Joanna Gaines opowiada o swoim związku z Chipem w odcinku podcastu
Joanna Gaines miała pracowity rok. Od planowania i świętowania 20 lat Magnolii (I małżeństwo z Chipem) z tegorocznym Silobrationem na otwarcie power pair Hotel 1928, projektant wnętrz, połowa HGTV Poprawka zespół z pewnością będzie musiał wiele przejść, jeśli chodzi o jej myśli i emocje. W najnowszym odcinku podcastu Dzisiejszy poranny spacer, gospodarze Alex Elle i Libby Delana usiedli z Gainesem, aby porozmawiać o związkach i dzieciach.
Nawet jako zwykli widzowie Poprawka wieloświatowym, widzimy, że Joanna jest w związku bardziej zrównoważona. Chip żartuje, Jo mówi rozsądnie, co skutkuje godną podziwu równowagą. Prawdopodobnie ta równowaga umożliwiła im posiadanie pięciorga dzieci, prowadzenie (ogromnego sukcesu) biznesu i zawsze wspólne stawienie czoła każdemu wyzwaniu. Jednak w podcaście Joanna dzieli się tym, że ostatnio zmieniło się jej podejście do wszelkich emocji i co o tym myśli Chip.
„…Czuję się, jakbym przechodził kryzys wieku średniego! Czyż nie jesteśmy wszyscy” – mówi Gaines. „Nie jestem zbyt emocjonalny – Chip jest tym emocjonalnym – ale zmieniłem się w coś, czego teraz nie rozumie. On na to: „Ciągle płaczesz”, a ja na to: „Po prostu nadrabiam te 20 lat, kiedy nie okazywałam żadnych emocji!” – kontynuuje Gaines. powiedzieć, że cieszy ją ta nowa zmiana w swoim życiu, akceptuje swoje uczucia i nie opiera się pokusie płaczu, gdy pojawia się potrzeba w górę. „Nietrzymanie rzeczy w sobie daje tyle uzdrowienia… Teraz po prostu uwielbiam płakać” – mówi gospodarzom podcastu. „Dobrze jest się czuć”.
Oprócz zmian osobistych i codziennych wydarzeń, ta zmiana emocjonalna następuje w kluczowym momencie w życiu Gaines jako mamy. Ich najstarszy, Drake, na początku tego roku ukończył szkołę średnią i wybiera się na studia, co zmusza ich do... bizneswoman, aby poradziła sobie z gniazdem, w którym brakuje jednego dziecka, i zmierzyła się z rzeczywistością, w której Drake jest tylko Drake'em pierwszy. „Zawsze mówiłem, że nie lubię zmian… Nauczyłem się ćwiczyć mięśnie, o których istnieniu nie wiedziałem” – mówi Gaines, dodając, że Chip jest całkowitym przeciwieństwem. „Ale mój syn wyjeżdża na studia, a ta zmiana to co innego w przypadku bycia matką”. Mówi dalej, że chociaż jest inaczej, nadal jest to „piękne zakłócenie” w ich życiu. „To jak trzymanie smutku i radości w jednym”.
Ich pozostałe dzieci mają 17, 15, 14 i pięć lat, więc Gaines wie, że przejście z siedmiu osób w domu do zaledwie trzech osób nastąpi szybko. Jednak stara się podejść do tego wszystkiego ze spokojem i spojrzeć na to z bardziej pozytywnej perspektywy. „Jako matka nigdy nie czułam tak głębokiej więzi, jaką można nawiązać z dzieckiem, a nawet po prostu w domu” – mówi Gaines.
Chociaż ta zmiana jest trudna dla każdej rodziny, pochwalamy Gaines za jej otwarte podejście do całej sytuacji. Mamy nadzieję, że w najnowszej serii Magnolia Network zobaczymy więcej szczegółów na temat dzieci i jej związku z Chipem, Fixer Upper: Hotel.
Asystent redaktora
Meghan jest asystentką redaktora w Dom Piękny gdzie pisze o projektowaniu wnętrz, popkulturze i meblach.