Kristen Stewart o roli księżnej Diany i jeśli „Spencer” to prawdziwa historia

instagram viewer

Każdy element na tej stronie został ręcznie wybrany przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.

Jeśli chodzi o portrety księżnej Diany w popkulturze, nie zostaliśmy pozbawieni. Życie zmarłej księżniczki zostało przeanalizowane w książki, filmy, serial telewizyjny zarówno prestiżowy, jak i masowy, podcasty, filmy dokumentalnei — od tego tygodnia wreszcie! —na scenie na Broadwayu. Ale Spencerze, nowy film (teraz w kinach) od Jackiereżyser Pablo Larrain robi coś innego niż widzowie mogli wcześniej zobaczyć.

Marzycielski, nawiedzony film opowiada o Dianie (w tej roli Kristen Stewart zagrała ją, z zasłużonym szumem nagród) przez trzy bolesne dni w okresie świątecznym o godz. Dom Sandringham. Jest bezustannie obserwowana przez personel i krewnych, trzymana na dystans przez męża i jego matkę, nawiedza ją między innymi prezent w postaci naszyjnika, który książę Karol również podarował swojemu kochanka. To fabularyzowana wersja tego, co mogło się wydarzyć, ale oparta na wystarczającym fakcie – tak, rodzina królewska najwyraźniej lubi być ważone po ich przybyciu - mieć coś znaczącego do powiedzenia na temat izolacji, zdrowia psychicznego i odejścia od wszystkiego, co kiedykolwiek chciał.

insta stories

78 międzynarodowy festiwal filmowy w Wenecji 2021
Spencera reżyser Pablo Larrain i gwiazda Kristen Stewart na Festiwalu Filmowym w Wenecji w 2021 roku.

Mondadori PortfolioObrazy Getty

Ostatnio Larrain i Stewart siedzieli z Miasteczko w Nowym Jorku, aby omówić film i trwałą spuściznę jego tematu.

Pablo, jak narodził się pomysł nakręcenia filmu o Dianie?

Pablo Larrain: Była fascynacja Dianą jako osobą i postacią. Mogło to wynikać z widoku mojej matki wśród milionów opłakujących ją po jej śmierci w 1997 roku. Diana była enigmatyczną, tajemniczą osobą, która przeszła przez wiele rzeczy, które wydają się dalekie od naszej rzeczywistości, ale w rzeczywistości są bardzo bliskie tym, z którymi zmagamy się dzisiaj. Najprawdziwszą odpowiedzią jest to, że po prostu czułem się dobrze. Miała niesamowitą historię i fascynujące życie, więc chciałem nakręcić o niej film.

Ty zrobiłeś Jackie, o Jacqueline Kennedy Onassis, a potem ten film. Czy prowadzisz kartotekę interesujących ludzi, którzy mogą być świetnymi tematami?

PL: To powolny proces. Na początku jest to przerażające, ale w końcu przyzwyczaisz się do pomysłu. Zawsze sprowadza się do pytania, dlaczego nie.

Spencera
Kristin Stewart jako księżna Diana w Spencera, w kinach teraz.

NEON

Opowiedz mi o swoim pierwszym spotkaniu, aby omówić projekt. Jak to sie stalo?

Kristen Stewart: Nasza pierwsza dyskusja nie była najbardziej elokwentna, naprawdę dotyczyła uczucia. Myślę, że powodem, dla którego jesteśmy tak ciekawi Diany, jest to, że naprawdę możesz poczuć wagę pytań, które są natychmiast sugerowane – wyobraź sobie, że robisz film o tym życiu! Wszyscy mamy wspólną fascynację tą osobą, a moja nie była bardziej rozwinięta niż miałam 7 lat, kiedy odeszła i pamiętam, jak ludzie byli tak poruszeni jej utratą. Nie widziałem filmów dokumentalnych ani nie śledziłem historii, ale to nie miało znaczenia. Kiedy Pablo powiedział jej imię, byłem jak ooh, to będzie dużo.

Miłość Pabla do niej była oczywista, więc byłam ciekawa dlaczego. Wiedziałem, że jest niesamowitym filmowcem, więc jeśli jest na tropie, chcę wiedzieć, dokąd to prowadzi, zwłaszcza jeśli chodzi o zrozumienie tej nieznanej postaci. Powiedziałem tak Pablo i Dianie, nie myśląc o niczym innym, a także o pomyśle, że nie próbował ukryć każda podstawa lub wypluwa to, co o niej wiemy, ale żyć w tych chwilach pośrednich, kiedy faktycznie jest oddechowy. To sen o gorączce. Mogliśmy rozmawiać w kółko przez cały dzień; jest fascynującą kobietą, ale wciąż jej nie znamy.

Niektóre z najdziwniejszych rzeczy w tej historii to nie fabularyzowane momenty, ale rzeczy, które są oparte na faktach, takich jak ważenie rodziny królewskiej – i cieszenie się nią – po ich przybyciu do Sandringham. Jak te rzeczy z tobą ułożyły się?

KS: Rzecz ważenia jest prawdziwa. Nasza historia to film o totalnej ucieczce z więzienia, jest to opowieść o wyzwoleniu – i nie było nic do uruchomienia od… i urodzenie się z tym cyklicznym nastawieniem i uświadomienie sobie, że wszystko, na czym się wychowałeś, po prostu nie jest prawda. Są te wszystkie nieruchome rytuały, które źle się czują, i myślę, że chodzi o przerwanie cykli. Najwyraźniej bardzo podoba im się ten zwyczaj i nie mam co do tego konkretnych odczuć, ale cieszę się, że wyszła, bo chciała. Wyszła drzwiami, które nie były zamknięte i tam właśnie jest moja głowa.

Kristen Stewart Spencer
Kristen Stewart w Spencera, nowy film Pabla Larraina o zmarłej księżnej Walii, już w kinach.

Dzięki uprzejmości NEON

Czy któraś z tych prawd o jej życiu w tej rodzinie cię zaskoczyła?

PL: Powtórzę to, co usłyszałem od [scenarzysty] Steve'a Knighta, który przeprowadził bardzo obszerne badania. Powiedział, że większość rzeczy, które wydają się prawdziwe, nie znajduje się w filmie, ponieważ wydają się niewiarygodne.
KS:
Normalnej osobie może się to wydawać tak śmieszne, że się z niej nabijamy.

PL: Jest tak wiele lat protokołów i tradycji, że jeśli umieścisz je na kamerze dla ludzi żyjących współcześnie, mogą poczuć się absurdalnie, jakbyśmy robili czarną komedię.
KS:
A to zdradziecki grunt. Nie chodzi też po prostu o to, jak się czujemy.

PL: Jeśli trochę go przyciśniesz, poczujesz się jak parodia. Jeśli mocno naciskasz, to jest Sobotnia noc na żywo szkic i staraliśmy się tego uniknąć. Pozostaliśmy przy percepcji Diany, a kiedy taka osoba cię wpuszcza, widzisz ją i to, co ona widzi. To było bardziej istotne. Są też rzeczy, które wydarzyły się, gdy drzwi były zamknięte, o których nigdy się nie dowiemy.

Karol Harry Diana
Książę Karol, książę Harry i księżna Diana w 1988 roku w Sandringham, królewskiej rezydencji, gdzie Spencera jest ustawiony.

Tim GrahamObrazy Getty

W tym filmie są elementy horroru, momenty, które skłaniają się do koszmarnego charakteru jej sytuacji.

PL: Masz postać, która przechodzi przez trudne chwile i przechodzi kryzys psychiczny, który staje się zaburzeniem odżywiania, i w końcu może zobaczyć rzeczy, które nie są prawdziwe. Widzimy również wszystko przez nią; są sceny, w których widzimy to, co ona widzi, i wszystko, co czuje, staje się realne dla publiczności. W języku kina rozumiem, że musimy wkładać rzeczy do pudełek; „to jest terror psychologiczny” pozwala nam się zrozumieć.

KS: Nazywanie czegoś po imieniu jest tak satysfakcjonujące, że wszyscy instynktownie chcemy to zrobić.

PL: Ale to nie do końca moja motywacja. Chcę być z nią i widzieć to, co ona widzi. Pewne rzeczy, które są iluzją — przedłużenie jej pamięci lub niepokój psychiczny — można uznać za psychologiczny terror. I nie mówię, że tak nie jest.

KS: To jest cholernie przerażające, Pablo! Życie wewnętrzne ludzi jest tak nieprzekazywalne, a jedną rzeczą, na którą pozwalają nam filmy, jest przetłumaczenie tego w sposób, który odzwierciedla prawdziwe doświadczenie. To prawdziwa rodzina i jestem pewien, że jest w nich miłość i ciepło. Jestem tutaj totalnym outsiderem i nie staram się być domyślny, ale mamy odbicia prosto z pyska konia, więc jest to próba wzięcia kogoś i wywrócenia go na lewą stronę. To nie jest dosłowne, ale to prawda.

Film kończy się tym, że wyjeżdża z weekendu nieco triumfalnie. To radosna chwila zamiast tragicznego zakończenia, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Czy to było ważne, żeby jej to dać?

PL: Myślę, że to leczy bardziej niż cokolwiek innego. Jest gotowa ruszyć dalej – i tak zrobiła. Opuściła tę rodzinę i zdała sobie sprawę, że jej czas w tej instytucji dobiegł końca. Jedną z najciekawszych rzeczy w ludziach żyjących w tym życiu jest to, że czasami po prostu chcą być normalni. Są ludzie, którzy chcą mieć jej życie, ale paradoks polega na tym, że ona może chcieć spróbować swojego. Znaleźliśmy [piosenka Mike + the Mechanics] „All I Need to a Miracle” [do zagrania na scenie] i była po prostu piękna.

KS: Uwielbiam to, jak bardzo jest dosłowne. Ta piosenka dopełnia historię; to gra, a ona jest ze swoimi dziećmi, a ty po prostu [jęczy]. To emocjonalny manewr Heimlicha, a ona w końcu zakrztusiła się tym, czego potrzebowała, aby stać się tym, kim była. W końcu wychodzi, czuje się triumfująca, a pod koniec filmu nie musimy trzaskać w to, co się stało – wszyscy wiemy – ale możemy przypomnieć, że osiągnęła to, czego chciała osiągać. A potem film się kończy, a ty pozostajesz z tą niewypowiedzianą stratą. Widziałem ten film trzy razy i za każdym razem przez kilka godzin jestem zdruzgotany.

Z:Miasto i kraj USA

Adam RatheStarszy redaktor ds. sztuki i kulturyAdam Rathe jest starszym redaktorem w Town & Country, zajmującym się sztuką i kulturą oraz szeregiem innych przedmiotów.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.