Mikel Welch ujawnia, jak to naprawdę jest być projektantem w „Trading Spaces”
Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.
Otrzymałeś nieoczekiwany telefon z zaproszeniem do wzięcia udziału w programie telewizyjnym, którego jesteś fanem od ponad dekady? Brzmi jak spełnienie marzeń. Dla z siedzibą w Atlancie Mikelu Welchu, ten sen zrobił spełnią się, gdy producenci Przestrzenie handlowe— który został odnowiony przez TLC w zeszłym roku — poprosił go, aby został nowym projektantem w ostatnim sezonie kultowego pokazu projektowego.
„O mój Boże, to był trąba powietrzna” – mówi Welch. „To po prostu takie ekscytujące uczucie”. W przypadku pokazu Welch jest jednym z 14 projektantów, którzy próbują swoich utalentowanych rąk, zmieniając przestrzeń w zaledwie dwa dni – i za jedyne 2000 USD. Z pewnością jest to trudne zadanie, ale także, jak wiedzą wszyscy fani serialu, szalenie uzależniające do oglądania. Przed premierą w ten weekend, Dom Piękny spotkał się z Welchem, aby usłyszeć o jego doświadczeniach z serialu – i o tym, co chce, aby fani wiedzieli.
Dzięki uprzejmości Mikela Welcha
Dom Piękny: Przede wszystkim gratulacje! Więc jesteś długoletnim fanem serialu?
Mikel Welch: Tak! Oglądam go od 10, 15 lat, więc teraz bycie częścią czegoś, co wykorzystałem jako inspirację do ścieżki kariery, jest oszałamiające. Stanie obok Ty Penningtona podczas naszej sesji zdjęciowej było nierealne.
HB:Mogę sobie wyobrazić! Jaka była twoja pierwsza reakcja, gdy poproszono cię o bycie częścią tego?
MW: To była jedna z tych rzeczy, w których dosłownie wszystkie gwiazdy się zrównały. Dostałem telefon od współpracownika, który kiedyś pracował Program Steve'a Harveya ze mną. Powiedział: „Szukamy projektantów, a ja umieściłem tam twoje nazwisko, a producenci chcieliby mieć rozmowy”. Więc rozmawiamy przez telefon i myślę, że to tylko pierwsza rozmowa, a oni mówią: „Ok, wszystko wygląda dobry; możesz zacząć w przyszłym tygodniu?"
HB:Łał!
MW: Tak. Jestem jak, uhh ok – o mój Boże!
Dzięki uprzejmości TLC
HB: Co najbardziej podobało Ci się w serialu, zanim w nim byłeś?
MW: Dla mnie, kiedy po raz pierwszy oglądałem program, właśnie ukończyłem studia i żyłem z budżetu IKEA, więc 1000 dolarów mówiło w moim języku. Zainspirowała mnie innowacja projektantów, którzy potrafili wziąć niepraktyczne rzeczy i zamienić je w rozwiązania projektowe. To właśnie mnie najbardziej urzekło, potrafili wykorzystać swoją pomysłowość, aby wymyślić kreatywne rozwiązania i nieszablonowe myślenie. No i oczywiście, ponieważ jestem projektantem, uwielbiam patrzeć na reakcje. Więc oglądanie twarzy ludzi, to rozwala twój umysł!
HB: Jak myślisz, co sprawiło, że serial stał się takim hitem?
MW: To był jeden z tych pierwszych reality show, zaraz potem Realny świat. To był pierwszy raz, kiedy ludzie wpuścili inne osoby do swoich domów na tego typu platformie. To, co ludzie kochają, to to, że jest surowe; to nie jest sfabrykowane. Jeśli komuś coś się nie podoba, otrzymujesz jego prawdziwą reakcję. I naprawdę się z tym utknęli!
HB: Więc jako nowy projektant, na czym polega Twój udział?
MW: Ponieważ jest nas tak wielu, to się zmienia. Każdy z nowych projektantów dostaje jeden odcinek, a potem, jeśli wypadnie dobrze, w przyszłym sezonie dostaniemy więcej. Mój jest 8 czerwca. Odcinek został oceniony bardzo wysoko, więc doszli do finału. Jest słodko-gorzki, bo muszę poczekać, ale to jest ogromne.
HB: Co z tym doświadczeniem było inne, niż się spodziewałeś?
MW: Najtrudniejsze było to, że byłem w świecie luksusowego designu. Kiedy przywykłeś do pracy z półmilionowym budżetem, a teraz mam 2,oooo... Jestem przyzwyczajony do używania tego tylko do materiału na krześle! I ramy czasowe. Masz dwa dni i możesz nie przejdź przez to. Kiedy nazywają „czas”, to sprawa poważna. Nie możesz dorzucić na to dodatkowych pieniędzy!
Ta treść jest importowana z Instagrama. Możesz znaleźć tę samą treść w innym formacie lub możesz znaleźć więcej informacji na ich stronie internetowej.
HB: Jakie jest twoje ulubione wspomnienie z serialu?
MW: Jedna za kulisami rzeczy, o których nikt tak naprawdę nie wie: Vern Yip i ja mamy razem odcinek i co było zabawne, to, że byłem na Gwiazda projektu w HGTV, a Vern był jednym z moich sędziów, więc to było trochę jak mini-zjazd. I to było ogromne klepnięcie w plecy, aby mieć go teraz jako współpracownika.
HB: Fajnie! Co fani byliby najbardziej zaskoczeni, gdyby dowiedzieli się o tym programie?
MW: Jest bardzo prawdziwy i nie jest oskryptowany! Nikt nie wierzy, że naprawdę mamy dwa dni, żeby to zrobić. Zrobiłem kilka programów, a większość miałem dla celów telewizyjnych, kilka dni, podczas gdy w rzeczywistości był to tydzień i zespół 12 robotników. Dzięki temu naprawdę pracuję, maluję, wykonuję pracę.
HB: Uff, brzmi wyczerpująco!
MW: Tak, ale cały ten przypływ adrenaliny, który zrobiłem w ciągu dwóch dni, był niesamowity, ponieważ mój odcinek był w Charlotte, a kiedy tam dotarłem, wszystko robiłem na miejscu. Dosłownie uderzasz w ziemię. Czułem się jak G.I. Joe!
HB: Nie możemy się doczekać!
Premiera Trading Spaces w sobotę, 16 marca o 8/7 Central on TLC.
Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.