Po pandemii nic mi nie jest, nigdy więcej nie goszczę w domu

Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.

Był czas, kiedy pomysł zabawy na świeżym powietrzu, zwłaszcza w środku lata, sprawił, że… pełzanie skóry — mieszkam w Atlancie i mam szczęście, że mam centralny klimatyzator, więc dlaczego miałbym wybrać? spocony? Potem wybuchła pandemia i spotykanie przyjaciół na zewnątrz stało się najmniej ryzykowną opcją socjalizacji. Gdzieś wśród oparów świecy cytronelowej i starannie ułożonych talerzy z przekąskami coś się wydarzyło: zdałem sobie sprawę, że naprawdę uwielbiam zabawę na świeżym powietrzu. Właściwie nigdy więcej nie chcę gościć ludzi w środku.

Wygląda na to, że nie jestem w tym osamotniony. Ludzie z całego kraju zwrócili się do restauracyjnych patio i pikniki dla rozrywki podczas pandemii – i kontynuują te spotkania na świeżym powietrzu nawet po szczepieniu. I oczywiście wielu z nas przeprojektowało własne przestrzenie zewnętrzne, często w sposób, który zaciera granicę między wnętrzem i na zewnątrz oraz sposobem, w jaki z nich korzystamy. „Czuję, że kiedyś było bardzo oddzielone”, mówi Susan Davis Taylor, projektantka wnętrz z Los Angeles. „Zatrudniłbyś swojego projektanta wnętrz i architekta krajobrazu. I czuję, że granica między wnętrzem a zewnętrzem się zaciera, ponieważ stajemy się bardziej doświadczeni na zewnątrz”.

podwórko, żółty, stół, baldachim, ceremonia, Wesele, zdarzenie, przyjęcie, meble, nieruchomość,
Zachęcająca jadalnia na świeżym powietrzu autorstwa Barclay Butera at Dom Piękny2019 Cały dom.

Dawid A. Grunt

Mam szczęście, że mój sprzęt na zewnątrz był już całkiem niezły — tak się składa, że ​​mam basen i meble ogrodowe, które pozostawili poprzedni właściciele naszego domu — ale zdecydowanie został dopracowany poduszki zewnętrzne kiedy zacząłem więcej zabawiać na zewnątrz. Tylko ta prosta czynność dodania większego zainteresowania wizualnego sprawiła, że ​​bardziej doceniłem siedzenie na zewnątrz i chciałem tam być.

Na zewnątrz wywieram na siebie znacznie mniejszą presję, aby zadowolić moich gości.

Jeśli chodzi o rozrywkę na zewnątrz, uważam, że wywieram na siebie znacznie mniejszą presję, aby zadowolić moich gości. Nie oznacza to, że stałem się leniwym gospodarzem, ale względy dotyczące goszczenia na zewnątrz są inne niż, powiedzmy, przyjęcie w domu.

Zacznijmy od tego, że gdy gościem ludzi na moim podwórku, nie muszę dogłębnie sprzątać domu (poza toaletą oczywiście). Moim zwykłym szaleńczym zrywem sprzątania jest wysysanie energii i sprawia, że ​​czuję się wykończona, gdy pojawiają się goście. Jeśli po prostu wyprowadzam gości na zewnątrz, nie obchodzi mnie, czy dywan nie jest odkurzony, czy też mój stos czasopism został oswojony. Kilka naczyń w zlewie? Cóż, nie będziesz spędzał czasu w mojej kuchni ani nawet w zasięgu wzroku, więc kogo to obchodzi? Nadal robię szybkie skanowanie, aby upewnić się, że rzeczy się prezentują (tj. Odpycham zabawki dla malucha), ale mam o wiele więcej energii, aby poświęcić się zabawnym rzeczom, takim jak „doglądanie” przekąsek.

pomysły na patio
Opływowy, nowoczesny konfiguracja patio przez Heather Hilliard.

Dacian Groza

Jeśli chodzi o przygotowywanie przekąsek dla moich gości na świeżym powietrzu, pozwalam, aby dyktowały to moje meble ogrodowe. W moim przypadku mam kilka dwuosobowych foteli na patio ze stolikiem kawowym pośrodku. Oznacza to, że kiedy mam ludzi, trzymam się przekąsek lub małych talerzy. Deski wędlin są zawsze w sezonie (te mini tablice z EtuHome są szczególnie świetne, jeśli gościsz tylko dwie lub trzy osoby).

Kiedyś myślałem, że jedzenie na zewnątrz oznacza sprowadzenie do plastikowych talerzy i pleksi. Chociaż te rzeczy są funkcjonalne (i bezpieczniejsze, jeśli spędzasz czas na wodzie), w żadnym wypadku nie są jedyną opcją. Teraz rozwalę naczynia z porcelany, położę pościel na stoliku kawowym, użyję serwetek z tkaniny (miłość te z Tribute Goods), a nawet podawaj koktajle i wino w moim kryształowym kieliszku. Ryzykowny? Tak, ale nawet orzeźwiający, bezodporny trunek jest fajniejszy do picia w Kieliszki do wina Orrefors które otrzymałem na ślub dziesięć lat temu (i nigdy w życiu nie używałem tak wiele).

Pod koniec dnia po prostu miło jest znów spotkać się z bliskimi, kropka. Jestem pewien, że zdarzy się okazja, kiedy znów spotkam się z nimi w domu (nie wyobrażam sobie, żeby obiad Dziękczynienia zawisł nad moim stolikiem do kawy na tarasie), gruntowne sprzątanie i tak dalej. Ale jest coś w rozmowach na tle ćwierkających ptaków i warczącego ruchu ulicznego, co sprawia, że ​​naprawdę słuchamy się nawzajem, a pandemia czy nie, nie chcę tego rezygnować.


Śledź House Beautiful na Instagram.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.