„Mój nowy dom dał mi zupełnie nowe (podstępne!) życie”

instagram viewer

Zarabiamy prowizję za produkty zakupione przez niektóre linki w tym artykule.

Czasami gwiazdy się układają – nawet jeśli nie do końca tak, jak sobie zaplanowałeś. Przez lata Anna-Lisa De'Ath marzyła o porzuceniu codziennego trudu pracy i dojazdów, by prowadzić warsztaty rzemieślnicze z małej miejscowości w kraju. Kilka zwierząt i działka warzywna były częścią obrazu, a jej plan był solowym przedsięwzięciem: odważnym nowym życiem.

„W całej mojej karierze zawsze pamiętałam, że pewnego dnia będę miała małą posiadłość w West Country” – mówi Anna-Lisa, redaktorka i konsultantka. „Moi rodzice mieli przydział, więc od najmłodszych lat zajmowałem się uprawą własnych owoców i warzyw. Chodziłem z tatą na polowanie na kasztany i jagody i marzyłem o kurczakach i kozach – nie ma mowy o domu komunalnym moich rodziców na przedmieściach Londynu!

Jakieś cztery lata temu Anna-Lisa wracała z podróży służbowej do Devon i postanowiła zatrzymać się u koleżanki na ulicy Granica Somerset: „Poszliśmy do pubu i rozmawiałem z miejscowym facetem o imieniu Tim, który, jak się dowiedziałem, jest niesamowitym gabinetem producent. Między nami pojawiła się błyskawiczna iskra i, mówiąc w skrócie, z czasem staliśmy się przedmiotem – aczkolwiek z Timem w Somerset, a ja wciąż w

insta stories
Londyn. Na szczęście podzielił się moim marzeniem o małym gospodarstwie i prowadzeniu kursów sztuki i rzemiosła. Dlatego postanowiliśmy uczynić to naszą rzeczywistością!

Szczęśliwa szansa na ich spotkanie doprowadziła do ich… szukaj domu które pasowałyby do ich wspólnej 12-punktowej listy wyboru. Potem, po kilku latach, zbieg okoliczności znów odegrał swoją rolę. Pojawił się dom, który Tim znał i kochał od dziecka. Zwykł nazywać go „Pałacem Pointy” ze względu na małe wieżyczki, a kiedy poszliśmy go zobaczyć, wybuchnęłam płaczem, ponieważ miałam do niego taki emocjonalny wpływ” – mówi Anna-Lisa. „Z pięknymi widokami na Blackdown Hills, został zbudowany przez jego właściciela w 1937 roku i byli jedyną rodziną, która tam mieszkała. Oprócz spiczastych wieżyczek miała szklarnię, stary sad, zbędny ogródek kuchenny i przede wszystkim budynki gospodarcze dla stolarni Tima i stare studio, w którym mogłem prowadzić rzemiosło kursy”.

warsztat rzemieślniczy, kraj zachodni
Anna-Lisa zakochała się w swoim „szpiczastym” domu i zamieniła wyścig szczurów na życie na wsi

Rachel Warne

Entuzjazm Anny-Lisy dla rzemieślnictwo zaczęła się już w jej pasji do rozwoju i nigdy nie jest bez projektu: „Poszłam do szkoły artystycznej i zawsze kochałam robić” – mówi. „Kilka lat temu poszedłem do warsztatu rzemieślniczego w Whitstable w hrabstwie Kent i zostałem ponownie zaproszony do nauczania. Uwielbiałem tę energię: spotykanie się ludzi, zawieranie nowych przyjaźni w miarę zdobywania nowych umiejętności, pomaganie sobie nawzajem”.

Jak tylko miała klucze do ich nowy dom w jej ręce rozpoczął się twardy przeszczep – z zewnętrzem na pierwszym miejscu: doprowadzenie do kształtu opuszczonej pracowni (nawet betonowa podłoga uległa całkowitej degradacji), ustawiając tęczową łatę wege i pracując nad budynki gospodarcze. Stary kuchnia, wraz z Agą, był ciepłym centrum domu, wyblakłym glam różowym łazienka niezbędny do sprzątania na koniec dnia. A przez cały czas Anna-Lisa planowała szereg kursów rzemieślniczych, które poprowadzi.

warsztat rzemieślniczy, kraj zachodni
Studio ma urok shabby chic

Rachel Warne

warsztat rzemieślniczy, kraj zachodni
Anna-Lisa prowadzi warsztat tkania gałązek

Rachel Warne

Na początku 2020 roku wszystko szło szybko. Po opuszczeniu Londynu na dobre i osiedleniu się w nowej posiadłości, zrezygnowała z pracy i była gotowa do pracy jako freelancer. Wtedy Covid uderzył, oddając się jej sprytnym aspiracjom. Było to bardzo rozczarowujące, ale jak się okazało, cisza dała Annie-Lisie cenny czas na dalsze badania, dalszy rozwój i ułożenie planów na kolejny rok.

„Zrobiłam próbę z przyjaciółmi i otrzymałam ich opinię na temat tego, czym byliby zainteresowani” – mówi. „Moje sprytne kontakty z Instagramem pomogły mi również wyczuć, co jest aktualne. Zacząłem zdawać sobie sprawę, że chcę, aby warsztaty były dostosowane do pór roku i opierały się na naturalnych materiałach – ludzie stali się znacznie bardziej związani z Natura przez blokadę, a także chcą spróbować swoich sił w tworzeniu i tworzeniu.

crafter ann lisa warsztat rzemieślniczy w swojej pracowni i ogrodzie, wellington, somerset, 2021

Rachel Warne

warsztat rzemieślniczy, kraj zachodni

Rachel Warne

„Moje warsztaty obejmują teraz druk linowy dla początkujących inspirowany naturą na naszych czterech akrach; widoczne i kreatywne naprawy – świetny sposób na przedłużenie żywotności Twoich ubrań; tkanie z gałązek, w którym z gałązek tworzy się krosno i tka się wełną z recyklingu lub skrawkami materiału (bardzo wyczuwalne i uważne, ponieważ jest to powolny proces); i robienie ozdoby świąteczne z pasz naturalnych. A to tylko kilka z nich!

Jej pracownia została przekształcona w przyjazne, kreatywne środowisko; jej grządka warzywna rośnie szybko; i hoduje kury, a także gęsi, które wyhodowała z gęsi. Niedługo przybywają dwie małe kozy, a ona również wychowuje kilka alpak.

warsztat rzemieślniczy, kraj zachodni
Retro letterboard to zabawna forma wyrażania siebie

Rachel Warne

„Ostatnie kilka lat przyniosło tak wielką zmianę” – mówi Anna-Lisa. „Sprzedam miejsce, w którym mieszkałam przez 20 lat, zaręczyłam się z mężczyzną moich marzeń, kupiłam dom i założyłam warsztaty. To, co robiłem wcześniej, wydaje się teraz bardzo odległe. Nie mogę uwierzyć, że spędziłem tyle lat pracując w absurdalnych godzinach i codziennie mierząc się z dojazdami do pracy. Zawsze miałem sen z tyłu głowy, ale nie jestem pewien, czy kiedykolwiek myślałem, że to naprawdę będzie moje życie. Jestem zdumiony!

warsztat rzemieślniczy, kraj zachodni
Anna-Lisa delektuje się filiżanką herbaty w swoim pięknym ogrodzie w Somerset: „Zawsze miałem marzenie w głowie, ale nie jestem pewien, czy kiedykolwiek myślałem, że to naprawdę będzie moje życie”

Rachel Warne

Myślisz o prowadzeniu kursu rzemieślniczego? Spostrzeżenia Anny-Lisy:

• Sprawdź, jakie kursy są już dostępne lokalnie i upewnij się, że oferujesz coś wyjątkowego.

• Twoja przestrzeń powinna być jak najbardziej inspirująca i atrakcyjna, aby ludzie od razu poczuli się kreatywni. Wypełniliśmy studio znaleziskami, które grzebałem przez lata, w tym zabytkową kanapą, którą kupiłem 20 lat temu, i zabytkowymi walizkami.

• Musisz kochać to, co robisz. Nigdy nie zarobię garnków pieniędzy, ale mam cudowną jakość życia. Wychodzę tylnymi drzwiami w ten niesamowity krajobraz, witają mnie zwierzęta, które cieszą się na mój widok i jem jedzenie, które sama wyhodowałam. To najlepszy ze wszystkich światów!

Śledź Annę-Lisę na @mycraftycountrylife.

Podążać Dom Piękny na Instagram.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.