Celine Dion i synowie na pogrzebie Rene Angelila — Zdjęcia z nabożeństwa upamiętniającego Rene Angelila
Celine uścisnęła dłonie ze swoimi pięcioletnimi chłopcami, Nelsonem i Eddym, kiedy weszli w piątek do bazyliki Notre-Dame w Montrealu, podczas gdy najstarszy syn, René-Charles, lat 14, podał rękę babci Thérèse.
Celine weszła z Nelsonem i Eddym do kościoła, a najstarszy syn, 14-letni René-Charles, poszedł za nimi.
Matka Diona, Teresa (na zdjęciu), nie od razu się z tym zgodziła Celine i Renéromans — para miała 26-letnia różnica wieku i dwukrotnie rozwiedziony. „Próbowała… sprawić, żebym się z tego wyrwał”, Dion ujawnił w wywiadzie. „Wtedy to było tak silne, że cała moja rodzina była w nim zakochana i nie miała wyboru”.
Angelil, który zmarł w wieku 73 lat po wieloletniej walce z rakiem gardła, pomógł Dionowi zaplanować jego pogrzeb w miesiącach poprzedzających jego śmierć. Uroczystości przewodniczył arcybiskup w szatach z pozłacanymi brzegami, USA dziśraporty.
47-letnia piosenkarka siedziała w pierwszej ławce z synami René-Charles, Nelsonem i Eddym. Obecne było również troje starszych dzieci Angelila, z poprzednich małżeństw, oraz jego wnuki.
René Charles wygłosił mowę pochwalną dla swojego taty. „Piętnaście lat to niedługo czas, aby syn poznał swojego ojca… [ale] zostawiłeś mnie teraz z wystarczająco dobrymi wspomnieniami o tobie, którymi mogę się podzielić z moimi młodszymi braćmi” – powiedział.
Dzień przed pogrzebem rodzina zorganizowała publiczny pomnik i Dion godzinami stał przy swojej trumnie, pozdrawiając każdego przyjaciela i fana, którzy przyszli złożyć hołd. „Moja kariera była w pewnym sensie jego arcydziełem, jego piosenką, jego symfonią” – powiedziała.
Dion zdjęła obrączkę i opaskę męża z ceremonialnej poduszki, do której były przywiązane, kładąc je na palcach.
Po państwowym pogrzebie odbyło się prywatne nabożeństwo na grobie w Notre-Dame-des-Neiges w Montrealu, zgodnie z USA dziś. Święto życia Angelila odbędzie się w USA 3 lutego w Caesar's Palace w Las Vegas.