Nienawidzę mojej wyspy kuchennej — i myślę, że jest bezużyteczna

instagram viewer

Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.

Ilekroć fantazjowałam o mojej przyszłej kuchni, zawsze wyobrażałam sobie: fantastyczna wyspa. Ta bardzo konkretna wizja była prawdopodobnie bezpośrednio związana z faktem, że dwa z moich ostatnich trzech domów nie miały nawet liczników. A może stała dieta polegająca na ulepszaniu domu, którą oglądałam z mamą podczas dorastania – czy nie było bardziej efektownego elementu w latach 80. i 90. niż kuchnia z wyspą? (Tymczasem dorastałem w standardowym, uroczym domu z lat 80. z kuchnią w kształcie litery U.)

Wyspa kuchenna reprezentowała luksus miejsca do gotowania, pieczenia i rozrywkowy. Miało to możliwość, że pewnego dnia będę miał wystarczająco dużo miejsca, aby przechowywać mój bardzo specyficzny zestaw nowych form do pieczenia. W przypływie optymizmu inspirowanego Nigellą Lawson wyobraziłam sobie, jak cieszę się kieliszkiem wina podczas korzystania z urządzenia do robienia makaronu, które kiedyś kupiłam. Moi przyjaciele gromadzili się wokół wyspy, śmiejąc się, jakbyśmy byli w filmie Nancy Meyers, a ja byłam Meryl Streep. A może jakoś nabrałbym patyny rodem z Hamptons?

insta stories
Ina Garten, a moim mężem byłby mój Jeffrey. Może, tylko może, przestaniemy żyć jakbyśmy byli dziećmi, którym nagle spełniono pragnienie bycia dorosłymi. Nigdy więcej nocy z pizzą. Spożywane byłyby warzywa (inne niż marchewki dla dzieci). Wyspa magicznie ucywilizowałaby nas w nasze najlepsze możliwe wersje nas samych.

Podłogi, Właściwość, Główne urządzenia, Główna, Pułap, Oprawa wodno-kanalizacyjna, Zielony, Pokojowe, Kuchni,

Obrazy Getty

Przy tak wzniosłych ambicjach było tylko nieuniknione, że rzeczywistość runęła jak wiele nowych form do pieczenia. Kiedy przeprowadziliśmy się do naszego najnowszego mieszkania, byliśmy podekscytowani, widząc, że wymarzona funkcja jest częścią otwartej kuchni. Jego konstrukcja jest jak powyższa kuchnia: bez zlewu, bez zasięgu, po prostu dużo blatu. Jednak minęło tylko kilka tygodni, zanim zdaliśmy sobie sprawę, że wyspa kuchenna jest o wiele większym problemem niż jest warta — przynajmniej w naszym gospodarstwie domowym. Oto tylko kilka powodów, dla których:

1. Przedstawia nowy licznik, który nasz kot może nazwać „domem”.

W toczącej się wojnie między nami a naszym (ukochanym, ale bardzo „na duchu”) kotem wyspa kuchenna jest niezwykle wrażliwą przestrzenią. Nie możesz trzymać jej z dala od innych lad ORAZ wyspy, a ponieważ jest to otwarta kuchnia, nie możesz zamknąć drzwi, aby ją zatrzymać. A jej najcenniejszym celem w życiu jest bycie na kuchennym blacie. Gdyby miała tablicę na Pinterest, byłaby to wyłącznie liczniki, po których można by w końcu chodzić i mantry o wspinaniu się na najwyższy licznik. Po prostu nie możesz jej powstrzymać. Chce po prostu zbadać krajobraz, jakby była Simbą w Królu Lwie.

2. Wyspa jest magnesem na bałagan.

W jednej sekundzie jest jasne, w następnej pokryte jest śmieciową pocztą, artykułami spożywczymi i innymi warstwami porażki. To wada posiadania rozległej przestrzeni licznika: instynkt podpowiada, aby wypełnić ją całym bałaganem, który powoduje koszmary Marie Kondo.

3. Ale nawet jeśli to wyjaśnimy, wyspa nadal wygląda bałagan.

To jest mój ciągły problem z otwartymi planami pięter: wszystko jest centralnym punktem. Kiedy wyspa jest czysta, wciąż stoi na niej ciężka deska do krojenia z bloku rzeźniczego i toster, co sprawia, że ​​wygląda na zagraconą. Co prowadzi mnie do:

4. Na wyspie sprzęt AGD wygląda bardzo dziwnie.

Ponieważ w naszych głównych ladach znajduje się zlew i kuchenka, jest mało miejsca na codzienne urządzenia, których potrzebujemy. Większość z nich została zaprojektowana z myślą, że zobaczysz tylko przód, a nie tył rzeczy. Wszystko jest widoczne na wyspie.

Powiązana historia

4 kolory farby Profesjonaliści z branży nieruchomości Absolutnie nienawidzą

5. To przerwa w rozmowie.

Ponownie, problem, który dotyczy głównie otwartego planu piętra, który idzie w parze z wyspą kuchenną. Jeśli bawimy się i muszę robić przekąski (nieuchronnie na wyspie), wszystkie rozmowy przestają mnie obserwować. W końcu mierzę się z nimi na tej wyspie. Tak więc spełniłem swoje marzenie o byciu Iną Garten, ponieważ czuję się jak na pokazie kulinarnym, w którym menu ogranicza się do przepisów przekazanych mi z boku pudełka z krakersami Ritz. Lub, jeśli mamy ochotę, otwierać paczki od Trader Joe's. Więc nic takiego jak Ina Garten.

6. Na wyspie nikt nie siedzi.

Możesz rozstawić wszystkie stołki, które chcesz, ale wyspa jest prawdopodobnie ostatnim miejscem, w którym zasiądą goście. Stołki nie są zbudowane z myślą o wygodzie, chyba że jesteś w barze i wypiłeś wystarczająco dużo koktajli, aby nie przeszkadzać tępy ból po szorstkim drewniano-metalowym siedzeniu. A poza tym, jeśli goście siedzą na wyspie, oznacza to, że utkniesz stojąc (lub przygotowując jedzenie) na wyspie. Nie zwracajcie na mnie uwagi, wszyscy! Cieszę się, że mogę patrzeć, jak walczę z chęcią nałożenia gołymi rękami na krakersy z kozim serem, chociaż byłoby to o wiele łatwiejsze. Przy kolejnej sztuczce będę mył ręce co pięć sekund, żeby udowodnić, że nie jestem obrzydliwy.

Ogólnie są to tylko funkcjonalne problemy wyspy. To nie znaczy, że nie było tam wspaniałych wysp. W rzeczywistości wciąż mam nadzieję, że dobrze zaprojektowana wyspa może znaleźć się w moich kartach na przyszłe domy. Tylko nie dla mnie, teraz. Chyba że jesteś moim kotem.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.