Czy Szare Ogrody są nawiedzone? Dwóch mieszkańców potwierdza, że ​​tak

Pełna historia Grey Gardens jest przedstawiona w drugim sezonie podcastu House Beautiful o nawiedzonym domu, Ciemny dom. Posłuchaj odcinków Tutaj I Tutaj.

Zobacz cały post na Iframe

Historia kultowego East Hampton Szare ogrody Estate jest w równym stopniu fascynująca, tajemnicza i jeżąca włosy na głowie. Pierwotnie zbudowana dla spadkobierczyni gazety, rezydencja nad oceanem idealnie pasowała do innych wielkich domów w najdroższym kodzie pocztowym w kraju. Jednak w latach 60. XX wieku posiadłość była bliska ruiny, opanowana przez szopy pracze, zarażona pchłami i pokryta pajęczynami. Chociaż od tego czasu posiadłość istnieje pięknie odrestaurowany, według niektórych, którzy tam mieszkali, dom jest zdecydowanie nawiedzony.

„Przez 50 lat ludzie przychodzili do [Grey Gardens] i wszyscy doszli do tego samego wniosku: że to zdecydowanie nawiedzony dom” – mówi była właścicielka domu, Sally Quinn Ciemny dom podcast prowadzą Hadley Mendelsohn i Alyssa Fiorentino. Oprócz tego, że przez ponad cztery dekady posiadała niesławną posiadłość Grey Gardens w Hamptons, Quinn prowadziła także własną

Washington Post kolumnę o religii i napisał kilka książek. Ale być może najbardziej intrygujące ze wszystkich jej osiągnięć: Quinn jest samozwańczą czarownicą parapsychologiczną. I jest tutaj, aby potwierdzić, że Gray Gardens rzeczywiście jest nawiedzone.

„Chodzi mi o to, co skłoniłoby mnie do powiedzenia:„ to najpiękniejszy dom, jaki kiedykolwiek widziałem ”, skoro był to śmietnik? Podłoga w salonie była zapadnięta. A kiedy szłam na pianinie „dink, din, dink”, cały fortepian po prostu się zawalił” – wspomina swoją pierwszą wizytę w domu. „Przeszklony ganek był całkowicie roztrzaskany i porośnięty winoroślą. Ale po prostu wiedziałem. Czasami mam takie uczucia – jestem psychiczny”.

szare ogrodyikona Pinteresta
LMPC//Obrazy Getty'ego

Rzeczywiście, trzeba by być wizjonerem, aby spojrzeć poza zrujnowany stan Gray Gardens w 1979 roku, kiedy Quinn po raz pierwszy spotkał dom, który stał się sławny dzięki filmowi z 1975 roku Szare ogrody, z udziałem ówczesnych właścicieli „Dużego” i „Małego” Edie Bouvier Beale, ciotki i kuzynki Jacqueline Kennedy Onassis (więcej o historii domu można przeczytać Tutaj). Co więc przekonało ją, że ona i jej rodzina nie są sami w domu?

„Nawiedzają go dwie osoby: Anna Gilman Hill, słynna ogrodniczka, która należała do Towarzystwa Historycznego East Hampton [i była właścicielka]”, mówi Quinn. „Czasami można było po prostu poczuć, jak unosi się na górze, po prostu płynie korytarzem. Miała na sobie długą spódnicę i bluzę ogrodnika z szalikiem na szyi... Pewnej nocy weszła do naszej sypialni, a Ben usiadł na łóżku i powiedział: „Co to jest?”. I spojrzałem w górę i zobaczyłem ją stojącą tam, a ona po prostu stała w drzwiach przez kilka minut, a potem zniknął. Mój syn widział ją kilka razy, a jedna gospodyni, która przyszła z nami na noc, odeszła następnego ranka, ponieważ była tak przerażona duchem”.

rezydencja Edith Bouvier Beale przy West End Road w East Hampikona Pinteresta
Archiwum wiadomości codziennych w Nowym Jorku//Obrazy Getty'ego

Innego ducha trudniej było nazwać, ale pieniądze Quinn są przeznaczone na sekretnego kochanka Małej Edie, którego nazywa „Kapitanem Morskim”. Quinn podejrzewa, że ​​ten tajemniczy mężczyzna odwiedziłby ją jak Roszpunka vis-a-vis drabiny, żeby Big Edie nie dowiedział się o ich spotkanie. Jej teoria? „Myślę, że spadł z drabiny i został zabity. Nie jestem pewna, ale można było usłyszeć [kogoś] kłębiącego się w nocy w żółtym pokoju, który był dawną sypialnią Małej Edie” – wyjawia, dodając: „Nigdy nie mówiłam ludziom, że dom jest nawiedzony i nigdy nie powiedział im konkretnie, że żółty pokój jest nawiedzony, ponieważ niektórzy ludzie po prostu za bardzo by się przestraszyli”. Goldwater.

poranne wiadomości CBSikona Pinteresta

Sally Quinn w 1973 roku, kiedy była współprowadzącą w CBS Morning News.

Archiwum zdjęć CBS//Obrazy Getty'ego

„Był u nas i moi rodzice też tam byli, więc umieściłam go w żółtym pokoju gościnnym” – wspomina. „Następnego ranka zszedłem na dół, a Barry leżał na kanapie w kuchni i zapytałem:„ Co ty tu robisz? Powiedział, „w tym pokoju jest jakiś cholerny duch i nie spędzę tam kolejnej nocy”. Więc wiem, że nie tylko ja widziałem duchy”.

Jeśli jednak jesteś niewierzący, ona to rozumie. "Cóż mam ci powiedzieć? Wszystko, co mogę ci powiedzieć, to to, że widziałem to, to było dziwne i niewytłumaczalne”.

Zanim Bradlee'owie i Quinnowie postawili stopę w Gray Gardens, zarówno Duży, jak i Mały Edie, a także ich gość i bliski przyjaciel Lois Wright wierzyli, że to miejsce jest nawiedzone. Podczas krótkiej sceny z archiwalnymi materiałami nakręconymi przez braci Maysles w filmie Lee Radziwilla z 2018 roku Tego lata, Beale'owie rozmawiają przez telefon z Lois, kłócąc się o zjawę.

„Lois, kochanie, nawiązałam kontakt wzrokowy z kimś w pokoju mamy” — mówi Mała Edie.
„Tak, przebiłem zasłonę. Nie dokonałem identyfikacji, nie dostrzegłem rys, twarzy, ale nie było tu robotników. Być może wkraczamy tutaj na bardzo niebezpieczne terytorium!”

„Wiesz, że jest tylko jedna osoba, mam nadzieję, że to była”, kontynuuje, odnosząc się do byłego kochanka, Juliusa A. „Kapitan” Krug, który niedawno zmarł.

Dom Edith Bouvier Beale Iikona Pinteresta
Archiwum wiadomości codziennych w Nowym Jorku//Obrazy Getty'ego

Widz może również zobaczyć bałagan w tle, który sprawił, że dom stał się sławny – i może być bardziej przerażający dla większości niż perspektywa jakichkolwiek duchów, ale w rzeczywistości został przyjęty przez obie Edie. W archiwalnym materiale filmowym Little Edie zwraca uwagę na pogarszający się stan niegdyś wspaniałego domu, wyjaśniając: „Och, mama uważa, że ​​jest to artystyczne w ten sposób, jak dom Franka Lloyda Wrighta. Czy nie podoba ci się wygląd przerośniętego Louisiana Bayou?

Jako artystka, palmistka i ogólnie uduchowiona kobieta, Wright miała kilka nieziemskich doświadczeń w swoim domu. Pierwszej nocy w rezydencji powiedziała, że ​​​​wydawało jej się, że widziała ducha, którego rozpoznała jako brata Big Edie i ojca Kennedy'ego Onassisa, „Czarnego Jacka” Vernou Bouviera. Jedno przejście w jej opublikowany dziennik z roku, w którym mieszkała w Grey Gardens, czytamy: „Nie dokończyłam strony w swoim dzienniku i dlatego nie wiem, dlaczego ją zapisałam: „Czułam obecność w moim pokoju zeszłej nocy’. Być może nie chciało mi się tego opisywać”. Innym razem pisze: „Jedno ze zwierząt narobiło dużo hałasu Ostatnia noc. A może to zwierzęta, skoro ich nie widziałem? W opuszczonym pokoju obok mojego brzmiało to jak pchanie i przesuwanie materaca po podłodze.” Opuszczony pokój był prawdopodobnie żółtym pokojem, w oparciu o układ domu.

ogród i krata z widokiem na wydmy, robert carmer hill house, ikona Pinteresta
Uniwersalne archiwum historii//Obrazy Getty'ego

Wright wspomniał również, że kobiety Beale często zamykały się w nocy w swoim pokoju, aby chronić siebie i swoje liczne koty przed „duchami, szczurami i niebiosa wiedzą co”. inny przechodził nocą po domu. Być może najbardziej godną uwagi jest następująca opowieść o upiorach: „Dziś rano na podłodze Oka pojawiła się nagle duża kałuża moczu Pokój. Słyszałem, jak leje się na podłogę i czułem jego zapach. Bez wątpienia szop pracz na strychu. Spojrzałem na sufit i stwierdziłem, że jest suchy i czysty – nic! Dziwne. Być może jakiś duch…” Więc dlaczego się nie bała? „Nie można było się martwić, niektóre duchy były tak uspokajające” – stwierdziła Lois. Ale kiedy opuściła dom około trzynaście miesięcy po tym, jak się tam znalazła i zaledwie kilka miesięcy przed śmiercią Big Edie, poczuła zmianę.

Późny wpis przed jej wyjazdem brzmi: „Być może wkrótce wyjadę. Wydaje się, że nastąpiła zmiana. Dom czegoś chce.” Kilka dni później pisze: „Mam wrażenie, że silny prąd, strumień Świadomość, która przepływa przez dom, wyprowadza mnie szybko i delikatnie z Pokoju Oczu, jakby robiła mi a przychylność. Zastanawiałem się, jak Beale'owie sobie poradzą. Znałem okropną odpowiedź w ciągu kilku tygodni. Kiedy się pakowałem, zdałem sobie sprawę, że kilka duchów wyjeżdża ze mną i byłem z tego zadowolony”.

pamiątki i zdjęcia Edith Bouvier Bealeikona Pinteresta
San Francisco Chronicle/Hearst Newspapers za pośrednictwem Getty Images//Obrazy Getty'ego

Wright twierdzi również, że widział Big Edie w wizji po jej śmierci. Kiedy Little Edie sprzedała nieruchomość Quinn, Wright pojawił się w Grey Gardens, aby przekazać Quinn wiadomość, ostrzegając ją, że Big Duch Edie powiedział, że będzie nadzorować renowację i dopilnować, by wszystko poszło gładko, pomimo wielu wyzwań, jakie wydawał się projekt obecny. Rzeczywiście zmieściły się w budżecie i skończyły wcześniej niż przewidywano, co doprowadziło Quinna do przekonania, że ​​​​duch Big Edie czuwa nad wszystkim. Druga książka Wrighta to pamiętnik o trafnym tytule Duch Szarych Ogrodów.

Kolejna słynna kwestia w filmie? Mała Edie, rozglądając się po werandzie, a w ciemności brzęczą letnie odgłosy, szepcze przez śmiech do kamery: „Nie znoszę wiejskiego domu. Przede wszystkim strasznie mnie to denerwuje. Śmiertelnie boję się drzwi, zamków, ludzi kręcących się w tle, pod drzewami, w krzakach. Jestem absolutnie przerażony.” Więc, czy to tylko cienie płatały figle kobietom z Szarych Ogrodów, czy coś innego? Być może nigdy nie będziemy wiedzieć na pewno!


Chcesz dowiedzieć się więcej o Grey Gardens? Słuchać ten odcinek z naszej serii podcastów o nawiedzonym domu, Ciemny dom, aby znaleźć ekskluzywne historie o duchach i wgląd w fascynującą historię domu.