Jo Saltz „Dom piękny” Magazyn styczeń/luty 2019 List od redaktora

instagram viewer

Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.

W numerze House Beautiful na styczeń/luty 2019 r. dyrektor redakcji Joanna Saltz i pięciu innowacyjnych projektantów rozmawiają o zmianie — i o naszej relacji z nią związanej miłością i nienawiścią.

Włosy, Biały, Odzież, Blond, Fryzura, Uroda, Ramię, Szyi, Rękaw, Długie włosy,

Kathryn Wirsing

Joanna Saltz: OK, zróbmy to. Powiedz mi, jak zmieniłaś się jako projektantka w ciągu ostatnich 10 lat.

Erick Espinoza: O Boże. Dla mnie myślę, że bardzo się to zmieniło i bardzo szybko, ponieważ jestem członkiem pokolenia, które dorastało z technologią, prawda? A więc…

Elaine Griffin: Ile masz lat, jeśli mogę zapytać?

EE: Ile mam lat? 28. A więc dla mnie, wiesz, wychodząc ze szkoły, pracowałem już dla Tony'ego [Baratta], kiedy byłem jeszcze w szkole... W tamtym czasie projekt, który wychodził, był bardzo z tamtych czasów i pamiętam go bardzo żywo. Jakby wychodziły bungalowy 5 i widać to wszędzie.

NP: Nadal to robisz.

insta stories

EE: Wciąż trochę spływa, ale widziałem, jak bardzo się zmienia, ponieważ z magazynem takim jak Dom Piękny, podnieśli go. Znaleźli sposób na wykorzystanie tych elementów, ale używaj wysokich i niskich, a to jest dla mnie zasadą projektowania. Musisz używać wysokich i niskich. Nauczył nas tego Bill Diamond, tego nauczył nas Tony. To ważne, bo inaczej wszystko wygląda na wymyślone.

JS: Cóż, to zamyślenie, prawda? Stoi za tym myśl, nie tylko po wyjęciu z pudełka.

EE: Racja, to była dobra mieszanka, była osobista. To było jak używanie ich istniejących rzeczy do nowych rzeczy, do starych i to jest właśnie to, co sprawia, że ​​projekt jest świetny.

JS: Jak myślisz, Elaine, jak się zmieniłaś w swoim projekcie lub estetyce?

NP: Mniej bałaganu. Mniej. Mniej. Mniej. Mniej. Mniej. Mniej. Tylko dlatego, że to chwila mniej. Przeszliśmy od skrajnych partii do skrajnego minimalizmu, a teraz jesteśmy w umiarkowanym... kontrolowanym maksymalizmie. Więc to mniej. To strategiczne, ale mniej.

JS: Więc myślisz, że to dlatego, że każda rzecz musi mieć większe znaczenie, ponieważ nie mamy tyle czasu i przestrzeni?

NP: Tak. Rzeczywistość jest taka, że ​​istnieje coś takiego jak bałagan. I powiem, że przy każdej metamorfozie, którą robię, na przykład pierwszą rzeczą, którą robię, jest wchodzenie i sprzątanie… ponieważ to za dużo. Ludzie nie zdają sobie sprawy, ile rzeczy gromadzą, chyba że mieszkasz na streamline.com.

EE: Czyszczę co dwa tygodnie!

NP: Dokładnie tak! Musi odejść.

EE: Tak było w zeszłym miesiącu! Ponieważ łatwo je gromadzić, a na małych stolikach można mieć tylko tyle stosów książek. Wiesz, układam książki wszędzie... bo mam podobne problemy z książką. Ale pod koniec dnia możesz mieć ich tylko tyle, teraz wygląda to na zagracone.

Wydarzenie, rozmowa,
Erick Espinoza i Elaine Griffin

Allie Holloway

Ashley Whittaker: Jestem przesadnie dekorowana książkami. Myślę, że miał swój moment, w którym „Jak wyglądają książki”… Jak wygląda ten pokój? Jak wygląda architektura? Jak wygląda plan mebli? Więc myślę, że przestaliśmy dekorować książkami. Nadal kocham moje książki, wróciłem do domu z Hudson dwa dni temu, nie kupiłem żadnych mebli, kupiłem tylko każdą nową książkę... Jestem taki podekscytowany. Ale myślę, że sposób, w jaki się zmieniłem, jest, do naszego punktu widzenia, mniejszy lęk przed zmianą, a więcej pewności siebie. Nie przejmuję się tym, nawet jeśli, wiesz, mąż mówi: „Nienawidzę stołu w przedpokoju, nienawidzę go, nienawidzę tego, nienawidzę tego”. Wtedy wiem, że to dobre”. Bo to jest zupełnie inne niż to, co mieli na myśli, a ja mówię: „Jeśli nienawidzisz tego za dwa tygodnie, zadzwoń do mnie, odbiorę to z powrotem natychmiast."

NP: Mówię to klientom.

AW:Tylko wtedy, gdy wiem, że to pokochają. Jeśli nie podejmujesz ryzyka, nie robisz dobrego projektu i myślę, że podejmowanie ryzyka jest naprawdę bardzo przerażające. To powinno być trochę przerażające.

Młody Huh: Tak, powinno.

AW: Miałem klienta w South Hampton — jeden z moich pierwszych projektów — w rzeczywistości został on przedstawiony w Dom Piękny. Zadzwoniłem do klienta i zapytałem "Jak tam jest słoneczny pokój?" Właśnie założyłyśmy zasłony, a ona powiedziała: „To trochę wstrząsające”, a ja spanikowałam. Miałem przyjaciela w South Hampton, pomyślałem: „Czy pojedziesz na Hunting Street 8 i przyjrzysz się zasłonom w nasłonecznionym pokoju? Muszą wyglądać okropnie”. A ona powiedziała: „Są takie ładne, wyglądają świetnie”. Myślę więc, że jestem w pewnym momencie mojego życia, kiedy dzwonią do mnie i mówią „To trochę drażni”. Mówię: „Świetnie, my przybity”. Więc, wiesz, nie zamierzam robić tego szalonego momentu, ale potrzebujesz tego poziomu dyskomfortu, zanim poczujesz się naprawdę komfortowo i zanim stworzysz coś ekscytującego i dynamiczny.

JS: Uwielbiam to. Jednak od czasu do czasu słyszałem, także od projektantów, że nie ma czegoś takiego jak pomyłki.

NP: Tak, są.

JS: Chwile nauki. Tak myślisz, nie zgadzasz się? Naprawdę?

NP: Błąd to moment nauki... Nie, mówimy ci to, więc nie musimy sami za to płacić. To jedyny powód, dla którego mówimy „Możemy sprawić, by to zadziałało”, ponieważ w przeciwnym razie musimy wystawić za to czek.

AW: Pewnego wieczoru poszedłem na kolację Amandy Lindroth po jej przyjęciu z książkami i

Rebecca de Ravenel, projektantka biżuterii, wstała i wzniosła najsłodszy toast za Amandę, był taki słodki, że pracowała dla niej przez długi czas. Powiedziała: „Najważniejsze, czego się od ciebie nauczyłam, Amando: Plan B wygląda świetnie”. A Amanda odkrzyknęła i powiedziała: „I C, D i E”. Ale myślę, że wszyscy musimy to zaakceptować. To trochę prawda. Nie ma błędów typu „Będzie świetnie!” Niech to zadziała. Niech to zadziała.

JS: To niesamowite. Jednak chcę się upewnić, że dostanę wszystkich. Młody, powiedz mi, jak się zmieniłeś.

JH: Myślę, że tak jak powiedział Ashley, stałem się bardziej pewny siebie i myślę, że kluczowym elementem tego jest bycie bardziej zrelaksowanym. I myślę, że po prostu akceptuję te błędy, te problemy – zawsze są problemy – i teraz, jak wtedy, gdy klient panikuje, jestem na to przygotowany. Teraz nawet daję im mały samouczek przed budową i mówię „Hej, w pewnym momencie stracisz panowanie nad sobą, będziesz na mnie krzyczeć i będzie dobrze”. Razem przez to przejdziemy. To trochę jak fazy żalu, są fazy budowy. A potem na końcu pokochasz to i zadzwonisz ponownie. Gwarantuję.

EE: Myślę, że częścią tego jest również wiara w to, co już kochasz, prawda? Rzeczy, które kochasz, zawsze będziesz kochać. Spojrzysz wstecz na rzeczy ze starego projektu i powiesz „Nadal je kocham”, prawda? Więc nie możesz pozwolić, by wzbudzili w tobie wątpliwości. Mówią: „Cóż, czy jesteś pewien, że to zadziała?” lub „Naprawdę to lubisz?” i sprawia, że ​​wątpisz w siebie. Nie, nigdy nie powinieneś wątpić w rzeczy, które kochasz.

Lindsey Coral Harper: Mogę to powiedzieć. "Wiesz, może musimy to ponownie rozważyć." Ale w większości, szczególnie w przypadku budowy, zaplanowałeś to tak dużo i znowu fazy budowy, fazy żalu, wiem przez co będą przechodzić... to jest jak w zegarku.

JS: Ale czasami też myślę, że trzeba zobaczyć negatywy, aby naprawdę wyraźnie zobaczyć pozytywy, albo zobaczyć, co to jest, co powinno być. Czuję, że pod wieloma względami trzeba przez to przejść... wiesz, możemy być reakcyjni, ludzie mogą być reakcyjne i łatwiej jest zobaczyć coś złego i wiedzieć, jak to zrobić dobrze, niż nic nie widzieć lub iść prosto do dobre. Oczywiście z designem to już coś.

JH: Co jest tak zabawne, że ludzie są zawsze szczęśliwi, gdy jest to całkowicie demo. Dopiero kiedy sprawy zaczynają się toczyć, wpadają w panikę. Mówią „O mój Boże! Nie wybrałem tego!"

LCH: Cóż, myślę, że dla mnie – a także dzięki wielu terapii – jestem znacznie bardziej zrelaksowany. To pewność siebie, ale myślę, że po pracy dla [Richarda Keitha Langhama] wszystko jest jak detale, detale, detale i warstwy, zasłony balowe i frędzle, i to i tamto. Patrzę na moich pierwszych klientów, którzy byli trochę starsi ode mnie i nadal są tacy piękni, ale mówię „Wow, szczegóły”. Byłam też bardzo młoda, więc przywiązywałam dużą wagę do szczegółów... Wszystko w tym mieszkaniu robiłam około 12 lat temu, a ostatnio oglądałam je na zamówienie. Nie mogłem uwierzyć w ilość szczegółów. Teraz mówię: „Nie mam na to czasu”. Również ludzie się zmieniają. Robię drugie i trzecie domy dla ludzi, oni tego nie chcą. Więc czuję, że zdecydowanie uprościłem. Nadal jestem maksymalistą, nie jestem minimalistą. Nadal zbieram zapasy, uwielbiam książki, nadal kocham wszelkiego rodzaju rzeczy, ale uważam, że mój projekt jest trochę bardziej zrelaksowany i wyluzowany. Ale robię to też sam od dziesięciu lat i robiłem to z Keithem od ośmiu, więc robię to od jakiegoś czasu… Miałem klienta z kraju i właśnie zainstalowaliśmy ściereczkę w ich sypialni, a oni zadzwonili, przestraszeni: „W tym są linie… To jest okropne”. A ja na to „Powinno tak wyglądają." "Och, to prawda?" "Tak, poczekaj, aż dostaniemy twoje zasłony..." To jest proces, którego nie lubię, kiedy widzą to na wpół upieczone, a ja jestem jak " Poczekaj, aż dojdziemy do kończyć się."

AW: Oddychaj w to, tak im mówię. Po prostu oddychaj w to.

LCH: Jakbyś zainstalował stół kuchenny, a krzeseł jeszcze nie ma, a są jak „ZBYT DUŻE” lub „ZBYT MAŁE!”

EE: Mamy ogólną zasadę, że nigdy nie instalujemy w połowie, z tego powodu. Nie obchodzi mnie, czy czekasz cały rok na swoje meble, czekasz na wszystko.

JS: Jaka jest jedyna rzecz, którą chciałbyś, aby ludzie zmienili swoje domy?

NP: To będzie moje epitafium na moim grobie: Zawieś swoje zasłony na wysokości sufitu. Zbyt wiele osób albo wiesza je w połowie między sufitem a oknem, albo wiesza je tuż nad wykończeniem okna.

EE: Podnosi wysokość sufitu! Mam zwierzątko irytujące się o małe dywaniki: doprowadzają mnie do szału. A jeśli nie stać Cię na duży dywan, użyj mat sizalowych. Jest tańsze. Ale wypełnij pokój swoim dywanem — nie chcesz całej tej dodatkowej przestrzeni na podłodze.

AW: Przyjrzyj się także pokojom, z których nie korzystasz i naprawdę oceń, dlaczego. Jeśli na przykład nie korzystasz z jadalni, przekształć ją w wspaniałą bibliotekę lub salon. Czy mógłbyś umieścić telewizor w pokoju, którego nie używasz? Zamieszkaj w swoim domu.

HBX020110_085 Rezydencja autorstwa Ashley Whittaker
Whittaker przekształcił wcześniej nieużywaną jadalnię w ulubioną rodzinną część wypoczynkową.

Francesco Lagnese

LCH: Nie znoszę papierowych rolet. Jeśli jest to przemyślany i pomalowany papierowy odcień, to świetnie. Ale nie wiem, dlaczego ludzie wydają te wszystkie pieniądze na piękną lampę i po prostu przyklejają do niej darmowy abażur. Wiesz, kiedy kupujesz strój i dają ci sugerowany skórzany pasek? To sugerowane!

NP: Nigdy tego nie nosisz!

AW: Poczekaj, chyba noszę ten pasek.

JS: Ja też.

JH: Ludzie, którzy nie korzystają ze swojej jadalni, to właściwie moje zirytowanie. Nawet raz w tygodniu jedz tam niedzielny obiad. Po prostu spraw, aby było naprawdę zabawne, przytulne i użyteczne. Jeśli jest zbyt formalny i odpychający, nie będziesz go używał.

LCH: Myślę, że abażury z tkaniny faktycznie podnoszą poziom twojej lampy, którą wydałeś z 500 do 5000 dolarów… Druga rzecz to po prostu percepcja. Nie mogę powiedzieć, ile osób zatrzymuje mnie na ulicy i mówi „Och, kocham twoją pracę, nigdy nie mógłbym sobie na ciebie pozwolić ”, a ja mówię: „Właśnie kupiłeś dom za 6 milionów dolarów, tak, możesz”. Nigdy nikomu nie powiedziałem, ile ja koszt. Wszystko zależy od pracy i klienta oraz ilości pracy, którą musimy wykonać. I czuję, że ludzie obwiniają nas, że meble są drogie. To nie ja, nie złość się na mnie, że kanapa tyle kosztuje, a oni myślą, że zarabiam te wszystkie pieniądze.

JS: Ale też dlaczego to kosztuje, prawda? To ważne, żeby to wiedzieć.

LCH: Racja, możemy wyjaśnić! Ale myślę, że percepcja musi się zmienić.

EE: Gdyby wyszli i kupili to sami, to w rzeczywistości byłoby więcej pieniędzy, ponieważ dostajesz cenę netto.

LCH: To właśnie mówię: „Tak naprawdę zaoszczędzę ci pieniądze, ponieważ nie popełnisz błędów”.

JH: Inną rzeczą jest upewnienie się, że doceniasz rzemiosło, ponieważ dlatego tak dużo kosztuje. Powinieneś korzystać z naszych rzemieślników i twórców, którzy robią dla nas rzeczy i cenią to, a nie tylko myśleć o dolarach.

NP: Podsumowując, szczególnie dla czytelnika, myślę, że ważne jest, aby podkreślić, że na wszystko jest czas i miejsce na budżet. Tak jak nosimy ubrania Target, wszyscy mamy w naszej szafie przynajmniej jedną rzecz Target. Czytałem online, ponieważ dostawałem stolik w Target do projektu, a jakaś pani była jak „Ten stół jest okropnej jakości, za cenę, której oczekiwałbym o wiele więcej”. I to było lubić…

LCH: $30.

NP: Tak! Rzeczywistość jest taka, że ​​dla Ameryki masz część swoich czytelników, która zdecydowanie brzmi „Chcę a Sofa za 500 dolarów, chcę stolik kawowy za 50 dolarów, chcę zrobić cały pokój za 2000 dolarów, a to dużo pieniądze."

Wydarzenie, zabawa, rozmowa, zatrudnienie,
Joanna Saltz, Young Huh i Lindsey Coral Harper

Allie Holloway

JS: Szczerze mówiąc, w rzeczywistości mamy też wielu naszych odbiorców, którzy chętnie wydadzą 2000 dolarów na torebkę.

NP: Ci sami ludzie! Ci sami ludzie ze stolikiem do kawy za 50 dolarów.

JS: To percepcja i edukacja.

JH: To dość interesujące. Na przykład, dlaczego ludzie wydają 5000 dolarów na garnitur, ale nie wydają 5000 dolarów na sofę, na której siedzisz każdego dnia.

NP: Od 20 lat!

LCH: To nie ma sensu.

AW: Czy to był Oscar? Wiem, że Miles często to powtarza: „Kup najlepsze, a płaczesz tylko raz”. Właśnie zbudowałem dom i płakałem, kiedy dostałem fakturę. Mówię „Nie rób tego, nie rób tego, nie rób tego, nie rób tego. OK, po prostu weź to. Nie mów mi o tym." Nawet nie wiem, zapomniałam... Zapominasz, ruszasz dalej i to jest piękne, patrzysz na to każdego dnia i nigdy nie zastanawiasz się, ile to kosztowało wcześniej.

LCH: Mówią też, że możesz dostać dobry, tani lub szybki, ale nie możesz dostać wszystkich trzech.

NP: Dobrze, tanio lub szybko... Nigdy wcześniej tego nie słyszałem.

JS: Możesz dostać tylko dwa z trzech.

EE: OK, mam ostatni komentarz. Myślę, że wszystko pod względem stylistyki i wnętrz jest jednak zdecydowanie cykliczne. Pomyśl o tym w latach 40. i 50. było tandetne, było przesadzone. W latach 60. i 70. umarł i stał się nowoczesny, w latach 80. i 90. powrócił. Lata 2000 w uproszczeniu. Możemy spodziewać się powrotu i jestem tym podekscytowany, ponieważ lubię myśleć o każdym szczególe.

NP: Jesteśmy! Chintz powrócił.

JS: Ale wracając do punktu, o którym mówiliśmy wcześniej. Myślę, że wiele z tego wynika z tego, że chcemy rzeczy z historią, z historią, z zamyśleniem za tym. Nie chodzi tylko o jednorazowość, tak naprawdę chodzi o-

EE: Nie chcę widzieć kolejnego białego pokoju, daj mi coś, daj mi swoją osobowość, kim jesteś?

JS: Tak, daj mi na co zareagować.

JH: Myślę, że to kolejna rzecz, która się dla mnie zmieniła. Używam o wiele więcej kolorów niż kiedyś. Kiedy zaczynałem, robiłem rzeczy bardzo w wielu neutralnych, teksturach, a teraz wszyscy moi klienci proszą o kolory, nadruki – nadruki na nadrukach na nadrukach.

EE: Dobry!

JS: Do tego momentu klienci przychodzą do Ciebie po takie zmiany, ale wydają się być niechętni zmianom. Jak myślisz, dlaczego zmiana jest tak przerażająca?

JH: Istnieje stara chińska klątwa: „Obyś żył w zmieniających się czasach”. Nie wiesz, co się wydarzy — to może być okropne albo cudowne.

Różowych, Projektowanie wnętrz, Niebieski, Tapety, Salon, Ściana, Pokojowe, Wzorzec, Purpurowo, Mebli,
Wzór z kolekcji płytek Huh dla AKDO, w którym zastosowano mozaikę ze szkła i kamienia w jasnych kolorach.

Marco Ricca

AW: Zmiana to dobra rzecz! Kiedy zaprzestali produkcji tkanin w Brunschwig & Fils, moje serce pękło – ale wtedy pomyślałem, co z tymi wszystkimi nowymi drukami blokowymi, które wcześniej nawet nie istniały?!

NP: Myślę, że strach i doświadczenie są odwrotnie proporcjonalne. Im więcej masz doświadczenia, tym mniej boisz się zmian. Wiesz, że będzie bałagan, potrwa to dłużej, niż myślałeś, i będzie kosztować więcej, niż początkowo szacowałeś, ale będziesz miał szczęśliwe zakończenie.

EE: To takie prawdziwe. Niektórzy klienci naprawdę źle podchodzą do zmian — aż do najdrobniejszych rzeczy, takich jak: „A co ze stołem I Kiedyś wkładałem klucze za każdym razem, gdy wchodziłem do domu? Są tak przylepione do niego, że boją się przejść obok to.

NP: Twój dom jest jak członek rodziny. A kiedy mówisz klientowi: „Chcę pomalować twój salon, zmienić twoją sofę i przerobić podłogi”, oni są jak: „Cóż, dlaczego nie odciąć też mojej ręki?”

LCH: Jesteśmy stworzeniami komfortu, prawda? A ty zajmujesz się domami ludzi. To znaczy, kocham zmiany, uwielbiam przerabiać domy ludzi. I zgadzam się, że właśnie dlatego im więcej masz doświadczenia, tym lepiej sobie radzisz. Im więcej to zrobiłeś, tym bardziej ci ufają.

JS: Co to za stare powiedzenie? „Jedyne, czego żałujesz w związku ze zmianami, to to, że nie zmieni się wcześniej”?

EE: Myślę, że częścią tego jest również wiara w to, co już kochasz, prawda? Rzeczy, które naprawdę kochasz, zawsze będziesz kochać. Spojrzysz wstecz na rzeczy ze starego projektu i powiesz: „Nadal je kocham”. Więc nie możesz pozwolić, by wzbudzili w tobie zwątpienie, ponieważ oni to robią. Mówią: „Czy jesteś pewien, że to zadziała?” lub „Naprawdę to lubisz?” i sprawia, że ​​wątpisz w siebie. Nigdy nie powinieneś wątpić w rzeczy, które kochasz.

Śledź House Beautiful na Instagram.

Joanna SaltzMiasto rodzinne: North Caldwell, NJ 7-sekundowa historia życia: najlepiej opisuję mnie jako kapitana chaosu — kocham moją rodzinę, mój zespół Delish, głośną muzykę, filmy science-fiction, śmiech i uszczęśliwianie ludzi.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.