W tym luksusowym nowym ośrodku możesz spełnić swoje fantazje o farmerach

instagram viewer

Na lekcjach historii w liceum łatwo było kpić z Hameau de la Reine, udawanej wioski Marii Antoniny, do której mogła uciec z Paryża, by bawić się ze zwierzętami hodowlanymi i urządzać wyszukane pikniki. Dla zmęczonego dziś mieszkańca miasta niewiele rzeczy brzmi bardziej atrakcyjnie niż wiejska agroturystyka z luksusowymi dodatkami.

farmy dzikich kwiatów to wyrafinowane miejsce wytchnienia dla nowojorczyków, siedzące na 140 akrach w dolinie Hudsonu tylko wzdłuż Shawangunk Ridge. Nieco ponad godzinę jazdy od Nowego Jorku, równoważy rozległe łąki wysadzane klonami, działającą farmę i trzy mile szlaków turystycznych z wyśmienitymi restauracjami i udogodnieniami.

domki na farmach dzikich kwiatów
Kabiny zaprojektowane przez firmę architektoniczną Venice Elektryczny Bowery, inspirowane są doliną Hudson i estetyką skandynawską.
Dzięki uprzejmości Wildflower Farms

Umieszczenie pięciogwiazdkowego kurortu w tym spokojnym krajobrazie było nie lada wyczynem. Elektryczny Bowery, założona i kierowana przez kobiety firma architektoniczna w Venice w Kalifornii, została zaangażowana na wczesnym etapie projektu, który początkowo był pomyślany jako koncepcja glampingu. Dyrektorzy projektu i architekci, Lucia Bartholomew i Cayley Lambur, spędzili dużo czasu na miejscu, zastanawiając się, jak przenieść kalifornijską atmosferę wewnątrz i na zewnątrz do miejsca o solidnych czterech porach roku. „Wszystko sprowadzało się do połączenia z lądem” — mówi Bartholomew. „Głównym zagadnieniem był zrównoważony rozwój, ale także to, jak zachęcić ludzi do interakcji z krajobrazem, od aspektu restauracji od pola do stołu po okoliczne szlaki”.

insta stories

farmy dzikich kwiatów

Architekci Lucia Bartholomew i Cayley Lambur wnieśli poczucie przytulności i skali mieszkalnej do domków Wildflower Farms.

Noe DeWitta

Goście są schowani w szeregu domków na całej łące, z których każdy jest starannie rozmieszczony, aby oferować prywatne widoki i wyposażone w pluszowe łóżka i duże wanny (lub, w niektórych pokojach, osobiste wanny z hydromasażem) przez firmę zajmującą się projektowaniem wnętrz Totem + Szary. Dzięki starannemu rozważeniu domków w topografii niemal natychmiast wydaje się, że jest się samotnym na łonie natury.

farmy dzikich kwiatów ognisko

The Great Porch to miejsce, w którym goście mogą zebrać się na drinka lub nieformalny posiłek i cieszyć się poczuciem miejsca.

Dzięki uprzejmości Wildflower Farms

Socjalizacja jest jednak zaledwie kilka kroków stąd, gdzie szczyci się rozległy portyk otaczający grzbiet ponadgabarytowe palenisko— i imponującą listę koktajli. The Great Porch jest nie tylko godny mediów społecznościowych, to czysta architektoniczna gracja z belkami. „Wzięliśmy typologię Doliny Hudson i uczyniliśmy ją bardziej minimalistyczną, bardziej skandynawską” – mówi Lambur. „The Great Porch to moment, w którym czujesz się, jakbyś przybył. Łączy restaurację Clay i główny budynek [zawierający lobby i spa, Thistle]”. Latem ganek wprowadza orzeźwienie bryzy, a zimą goście tulą się przy kominku (jako ktoś, kto przybył w wietrzny, deszczowy kwietniowy poranek, mogę zaświadczyć, że rzadko ma zły humor dzień).

Cała posiadłość zmusza ludzi do powrotu w różnych porach roku, do wykorzystania architektonicznych momentów jako sposobu na inną interakcję z krajobrazem. „Lubimy skupiać się na tym, jak mieszkania łączą się z gościnnością” — mówi Lambur. „A ostatecznie chcemy projektować miejsca, do których sami chcielibyśmy wracać”.

Strzał w głowę Olivii Hosken
Oliwia Hosken

zastępca redaktora naczelnego

Olivia Hosken jest zastępcą redaktora naczelnego Dom Piękny, gdzie nadzoruje operacje na platformach drukowanych i cyfrowych marki. Pisze również o designie i architekturze, a wcześniej była pisarką dotyczącą stylu i wnętrz Miasteczko i redaktor naczelny Dwell.