Pamela Anderson, lat 55, idzie „bez makijażu” na ekscytujących nowych zdjęciach
- 55-letnia Pamela Anderson właśnie opublikowała na Instagramie serię oszałamiających zdjęć z nagą twarzą.
- Pokazała swój stonowany brzuch, pozując w oszałamiającej, ledwo widocznej sukience z wycięciami.
-
Anderson podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat „starzenia się” i pozbycia się makijażu w podpisie, a fani byli zainspirowani.
Pomiędzy jej książką Kochana, Pamelo, który zadebiutował 31 stycznia i jej nowy dokument Netflix, Pamela, Historia miłosna, Pameli Anderson obnaża to wszystko ostatnio. 55-letnia gwiazda niedawno pojawiła się na Instagramie, aby pokazać coś więcej niż tylko jej stonowany brzuch, dzieląc się przemyśleniami na temat starzenia się i piękna w nowej sesji zdjęciowej z nagą twarzą, którą fani absolutnie pokochali.
W pierwszym ujęciu Anderson miała na sobie cienką, dopasowaną suknię do ziemi z dużym wycięciem od biodra do brzucha, odsłaniającym umięśniony brzuch. Poniższe zdjęcia skupiły się na jej promiennej, pozbawionej makijażu cerze, na której gwiazda pokazała swoje piegi.
Chociaż ją ujawniła ulubiony korektor i innych produktów kosmetycznych w przeszłości, mówi, że obecnie lubi chodzić „bez makijażu”.
„Wolę pokazywać piegi… Fajnie jest się starzeć. To ulga. A w pewnym wieku po prostu wyglądamy młodziej i świeżo bez makijażu” – napisała. „To ja – jestem zadowolony z tego, kim jestem teraz. To nowy świat i jestem bardzo wdzięczny za całą miłość”.
Zarówno gwiazdy, jak i fani byli zachwyceni surowym pięknem Andersona. Elżbieta Hurley upuścił ciąg emotikonów „❤️” pod postem, podczas gdy aktorka Mindy Sterling napisała „wielkie piegi. Podobał mi się twój dokument. Dziękuję [ciebie] za szczerość i dzielenie się”.
„Podziwiam i bardzo dziękuję za to, że pięknie się starzejecie w naturalny sposób i to akceptujecie” – skomentował jeden z fanów. „Dziękuję za przypomnienie mi, że naturalne starzenie się jest w porządku. ❤️” Inny dodał: „Prawdziwa inspiracja ✨💜Twój blask jest tak czysty i piękny!”
Super szczery post nie był pierwszym, kiedy Anderson otworzył się na temat procesu starzenia. „Nie mogę się doczekać, aż zobaczę się starsza”, aktorka powiedziała wcześniej w wywiadzie dla Dax Shepherd nie chcąc ścigać starzenia się i siwienia. „Chcę, aby moje włosy stały się trochę naturalnie siwe, załóż mój mały słomkowy kapelusz, nie noś makijażu… To znaczy, to mój wygodny stan.
W innym niedawnym wywiadzie pt Show Howarda Sterna, powiedziała po prostu „nic mi nie będzie”, jeśli chodzi o starzenie się. „To znaczy, to ja, mam prawie 56 lat” – kontynuowała. „Nie zamierzam się tym martwić. Wszyscy chcemy wyglądać najlepiej, jak potrafimy, ale nigdy tak naprawdę się tym nie martwiłem”.
Niezależnie od tego, czy pojawia się na dużym ekranie, czy dzieli się swoimi przemyśleniami z fanami, Anderson nadal jest inspiracją dla nas wszystkich. Podziwiamy ją za jej bezbronność i nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, co ją czeka!
Asystent redaktora
Shannen Zitz jest zastępcą redaktora w Zapobieganie, gdzie zajmuje się wszystkim, co dotyczy stylu życia, dobrego samopoczucia, urody i związków. Wcześniej Asystent Redakcji ds Zapobieganie, ukończyła State University of New York w Cortland z tytułem licencjata z języka angielskiego. Jeśli nie czyta ani nie pisze, prawdopodobnie można ją znaleźć na forach poświęconych pielęgnacji skóry i makijażu na Reddicie lub na siłowni.