Dekorowanie domu dla psa

instagram viewer

Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.

Może być ciężko poczuć się, jakbyś miał prawdziwy dom w Nowym Jorku. Chociaż nie przeprowadzałem się co dwa, trzy lata, jak większość ludzi, których znam, nadal mieszkałem w wynajmach należących do innych osób. Ale nie tylko wynajem — w pełni umeblowane podnajem. Przez lata mieszkałem w mieszkaniach, które były umeblowane, od łóżek i kanap po widelce i noże. Nigdy nie malowałem wypożyczalni. Nie rozumiałem koncepcji dodawania wartości do nieruchomości, z której można by się wyrzucić i która mogłaby zostać wynajęta za wyższą cenę kolejnym najemcom, ponieważ dzięki temu wyglądała ładniej.

Był jeden odcinek, kiedy mieszkałem w mieszkaniu, które nie było jeszcze umeblowane. Koleżanka dała mi swoje stare łóżko, a ja zrobiłem stolik do kawy z jednego, który znalazłem na ulicy. (Było to, zanim miasto nękało strach przed pluskiewami.) Zrobiłem blat stołu, malując go, rozrzucając na nim karty do gry i szeleszcząc blat. To tak domowe jak ja. Potem musiałem się przeprowadzić. Oddałem wszystko i wylądowałem w kolejnej, w pełni umeblowanej podnajem w Chelsea na, który miał być rok, ale zamienił się w siedem.

insta stories

W końcu, kiedy czekałem na wiadomość, czy będę mógł zostać w Chelsea jeszcze przez rok, przyjaciel przekonał mnie, że powinienem pomyśleć o zakupie. Przez te dwadzieścia lat żyłem bardzo tanio i miałem oszczędności, a to był rynek kupców. Dwa miesiące później kupiłem mieszkanie w centrum Brooklynu. Po siedmiu latach wygodnego życia w okolicy, na którą właściwie nie było mnie stać — to było piętnaście minuta dojazdy od drzwi do drzwi do pracy — znalazłam się na Brooklynie w dzielnicy, z którą wcale nie byłam znajomy, rodzinny. Wszystkie moje ulubione miejsca były na Manhattanie i byłam sama. W nowym mieszkaniu czułem się wysiedlony i tęskniłem za domem. Potrzebowałem kogoś, z kim mógłbym się tym podzielić.

Jednym z nielicznych wymagań, jakie musiałem mieć podczas polowania na mieszkanie, był budynek przyjazny psom. Postanowiłem więc adoptować pięcio i pół funtowego długowłosego chihuahua. Schronisko nazwało ją Natasza, ale w głębi serca wiedziałam, że ma bardziej formalne imię, które nadałam jej oficjalnie. Nazwałam ją Tsarina Natasha Fetchlana Poochkin, która miała swoją historię – była psią rosyjską rodziną królewską, która uciekła, szukając „schronienia dla łap” na Brooklynie.

Kręgowce, Pies, Pies zabawka, Carnivore, Pościel, Rasy psów, Turkusowy, Turkusowy, Jelonek, Chihuahua,

Dzięki uprzejmości Allison Castillo

Dzięki latom mojego podnajmu nie posiadałem żadnych mebli. Szybko zdałem sobie sprawę, że to okazja do umeblowania mieszkania tak, jak przystało na mojego nowego towarzysza. I dokładnie to zrobiłem. Nigdy nie miałam PRAWDZIWEGO łóżka, a ona nie oczekiwałaby niczego mniej. Potrzebowała ozdobnego zagłówka i gigantycznego materaca, na który musiałaby zostać podniesiona, jak korona na poduszce. Kupiłem łóżko, którego tak bardzo pragnąłem, od Anthropologie, oparte na egzemplarzu znalezionym na francuskim pchlim targu. Doskonały. Kawałek po kawałku wybierałam meble, które pasowały do ​​malutkiej (futrzanej) królowej. Od sztućców z pszczołami na uchwytach po stół do postawienia na Etsy, wyczerpująco przeszukiwałem Internet w poszukiwaniu ofert. Naprawdę fajne oferty. Chociaż było to tylko pudełko o powierzchni 650 stóp kwadratowych, myślałem o mieszkaniu jako o „pokojach”. Kuchnia, jadalnia, pokój muzyczny, salon, poranny salon, komnaty jej pani. Wypracowałem osobisty styl, który nazwałem „Chic-huahua”.

Kuchnia urządzona była w stylu wiejskim, aby przypominała jej o weekendach, kiedy była zabierana ze swojego pracowitego życia w Moskwie do swojej daczy. Wstawiłem blaty z bloków do krojenia, białe szafki z jasnożółtymi ceramicznymi gałkami i gałkami oraz talerze do decoupage, które kupiłem na wyprzedaży u Johna Deriana. Dla jej chwil kontemplacji spędzonych z widokiem na morze podczas jej długiej podróży do wolności, moja kanapa była obita kremową tkaniną z unoszącymi się po niej ciemnoniebieskimi stworzeniami morskimi. Po raz pierwszy w życiu miałam mieszkanie, które pokochałam i które odzwierciedlało to, co wyobrażałam sobie jako naszą wspólną estetykę.

Cztery lata później jesteśmy razem bardzo szczęśliwi. Żyjemy na kolanach (psach) luksusu. Ma miniaturowy pałac, a ja mam z kim porozmawiać po powrocie z pracy, oglądać telewizję na kanapie, zwiedzać okolicę i rozmawiać z sąsiadami. Połączenie tych dwóch rzeczy naprawdę zmieniło moje mieszkanie w dom. Taki, w którym mieszkamy szczęśliwie, z wyjątkiem sporadycznych wypadków na nowych piętrach. Myślę, że w Rosji z hydrauliką było inaczej.

Carnivore, Pościel, Rasa psa, Pies do towarzystwa, Canidae, Pies zabawka, Zabawka, Psia, Futro, Pościel,

Allison Castillo

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.