Wewnątrz domu, który nie boi się odważnych kolorów
Projektant Gary McBournie a Bill Richards, partnerzy w życiu i pracy, przekształcili dom na ranczo z lat 40. XX wieku na Nantucket, wyspie znanej jako Szara Dama, w idylliczny nowy dom z dala od domu. Żywopłot z ligustru i błyszczące niebieskie drzwi witają gości.
Terier walijski tej pary, Winston, wypoczywa w ogrodzie, który kiedyś był parkingiem. W centrum chodnika angielska sfera armilarna z około 1890 roku służy jako rzeźba.
Aby utrzymać budżet, McBournie początkowo opierał się podnoszeniu sufitu w salonie, który był płaski. „Ale Bill znalazł te mocne abstrakcyjne obrazy Silvio Cattaniego i zakochał się” – mówi. „Były za duże, by wisieć w pokoju bez podnoszenia sufitu”. Dywan, Stark. Żyrandol vintage Stilnovo.
W salonie zestaw zawiera fotele vintage Edwarda Wormleya w kolorze dyni Satyna wełniana Prestwick firmy Schumacher, lustro z niebieskiego szkła autorstwa FontanaArte i rattanowa strona ze szklanym blatem Tabela. „Nasze poprzednie domy były historycznymi domami, a styl dekoracji to odzwierciedlał – ten dom jest bardziej beztroski i zabawny” – mówi Richards. „Połączyliśmy design z połowy wieku i lat 70. z bitami z Nantucket i lekkim nautycznym klimatem”.
Pierwotnie mała sypialnia, para przekształciła tę przestrzeń w bibliotekę za pomocą niezapomnianej tkaniny Bob Collins & Sons. W pokoju znajdują się ukryte drzwi, które prowadzą do pełnej łazienki i szafy.
McBournie pokrył ściany jadalni odblaskową tapetą Champagne on Pewter Leaf autorstwa Phillipa Jeffriesa. „Jest naprawdę fajnie w nocy, przy zapalonych świecach” – mówi. „Zapewnia miękkie, matowe odbicie z dużym ciepłem”. Krzesła Duane Nowoczesne.
Każdego lata dom stał się miejscem spotkań przyjaciół i rodziny McBourniego. Użył miękkich pomarańczy, błękitów i zieleni, aby stworzyć ten przytulny pokój.
Niestandardowe, tapicerowane ściany Bob Collins & Sons w pokoju gościnnym odzwierciedlają lekkie, radosne uczucie, którego McBournie szukał w domu.
Ściany w głównej sypialni zostały ozdobione farbą z krzyżowej glazury autorstwa Audrey Sterk, a fotel przy oknie to miejsce, w którym można to wszystko ogarnąć. „Gary zawsze lubi krzesła w sypialni” — mówi Richards. „Miło jest tam odpocząć, napić się kawy i zająć się wiadomościami i e-mailami”.
Do głównej łazienki McBournie wybrał okucia Waterworks z nielakierowanego mosiądzu, aby matowieć i starzeć się. Jego celem było powiązanie wszystkich szczegółów z nautycznym klimatem domu.
McBournie dodał duży ganek, który służy jako część dzienna i jadalna na świeżym powietrzu. Lampy wykonane z drucianych koszy wypełnionych muszlami ostryg są wystarczająco ciężkie, aby pozostać na miejscu podczas burzy.
McBournie rozpoczął pracę w ogrodzie w pierwszym miesiącu od zakupu nieruchomości. Ogród został ukończony jeszcze w trakcie budowy domu. „Wierzę we francuski sposób prowadzenia własności” – powiedział McBournie. „Najpierw zajmij się krajobrazem, rozłóż rzeczy, a potem idź stamtąd”.