoim salonie, coraz bardziej czuję się z fioletem.

Dla mnie ten kolor bakłażana jest neutralny. Świetnie pasuje do zieleni, a wszystkie moje ręczniki kąpielowe są limonkowe. Ale mam też wielką miłość do czerwieni, do tego, jak czerwone ściany w kuchni świecą w nocy. Właściwie lubię trochę czerwieni w każdym pokoju. W toalecie są czerwone latarnie, aw jadalni abażury w kolorze chińskiej czerwieni. Myślę, że odrobina czerwieni to trochę nieba.

Czy nazwałbyś to miejsce interpretacją stylu Lilly Pulitzer według Lizy Pulitzer?

Właściwie to mieszanka. Kiedy byliśmy dziećmi, spędzaliśmy dużo czasu na łodzi taty na Bahamach — łowiąc ryby i nurkując, podróżując z wyspy na wyspę. To duża część mnie. Dlatego wszędzie mamy spadziste dachy, żaluzje, wentylatory sufitowe i pomalowane drewniane podłogi. Mają uczucie przewiewnego, bosego, wyspiarskiego uczucia, które uwielbiam. A te ogromne obrazy fal, wody i ryb autorstwa mojego syna fotografa Christophera Leidy'ego codziennie przenoszą mnie na wyspy.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.