Wewnątrz nowojorskiego studia Jonathana Adlera

instagram viewer

Dla przypomnienia: jedyne spodnie, jakie Jonathan Adler posiada, to białe dżinsy. Projektant, który w sierpniu kończy 52 lata, nazywa siebie „wybrednym garncarzem” — nie zamierza rezygnować ze stylu tylko dlatego, że pracuje z gliną. Proszę. Jonathan podwija ​​rękawy swojej jasnoniebieskiej koszuli, deklarując, że zrobi urnę. Dzisiejsze wyzwanie nie polega na doskonaleniu kawałka ceramiki, chociaż to, co tworzy, prawdopodobnie stanie się prototypem jego kolekcji ceramiki sprzedawanej na całym świecie. To druga natura artysty. Zamiast tego przerywa, a jego twarz staje się zamyślona.

„Oto mój cel” – mówi Jonathan. „Zamierzam zrobić dzisiaj dużą pulę, ale moim celem jest uzyskanie dokładnie zerowej zawartości gliny na moich spodniach lub koszuli”. Teraz to prawdziwy sprawdzian umiejętności, ale bardziej praktycznie, ma plany po pracy.

„Inspiracja to wszystko, wszystko, a jednak nic”.

Jonathan zbudował imperium dekoracji — z ponad 1000 sklepami sprzedającymi jego towary na całym świecie — i wszystko zaczęło się od ceramiki. Pracuje z gliną, odkąd po raz pierwszy nauczył się tego rzemiosła na letnim obozie, kiedy miał 12 lat, ostatecznie porzucając swoją codzienną pracę w przemyśle rozrywkowym, by zająć się uprawą ziemi w pełnym wymiarze godzin. Swoją pierwszą kolekcję garnków sprzedał firmie Barneys w 1993 roku, a jego kariera dopiero od tego czasu eksplodowała, prowadząc do pełnych linii mebli i akcesoriów, czterech książek i pracy jako sędzia w

insta stories
Najlepszy projekt. Dobrze, że jednym z jego ulubionych miejsc na świecie jest jego studio doniczkowe, które znajduje się w samym sercu jego siedziby w SoHo.

Tabela, Biurko, Meble, Pokój, Dżinsy, Sztuka, Rzeźba, Maszyna, But, Denim,

Kathryn Wirsing

„To będzie trochę dziwne” – ostrzega mnie Jonathan, po czym podnosi paczkę gliny i uderza nią o ziemię. "Przepraszam," uśmiecha się, rzucając go na podłogę jeszcze trzy razy. To Jonathan aktywujący glinę. Jest głośno i wszędzie unosi się kurz, który nie ląduje na jego dżinsach.

Kiedy wejdziesz do Siedziba Jonathana Adlera, którą nazywa Fabryką Fantasy, to jak wejście do katalogu Jonathana. Jest efektowny, z jasnymi nadrukami i eleganckimi meblami w całym holu. Wejdź trochę głębiej w przestrzeń, obok wszystkich jego pracowników pracujących — lub jak żartuje podczas oprowadzania mnie, „pisząc SMS-y lub szlifując” — znajdziesz jego studio garncarskie. Podłogi są zniszczone, blaty pokryte kurzem, a niedokończone garnki porozrzucane. Jonathan mówi, że właśnie tutaj dzieje się zabawa. W tej małej narożnej pracowni powstaje ceramika, która zamienia fabrykę fantazji w ten Fabryka fantazji.

Kolejny głośny dźwięk i tym razem to Jonathan klinuje glinę, ugniatając ją, aby usunąć wszelkie pęcherzyki powietrza. „Kiedy byłem pełnoetatowym garncarzem, byłem w dobrej formie od A do F” – mówi. Glina leży na stole, a on zwija ją w spiralę, jego ręce zręcznie pracują, gdy mówi. Opowiada, że ​​nie rozumie, dlaczego kobiety z Upper East Side, które widzi na siłowni, nie tylko zaklinują się w glinie. „Bycie garncarzem — to powinno być nowe przerzucenie opony”, mówi. Jonathan następnie decyduje, że zamiast CrossFit może to być PotFit. Mówi mi, że razem wejdziemy do biznesu. "Czołg rekin, cześć – mówi. Żyły na jego ramieniu pulsują, mięśnie napinają się. Skończył zaklinować glinę. Brak pęcherzyków powietrza w zasięgu wzroku; nadal nie ma śladu na jego dżinsach.

Ręka, stół, meble, drewno, projektowanie wnętrz, drewno liściaste, stołek, ceramika,

Kathryn Wirsing

Kiedy patrzę, jak Jonathan zaczyna palić, nic dziwnego, że jest bardziej zestresowany potencjalnymi plamami na swoich białych dżinsach niż wykonywanym zadaniem. Jak łatwo chodzę, to jak łatwo jego ręce kształtują glinę — po prostu idą. „Musisz myśleć o sobie jak o maszynie” – mówi. „Jeśli spróbujesz zachować równowagę i siłę z gliną, podda się”. I w rękach Jonathana glina właśnie to robi. W ciągu kilku minut zaczyna przybierać kształt przysadzistej urny, gdy powoli buduje ją w górę.

Jeśli jest jedna rzecz, której dowiedziałem się o Jonatanie do tej pory – poza jego bardzo nie-garncarskim mundurem – to tego: nie powinieneś go pytać, co jest jego inspiracją.

„Ludzie zawsze pytają, a odpowiedź na to pytanie jest najbardziej niemożliwa. Powinienem chyba wymyślić coś do powiedzenia, bo w rzeczywistości nie mam pojęcia – mówi. Jonathan zatrzymuje się na chwilę, zastanawiając się.

Koło garncarskie, koło, ceramika, część samochodowa, system kół samochodowych, maszyna, glina, ceramika, sztuka, rzemieślnik,

Kathryn Wirsing

„Inspiracja jest niczym, wszystkim, a jednak niczym” – wyjaśnia, zatrzymując się ponownie, by przyznać, jak może to zabrzmieć. „Gdybym miał teraz zrobić coś oszałamiającego moimi rękami, ubrudziłbym sobie strój gliną. I tak się nie stanie. Nie dzisiaj."

Chociaż teraz białe dżinsy Jonathana są tak samo podstawą, jak jego kolorowe projekty, nie zawsze tak było. Właściwie spędził młodość pokryty gliną. „Byłem pełnoetatowym garncarzem i byłem jak Pig-Pen z Charlie Brown. Gdziekolwiek się udałem, krążył za mną gliniany pył... Im jestem starszy, tym staję się prissier”.

Nie daj się zwieść samozwańczej prymitywności lub tym, jak Jonathan mówi, że „nie ma pojęcia”, czym jest jego inspiracja; spędził 25 lat przekształcając marzenia w bestsellery. Dosłownie — tak wymyślił swój sofa w kształcie chmury.

„Od czasu do czasu mam szczęście, że wpadam na pomysł, który zaczyna się w ten sposób” – mówi. „Pochodzi z nadprzyrodzonego miejsca. Brzmi to szaleńczo, a ja nie, ale tak”.

Kanapa Eterowa

Jonathan Adler

$3,950.00

KUPUJ TERAZ

Jonathan żyje tym uczuciem — chwilą, w której twoje szalone pomysły stają się rzeczywistością i wyglądają tak, jak sobie wyobrażałeś. „To trochę opływa cię i czuje się jak niebo na ziemi”, mówi, dodając, „to jest to, co sprawia, że ​​przychodzę każdego dnia”.

W tym momencie Jonathan, który jest w pracowni garncarskiej kilka razy w tygodniu, kończy swoją urnę, umieszczając ją na tym samym stole, na którym zaledwie 45 minut wcześniej zaklinował glinę. "Otóż to. Ten garnek się wydarzył – mówi z uśmiechem.

Kiedy wstaje, liczy rozpryski na spodniach. Pięć. Pytam, czy ma sztuczkę na usuwanie plam. Bierze paznokieć i zdrapuje glinę. – Nie – mówi. "To się po prostu dzieje." Chociaż mówi o byciu pyskatym, nonszalancko lekceważy to, co jest częścią jego magii: Rozumie, że kluczem do szczęśliwego życia nie jest traktowanie siebie zbyt poważnie – i chęć ubrudzenia sobie rąk.

Logo, Uśmiech, Żółty, Logo, Czcionki, Linia, Ikony, Emotikon, Grafika,

.

Śledź House Beautiful na Instagram.

Danielle TulloZastępca edytoraLubię różową, mrożoną kawę i długie spacery po sekcji świec.