Gdzie kręcono „Menu”? Scenografia, miejsce kręcenia filmu i wyspa Hawthorne
Jeśli kliknąłeś tę historię, jest duża szansa, że przejrzałeś całą swoją listę obserwowanych podczas wakacji i oficjalnie polujesz na nowy program lub film. Nasza rekomendacja? Menu, który jest Wreszcie dostępny streamować w HBOMax. Ale chociaż film ma wiele do zaoferowania – porywającą fabułę, gwiazdorską obsadę i trochę zdjęć przyjaznych smakoszom – musimy przyznać, że nie mamy dość planu. (Między zalanymi słońcem oknami, skośnym sufitem i niesamowity widok, fikcyjna restauracja Hawthorne wprowadza poważny styl do wyśmienitej kuchni).
Niezależnie od tego, czy oglądałeś tylko zwiastun, czy widziałeś wszystko— bez spoilerów, proszę! — mamy wrażenie, że zastanawiacie się nad tym samym? Gdzie był Menu sfilmowany? Czy możesz Właściwie dokonać rezerwacji w Hawthorne? Poszperaliśmy trochę i dzielimy się wszystkim, o czym wiemy Menumiejsca filmowania.
Gdzie był Menu Nakręcony?
W filmie Hawthorne podobno znajduje się na odległej (i tak, luksusowej) wyspie, co dodaje więcej intrygi tej czarnej komedii. Ale w rzeczywistości? Ekskluzywna knajpka została sfilmowana rzut kamieniem od Savannah w stanie Georgia. – powiedział scenograf Ethan Tobman
Podróżnik Condé Nastże początkowo zdjęcia miały mieć miejsce w Szkocji; pandemia miała jednak inne plany. Więc, Menu wyruszył w trasę i znalazł zapierające dech w piersiach miejsce na wyspie Tybee.Oczywiście jest więcej Menu niż jego elegancka restauracja. (Ponownie, bez spoilerów, ale Decydującyzauważa, że sceny kręcono również w pobliskich miejscach, takich jak Fort McAllister State Park, Driftwood Beach i World Trade Center w Atlancie).
Jest Menu Restauracja Hawthorne Real?
Chociaż atmosfera Hawthorne zasługuje na gwiazdkę Michelin, mówi Tobman Podróżnik Condé Nast to tylko magia filmu. Jak wyjaśnił, ekipa zbudowała fasadę i wystarczająco dużo korytarza, aby sfilmować kilka krytycznych scen. W przeciwnym razie te główne ujęcia wnętrz były kręcone na scenie dźwiękowej.
Jak powstało Hawthorne?
Tylko dlatego, że Hawthorne nie jest prawdziwą restauracją, nie sprawia, że jego wystrój jest mniej apetyczny. Jak to zrobili? „Symetria tego krajobrazu zainspirowała nas” – powiedział Tobman Podróżnik Condé Nast. „Chcieliśmy jednak wykorzystać w fabule brutalistyczną, nordycką architekturę; Nazywam to organicznym modernizmem, w którym kształty inspirowane są naturą – kamiennymi ścianami lub szerokimi szklanymi wykuszami, które sugerują dramatyzm żywiołów”.
Podczas gdy na zewnątrz kontrastuje biały chodnik z wapienia z brutalistycznymi oprawami oświetleniowymi, wnętrze podwaja się w „organicznym modernizmie” z kamiennym paleniskiem i drewnianymi listwami. Wynik? Zestaw, który sprawi, że będziesz błagać o kilka sekund.