Wywiad z Amandą Lindroth i Pippą Własowem
Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.
Francesco Lagnese
Christine Pittel: Rozumiem kochanie koni, ale chęć życia pod tym samym dachem co one? Czyj to był pomysł?
Amanda Lindroth: Pippy. Pippa Vlasov jest w 100 procentach Angielką, ale jest też wyspiarską dziewczyną. Dorastała na Bahamach, gdzie jej ojciec był adiutantem gubernatora, i ma bzika na punkcie zwierząt.
Pippa Własow: Hodowałem kaczki w wannie i gęsi w kuchni, a teraz mam jednego szczególnego koguta, który zaprasza na moje przyjęcia i lubi spać na nakrytym przeze mnie stole. Wszystkie są niesamowitymi postaciami, ale moje konie są najdelikatniejszymi, słodkimi, uroczymi stworzeniami, które można całować! Nazwa rasy to Gypsy Vanner, ponieważ były one tradycyjnie używane przez Cyganów do ciągnięcia przyczep kempingowych. Są tak posłuszne, że dziecko mogłoby się po nich przewrócić i stałyby idealnie nieruchomo.
Więc jak to jest mieszkać w stajni?
PV: Powinienem wyjaśnić, że tak naprawdę tu nie mieszkamy — chociaż to byłoby moje marzenie. Mój mąż zajmuje się łodziami, a my mamy dom na wodzie, ale to jest moje miejsce, do którego pójdę napić się herbaty i wykonać swoją pracę. Pomysł, żeby zrobić te dwa małe mieszkania po obu stronach stodoły, rósł, gdy szliśmy dalej, aż powiedziałem do Amandy: „Mam tę naprawdę osobliwą przestrzeń i potrzebuję twojej pomocy”.
Wygląd zewnętrzny to trochę niespodzianka. Kto wybrał zieloną farbę?
PV: Zrobiłem, żeby wtopić się w roślinność. Teraz budynek wtula się w busz.
GLIN: Pippa ma ducha bohemy i nie chciała, żeby to było zbyt wysoko po angielsku. Kiedy robiliśmy markizę, wybrałem zielono-biały pasek, ale ona zmieniła go na zielono-brązowy. Pomyślała, że to drugie za bardzo przypomina klub country.
Każde mieszkanie ma własną kolorystykę. Jak wpadłeś na brąz i róż?
GLIN: Cóż, sofa musiała być wystarczająco wytrzymała dla dzieci i gości, więc brąz wydawał się oczywisty. A potem różowy zawsze wygląda tak ładnie z brązowym, dlatego dodałam tuftowane różowe krzesła. Nie jestem wielkim fanem otwartych kuchni, więc zignorowałem to tak bardzo, jak to możliwe i pchnąłem sofę tuż przy blacie. Nie zachęcam do jedzenia przy ladzie. Wolałbym, żeby ludzie siadali przy stoliku do kawy. Ale szczerze mówiąc, większość jedzenia odbywa się na zewnątrz.
Te nadruki z ptakami z pewnością pasują do motywu zwierzęcego.
GLIN: Ptaki Catesby były prawdziwym wynikiem. Trudno je znaleźć. Mark Catesby był angielskim przyrodnikiem, który podróżował na Jamajkę w 1714 roku i namalował lokalną florę i faunę, lata przed Audubonem. Oryginały znajdują się w zamku Windsor z królową.
To bardzo fantazyjne łóżko na górze, jak na stodołę.
GLIN: Sufit był tak wysoki, że musiałem coś zrobić, aby pochłonąć głośność, a łóżko z baldachimem wydawało się właściwym pomysłem. Jest ubrana w nadruki autorstwa Johna Robshawa, które wydały mi się bardzo Pippa. Po prostu owinęliśmy tkaninę wokół czterech plakatów i pozwoliliśmy jej opaść na podłogę.
Ta swoboda dodaje mu uroku – wraz z różowym wykończeniem.
GLIN: Tak, widzisz tutaj ten sam róż i brąz. Zazdroszczę ludziom takim jak Miles Redd, który potrafi przejść od czerwonego pokoju do limonkowo-zielonego pokoju do granatowego pokoju. Zwykle używam tej samej palety. Czuję się bardziej komfortowo.
W drugim mieszkaniu wziąłeś jedną tkaninę w niebiesko-białe paski i użyłeś jej wszędzie — nawet na ścianach i suficie sypialni!
GLIN: To było zainspirowane słynnym namiotowym pokojem w pałacu Charlottenhof w Niemczech. Znalazłem podobny niebiesko-biały pasek i mieli na stanie 500 jardów. Więc kupiłem to wszystko i pojechałem do miasta. Potem wykończyłam go jaskrawoczerwonym sznurkiem do wyłożenia krawędzi pokoju i czerwoną lamówką na tapicerce.
Co to za niezwykła oprawa oświetleniowa?
GLIN: To stary bęben, który ktoś przerobił na ten szalony żyrandol. Znalazłem to na 1stdibs. Jestem ich wspaniałym klientem. Ostatnio robię dużo zakupów na komputerze, ponieważ daje mi to dostęp do rzeczy, których nie mogę znaleźć na wyspie. Myślę, że każdy dom potrzebuje kilku dobrych antyków, takich jak zegar dziadka — to stary rodzinny kawałek. A potem uzupełnię resztę bardziej przystępnymi podstawami. W Pottery Barn można dostać wspaniałe rzeczy. Ale nie chcesz robić całego domu w Ceramika Stodoła, czy też w pięknych antykach. Sekret tkwi w połączeniu wysokich i niskich wartości, co daje Ci ten skumulowany wygląd, który uwielbiam.
Ta weranda wygląda na idealne miejsce na przyjęcie.
PV: W urodziny męża przy jednym długim, oświetlonym świecami stole pod okapem siedziało 120 osób. Wyrzuciliśmy konie na pole i mieliśmy DJ-a w jednym boksie i wyścieliliśmy podłogę stodoły słomianą matą. Wszyscy tańczyli do wczesnych godzin porannych.
Jaki jest werdykt gości po tym, jak spali w stodole?
PV: Cóż, pierwsza noc może być trochę ciężka. Koguty pieją i możesz zostać zaskoczony przez konia wtykającego nos przez okno nad toaletą. Ale pod koniec pobytu większość ludzi to uwielbia. Lubię myśleć, że przełamuję bariery między zwierzętami a ludźmi!
Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.