Zajrzyj do domów dzisiejszych smakoszy

instagram viewer

William Abranowicz/ David A. Grunt

„Mieszkam w domu pełnym chłopców, więc fajnie i swobodnie jest mieć tę garderobę, która jest całkowicie moja. Nie musiałam się z nikim konsultować — mogłam zrobić to tak jasno i kobieco, jak chciałam. Dekorowanie tej przestrzeni nauczyło mnie wpływu tapety. To sprawiło, że ten mały pokój wydawał się zupełnie nowy. Czasem zostaję tu do 2 w nocy, przymierzając ubrania i planując stylizacje. Tutaj nawet robię poranną jogę!” — Clare Vivier, Echo Park, Los Angeles, Kalifornia

„Uwielbiamy podróżować — tak, dzieci też przychodzą! — a nasz dom jest pełen rzeczy, które zebraliśmy podczas naszych podróży. Twój dom powinien być fizyczną manifestacją Ciebie i Twojej rodziny. Wazon w salonie jest ze szkła Murano, autorstwa artysty, którego wyśledziliśmy w Wenecji; posągi pochodzą z Tajlandii i Birmy; dywan był przewożony ręcznie samolotem z Indii. Tworzy poczucie wakacji w domu, w otoczeniu naszych podróży. I nie martw się — psy są bardzo grzeczne!” Vern Yip, Atlanta, Gruzja

insta stories

„Moja mama jest projektantką wnętrz, a jej dom to symfonia beżu, szarości, kremu i dyskretnej elegancji. Naprawdę doceniła dobre wnętrza, choć lubię eklektyczną mieszankę nadruków i kolorów — jak w moim salonie, gdzie mój 9-letni syn Henry i ja siedzimy przy kominku, pijemy herbatę i bawimy się karty. Kiedy mieszasz tkaniny i meble z różnych krajów, czasami ludzie myślą, że będzie to wyglądać źle i źle, ale tak nie jest! Zawsze czuję się bardzo spokojna, kiedy tu jestem." —Minnie Driver, Los Angeles, Kalifornia

„Dorastając w robotniczej dzielnicy w New Jersey, nigdy nie marzyłem o posiadaniu penthouse'u, ale marzyłem, że będę miał własną huśtawkę. Nasza lina węzłowa na bocznym podwórku była miejscem, gdzie poszedłem, aby uciec od dziewięciorga rodzeństwa, aby uzyskać trochę spokoju! Teraz zaczynam dzień od filiżanki kawy w huśtawce na linie; to tylko 15 minut, ale wydaje się, że to wieczność. Albo siedzę tu o zachodzie słońca i doceniam to, co było dobrego w tym dniu i czego nie mogę się doczekać jutra. To nie jest miejsce, w którym robisz listę rzeczy do zrobienia”. Barbara Corcoran, Upper East Side, Nowy Jork

„Dorastałem w Milton w Zachodniej Wirginii – małym miasteczku liczącym 2600 osób – i to naprawdę wpłynęło na sposób, w jaki bawię się. Myślę o tym, jak moja babcia sprawiała, że ​​ludzie się czuli, kiedy przychodzili; bardziej chodziło o bycie razem i dobrą zabawę niż o to, jak wszystko wyglądało. Lubię wyposażać mój bar we wszystko, czego ludzie potrzebują do robienia koktajli, na przykład spritz Aperol, który piję przez całe lato. Czasami dodaję zieloną oliwkę do mojej. To sprawia, że ​​jestem szczęśliwy." -Katie Lee, młyn wodny, Nowy Jork

„Wierzę w rodzinne obiady – każdego wieczoru poświęcam chwilę na wyciągnięcie porcelany i pytanie: „Jak ci minął dzień?” i powiedzieć: „Dobrze się z tym czuję, zestresowany” o tym.' Mój mąż jest Anglikiem i mamy tu wiele znaczących antyków, które odziedziczył, w tym stół jego matki, który miał 30 stóp skrzynia! W tym pokoju mam w sumie 40 świeczek. Moje dziewczyny zwykle kłócą się o to, kto je zapali, a my używamy ich wszystkich, ciesząc się blaskiem. Oddają cześć posiłku. W szybko zmieniającym się świecie dobrze jest mieć rzeczy, które Cię spowalniają”. — Melora Hardin, Altadena, Kalifornia

„Kiedy miałem ludzi w naszym starym domu, wszyscy chcieli być w kuchni, kiedy ja gotowałem, ale nienawidziłem tego. Pytali, czy potrzebuję pomocy, a ja odpowiadałem: „Nie wiesz, gdzie cokolwiek jest – wynoś się stąd!”. Więc przeprowadzka na przedmieścia z Nowego Jorku była świetna, bo w końcu mamy przestrzeń: Salon jest po drugiej stronie kuchni i nie ma żadnych ścian. Teraz nie czuję, że tracę historie, kiedy gotuję. Możesz podnieść stołek i dotrzymać mi towarzystwa, jeśli chcesz, ale nie jesteś pod moimi palcami”. —Coco Rocha, Hrabstwo Westchester, Nowy Jork

„Jeffrey i ja byliśmy małżeństwem od dwóch lat, kiedy pojechaliśmy na kemping do Normandii we Francji. Właścicielka kempingu zaproponowała nam wołowinę po burgundzku, a ja na to: „Tak!”. — mieliśmy bardzo mało pieniędzy, a ja używałem w namiocie małej kuchenki gazowej. Cóż, posiłek był? nadzwyczajny. Musiałem wymyślić, jak to odtworzyć, i użyłem Julii Child's Opanowanie sztuki francuskiego gotowania. Nauczyłem się gotować z książek kucharskich; teraz mam obsesję. Ale nie miałem ich gdzie trzymać — leżały na podłodze w stosy! Więc zbudowałem im dom." —Ina Garten, East Hampton, Nowy Jork

„Mój mąż, Simon i ja jesteśmy wyjątkowo nieciekawi — jestem garncarzem, on jest kredensem, więc fajnie jest mieć elegancką garderobę. Uwielbiam zakładać tutaj moją codzienną zbroję, ponieważ przypomina mi to o przyniesieniu mojej A-game. Jesteś to winien światu i sobie, aby wyglądać ostro! Jeśli muszę wstać na lot do Akron o czwartej rano, kładę rzeczy na kamerdynera. Chciałbym móc powiedzieć, że zawsze jest przystrojony ozdobami. Bycie odważnym i teatralnym nigdy nie boli — to poprawia jakość życia”. — Jonathan Adler, Greenwich Village, Nowy Jork

„Ten pokój był głównym powodem, dla którego kupiłem ten dom – to tam dzieje się życie! Kiedy dorastałem w Corpus Christi w Teksasie, cała moja rodzina zebrała się w kuchni i wciąż tu czuję nostalgię. Wszyscy kręcimy się po wyspie i gotujemy — guacamole to specjalność — pijemy wino, rozmawiamy i oglądamy maleńki telewizor. Na dole mam teatr, ale rzadko z niego korzystamy. Ten to moja strefa komfortu." —Eva Longoria, Hollywood Hills, Kalifornia

„Otaczamy się rzeczami, które mają znaczenie, aby nasz dom opowiadał naszą historię. Jeden wazon przypomina mi dzień, który spędziliśmy w Hongkongu, kiedy zjadłem więcej dim sum, niż było to w ludzkiej mocy — i poza tym, mimo że żyjemy teraz na przedmieściach z naszą 20-miesięczną córką, mamy paszporty! Nie traktujemy jednak żadnego z naszych znalezisk z podróży jako szczególnie cennych. Najcenniejszą rzeczą w naszym domu jest ona.” —Nate Berkus, Los Angeles, Kalifornia

„Kiedy przeprowadziłem się do miasta, zależało mi na znalezieniu domu z kuchnią do spożywania posiłków. Moje dzieci są dorosłe, ale chciałem mieć miejsce, w którym każdy mógłby usiąść i dobrze się bawić podczas wizyty. I cóż, ponieważ żółty to mój ulubiony kolor, otoczyłem się nim! Wielkie rzeczy są żółte: słońce! Masło — uwielbiam masło. Kukurydza! To tak, jak gdy widzisz dziecko skaczące lub śpiewające, wiesz, że jest szczęśliwe. Tak właśnie czuję się w tym pokoju — nawet gdy dom jest pusty”. —Gayle King, Upper West Side, Nowy Jork

„To moje szczęśliwe miejsce! Spędzam tu więcej czasu niż kiedykolwiek w kuchni. Dopóki rok temu nie wprowadziłem się do tego mieszkania, miałem fortepian, na którym dorastałem w Oklahomie — pionową Yamaha. Kupiłem ją rodzicom około 12 lat temu, ale kiedy mój tata przyszedł zobaczyć to miejsce, powiedział: „Ty potrzebować ten mały wianek. Więc się zmieniliśmy! Wejście było trudne, ale było warto; Cały czas ćwiczę. Myślę, że dywan może zniknąć — sopran musi usłyszeć dzwonek w jej głosie. —Kristin Chenoweth, Manhattan, Nowy Jork

„Życie w wieku 75 lat to czas wolny, radosny, niezależny! Nie tak dawno byłem całkowicie wyczerpany. Straciłam dziecko i pracowałam przez 14 godzin na fundacji, którą stworzyłam w jego imieniu. Ale wziąłem urlop naukowy w Stambule i wróciłem w zupełnie innym duchu: zostałem artystą. Nauczenie się, jak pracować z brązem, może zająć całe życie, ale myślę, że kiedy nie masz życia, to sobie z tym radzisz! Uwielbiam wracać do domu, do „mężczyzn mojego życia”, wielkości ściany obrazu Félixa Philippoteaux. To bardzo miłe, ten rząd mężczyzn, którzy są tak atrakcyjni od tyłu — i nie odpowiadają. —Valerie Von Sobel, Beverly Hills, Kalifornia

„Załamałem się z powodu braku snu i złamałem kość policzkową w 2007 roku. Od tego zaczęła się moja edukacja na temat tego, jak ważny jest sen dla twojego zdrowia, zwłaszcza dla kobiet! Musimy pamiętać o dbaniu o siebie, aby być skutecznym w innych obszarach naszego życia; to tak, jakby najpierw założyć własną maskę tlenową. Zrobiłam więc z sypialni najbardziej relaksujące miejsce: odcienie seledynu, zasłony przypominające kokon, kwiaty i prawdziwy książki, jak poezja Rumiego. Ładuję wszystkie urządzenia techniczne w innym pokoju — kiedy przejdę przez te drzwi, czas na doładowanie ja." —Arianna Huffington, SoHo, Nowy Jork

„Nigdy nie siedziałem w moim wewnętrznym salonie! Mieszkamy tutaj — ćwierkają ptaki i bardzo, bardzo duża iguana, a miejscowe szopy blond przychodzą na nocne pływanie. Dorastając w Elizabeth w New Jersey, nigdy nie sądziłem, że zobaczę takie miejsce, a tym bardziej że będę je posiadał. Mój ojciec uwielbiał ogród i często siedziałem obok niego, kopałem dziury i wrzucałem nasiona. Ale ten tropikalny ogród jest na zupełnie innym poziomie! Nie na darmo nazywają to rajem”. —Judy Blume, Key West, Floryda

„Wynajmowałem w mieście od 26 lat i chciałem, aby wszystko, co kupiłem, było uaktualnieniem, a nie szumem. Kiedy znalazłem to mieszkanie w 2009 roku, był to okropny bakłażan — jak wejście w siniaka. Ale po 20 minutach wiedziałem, że to prawda. Są dwa piętra i taras, więcej niż kiedykolwiek myślałem, że będę miał, i wygląda jak kamienica, ponieważ ma schody. Wchodząc na drugie piętro, gdzie odpoczywam i śpię, czujesz się, jakbyś gdzieś szedł. I Ty jesteś!" -Tim Gunn, Upper West Side, Nowy Jork

„Nasze ostatnie mieszkanie było takie malutkie — 1200 stóp kwadratowych! — że kuchnia była dosłownie na korytarzu. Teraz, gdy mamy to smaczne miejsce, mój mąż Gavin, dwójka naszych dzieci i ja spędzamy tu większość czasu. Uwielbiam gotować bezglutenowe spaghetti po bolońsku i ten smażony bakłażan, który robisz z oleju kokosowego i mąki migdałowej, więc jest całkiem zdrowy. Wypiję szklankę Moët & Chandon Nectar Impérial Rosé i zrelaksować się. Robienie obiadu to mój środek łagodzący stres”. —Rebecca Minkoff, Dumbo, Brooklyn

„Kiedy nie śpisz i zawsze pracujesz, światło jest najbardziej zachęcającą rzeczą. Mieszkam w samolocie — w ciągu ostatnich dwóch dni byłem w czterech miastach — więc kiedy wracam do LA, wstaję o 5:30 lub 6 i siedzę tutaj, gdzie światło z południowego wschodu jest czyste i czysty. Jest idealny do koncentracji. Światło słoneczne ponownie kalibruje mnie; Uwielbiam sposób, w jaki po prostu wchodzi, budzi cię, zmusza do pracy i myślenia. Nie jestem typem osoby, która rysuje cienie w ciągu dnia, nigdy”. —Ben Soleimani, Los Angeles, Kalifornia

„Chciałem, aby pergola przy naszym basenie wydawała się przedłużeniem naszego domu – i tak jest. Pieczemy pianki w wielkim kominku, a ja organizowałem tu zabawne imprezy, takie jak wieczór weselny przyjaciela. Ale przede wszystkim to moje miejsce na relaks. Kiedy dzieci pływają, wypoczywam, podnoszę nogi i nadrabiam zaległości ze świata lub WWD na moim iPadzie. Zbudowaliśmy go zaledwie trzy lata temu, ale czuję, że od zawsze jest częścią naszego domu”. —Monique Lhuillier, Bel Air, Los Angeles

„Ten pokój znajduje się w samym centrum naszego wiejskiego domku, ale wydaje mi się, że jest to „oddalona” przestrzeń i tam się udaję, jeśli jestem w spokojnym nastroju. Każde inne pomieszczenie w domu ma swoją funkcję — to miejsce, w którym śpisz, oglądasz telewizję lub gotujesz — ale ta przestrzeń jest po prostu do bycia. Jest wypełniony super fajnymi rzeczami, które zebrałem podczas moich podróży, i ma w sobie wyjątkowy klimat — wyselekcjonowany, ale przytulny. Czasami rozglądam się i myślę: „Wow, naprawdę tu mieszkam!” — Caroline Scheeler, Wayne, Illinois

„Projektowanie wnętrz to moja pasja — to jedyna rzecz, którą zajmuję się poza pracą. Nasz salon w Connecticut jest wypełniony antykami i kolorowymi, ekscentrycznymi przedmiotami, które znaleźliśmy w pobliżu w weekendy. Wystrój jest zabawny i lekki, ponieważ mój partner, Brad i ja mamy stresującą pracę w ciągu tygodnia i przyjeżdżamy tutaj, aby się zrelaksować. Uwielbiam to, co robię, ale mam już dość ubrań, więc tutaj możemy przyjrzeć się innym pięknym rzeczom. Kiedy kupowaliśmy ten dom, powiedziałem: „Zastanawiam się, czy wykorzystamy ten pokój?”. I robimy — każdego dnia”. —Christian Siriano, Danbury, Connecticut

„Tutaj świętujemy wszystko, od naszej corocznej imprezy po 80. urodziny mojej teściowej. Wieczorem zbieramy się tu na obiad, często z gośćmi domowymi. Rano schodzę na dół, robię kawę, włączam BBC i siadam do czytania gazet. Ta przestrzeń znajduje się tuż przy naszym ogrodzie, w którym uprawiam zioła, róże i paprocie, i chciałam, żeby była naturalną kontynuacją tego. Tu w Anglii, gdzie często pada deszcz, miło jest mieć pokój, w którym można udawać, że jest się na zewnątrz. —Suzanne Sharp, Notting Hill, Londyn