Emily Henderson oprowadza nas po swoim nowym domu
Emily Henderson nie wie, co zrobić z rękami. Mówi do kamery iPhone'a trzymanego przez jednego z członków jej zespołu, zabiera swoich obserwatorów na Instagramie za kulisy wycieczki po domu, którą przyszliśmy uchwycić, i nie może zdecydować, jak stać.
Nogi w postawie siłowej. Ramiona na biodrach. Ręce dziko gestykulujące. Po kilku ujęciach chwyta telefon, by obejrzeć to, co zostało nagrane, a potem szybko przełącza go w tryb selfie, by ponownie nagrać swoją przemowę.
To jest cięcie, na którym ląduje jej Instagram kilka minut później i to jest powód, dla którego uwielbia ją 716 000 zwolenników. Czują, że mówi do nich dobrze, jakby byli częścią jej wewnętrznego kręgu.
Ta treść jest importowana z Instagrama. Możesz znaleźć tę samą treść w innym formacie lub możesz znaleźć więcej informacji na ich stronie internetowej.
Wspaniale jest przede wszystkim mieć zgraną ekipę zagorzałych fanów, którzy potrafią rozmawiać o wszystkim, od rozmiarów dywanów po politykę imigracyjną. Ale są też chwile, gdy czytelnicy Emily czują, że zasłużyli na prawo do powiedzenia jej, że jej brwi wyglądają jak sperma.
„Myślę, że stworzyli dla nich hashtag!” Emily śmieje się, najwyraźniej nie zfazowana tzw. błędem w urodzie, który popełniła. Jest przyzwyczajona do wybuchających wojen w jej sekcji komentarzy. Zwykle dotyczą niedopasowanych lamp stołowych, stołków kuchennych lub kolorów farb.
Droga Emily do projektanta wnętrz nie była prosta. „Po szkole pojechałem do Nowego Jorku i zacząłem wyprowadzać psy, pracować jako barman, uczyć gry na fortepianie”. W końcu dostała pracę u Jonathana Adlera, kiedy projektant miał tylko jeden mały sklep Soho. Emily nawiązała wystarczająco dużo znajomości, aby dostać kilka występów jako stylistka rekwizytów, zanim spakowała się i przeprowadziła do Los Angeles ze swoim mężem, Brianem.
„Zacząłem oglądać dużo HGTV i wziąłem udział w przesłuchaniu do Gwiazda projektu to rodzaj żartu”, mówi o programie konkursowym HGTV w 2010 roku dla obiecujących dekoratorów wnętrz. Właśnie założyła swój blog projektowy, Style by Emily Henderson. Ale potem, na szczęście, wygrała.
„Byłem bardzo nieprzygotowany na to, jak urocza i zabawna jest impreza herbaciana z dzieckiem”.
"JA WIEM!!! TO NIESAMOWITE!!! MUSISZ PISAĆ TYLKO DRUKOWANYMI LITERAMI PRZEZ ROK, PONIEWAŻ JESTEM TAK PODNIEWIONY!!!” Emily napisała w poście na blogu z 23 sierpnia 2010 r., ogłaszając tę wiadomość. Osiągnięcie zwycięstwa oznaczało, że dostała swój własny program, Sekrety od stylisty, na HGTV. Pierwszy odcinek był jednorazowym specjalnym wydarzeniem, ale spisał się na tyle dobrze, że chwycił dwa 13-odcinkowe sezony serialu.
Emily przyznaje, że po tym nastąpiła kula śniegowa. Nadal obsługiwała klientów prywatnych, żonglując miejscami pracy dla większych firm. „Moim momentem „zrobiłam to”, kiedy zrobiłam tę reklamę dla Targetu – mówi Emily. „Byłem z siebie bardzo dumny po tej sesji”.
Amazonka
Styled: Sekrety aranżacji pomieszczeń, od blatów po półki na książki
28,49 USD (12% zniżki)
Emily — lub ktoś z jej starannie wyselekcjonowanego zespołu pisarzy i stylistów — codziennie publikuje posty. Czasami są zorientowani na usługi: Emily jest znana ze swoich najlepszych przewodników (wybierając odpowiedni rozmiar dywanu do pokoju, instalowanie zasłon, wisząca sztuka, zbieranie kolorów farb). Innym razem Emily skupia się na osobistych kontaktach, pisząc szczere eseje na temat separacji rodziny, prawa do posiadania broni lub wyborów. Niektórzy twierdzą, że to dzielące tematy, na które nie ma miejsca na blogu poświęconym projektowaniu, ale sposób, w jaki Emily przedstawia swoje przemyślenia – uwiarygodniając obie strony debaty – tylko poszerzył jej grono fanów. Mówi, że czuje potrzebę korzystania ze swojej platformy w ten sposób.
Obrazy GettyObrazy Getty
„Brian i ja zawsze wiedzieliśmy, że będziemy mieli fortepian” — mówi Emily. Jej rodzice i rodzeństwo są muzykami, a Brian zajmuje się teatrem muzycznym. Teraz Charlie bierze lekcje gry na pianinie. Był taki moment, kiedy Emily pomyślała o wysłaniu swojego rodzinnego pianina z Oregonu do Kalifornii, ale wycena na 13 000 dolarów skłaniała do tego kibosz. Ten został odrestaurowany. „Wygląda świetnie, ale wciąż brzmi okropnie” – żartuje Emily.
Reszta salonu została zaprojektowana tak, aby pasowała do jego nazwy — to naprawdę zamieszkać w. „Jesteśmy w tym pokoju przez cały dzień, każdego dnia” – przyznaje projektant. Po bokach znajduje się wiele zestawów francuskich drzwi, które zapewniają niewiarygodnie naturalne światło – i nie ma miejsca na telewizor. Emily zainstalowała więc gigantyczny projektor ukryty pod karniszem. Piotruś Pan oraz Vaiana grać w te dni powtarzać.
Grant Babbitt
Tuż za tymi drzwiami jest powód, dla którego Emily i Brian kupili angielskiego Tudora z lat 20. XX wieku w dzielnicy Los Feliz w Los Angeles. „Cały dom wymagał remontu, ale podwórko — myśleliśmy: „Dlatego kupujemy ten dom” – mówi. „Posiadanie płaskiej ziemi w Los Angeles, która jest ogrodzona dla dzieci, jest bezcenna”.
Zbudowali zamek — z flagami i zjeżdżalnią — dla Charliego i Birdie. Patio wychodzi na to — znowu celowo. „Rodzice mogą tu spędzać czas i przeoczyć bawiące się dzieci” – mówi. „W piątek wieczorem happy hour jest zawsze u Hendersonów. Zawsze jest na tym patio.
Sypialnia Ptaszka to najlepsza przestrzeń dla dwuletniej dziewczynki. Ale to bardziej wymarzona sypialnia Emily, przyznaje ze śmiechem. Wszędzie jest róż: specjalnie zaprojektowana tapeta, luźna pufa, której nie da się ułożyć, małe krzesło, które zostało wyprzedzone przez rodzinną kotkę Bearcat.
Ale są tam też niektóre z ulubionych rzeczy Birdie. Łóżeczko jest pełne jej kolekcji pluszaków — „To jak jedna z tych zabaw karnawałowych, w których pazur schodzi, aby spróbować znaleźć twoje dziecko” — a w ostatnie święta Emily kupiła zabytkowy zestaw do herbaty do zabawy czas. Niemal co wieczór przed snem urządzają herbatki. „Byłam bardzo nieprzygotowana na to, jak urocza i zabawna jest impreza herbaciana z dzieckiem” – mówi.
To te szczere chwile, których Emily – jak każda mama – przysięga, że nie zapomni, więc stara się uchwycić je wszystkie przed kamerą. „Niemowlęta nie usiądą i nie będą się uśmiechać, więc wyciągam zrzuty ekranu z filmów i kadruję je” – mówi. W wejściu do domu znajduje się szereg tych zamrożonych ramek. „To pierwsza rzecz, którą widzę każdego dnia, kiedy wracam z pracy do domu i bardzo mnie to cieszy”.
Obrazy GettyObrazy Getty
Kiedy pytasz Emily, co jest w przyszłości, na jej twarzy pojawia się podstępny uśmiech. Chce dalej rozwijać swojego bloga (a posty „Zatrudniamy!” dowodzą, że dobrze sobie z tym radzi). Ale chce też mieć własną linię produktów, mówi, może nawet własny sklep. Nie miałaby nic przeciwko powrocie do telewizji lub napisaniu kolejnej książki.
Ale wie, że bez względu na kierunek, w którym zmierza, nie będzie w tym sama. Droga będzie skręcać, a jej miliony fanów będą oglądać, wiwatować i debatować na każdym zakręcie.
.
Śledź House Beautiful na Instagram.