Mój ślub został odwołany — zamiast tego pomalowałem cały dom
Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.
Część moich wielkich planów na wesele w maju 2020 r. obejmowała przemalowanie stiukowej elewacji mojego domu z opalenizny z lat 90. na ponadczasową złamanej bieli, wygląd, który moim zdaniem nadawałby bardziej odpowiedni ton dla domu z połowy wieku w Los Angeles (i ponowne pokolorowanie drzwi i belek, aby mecz). Pomimo pandemicznego trendu przenoszenia zaślubin z miejsc imprez na podwórka, naszym planem zawsze było zebranie 85 przyjaciół i rodziny na podwórku naszego domu na nasz ślub.
Na początku spodziewałem się, że zatrudnię profesjonalistę, aby dokończyć pracę, podczas gdy skupiłem się na sfinalizowaniu miejsca aranżacje i ustawienia stołów i zdecydowaliśmy, czy zaszaleć na akrylowym parkiecie tanecznym pokrywającym basen. Ale kiedy stawki zaczęły sięgać nawet 35 tysięcy dolarów, a wraz z rosnącym już budżetem ślubnym, mój mąż i ja zgodziliśmy się na powrót do malarstwa w późniejszym czasie. A potem, niecały miesiąc później, kiedy nastąpiło zamknięcie i nasze odroczenie przeszło z czerwca na „data nieznana”, wstrzymaliśmy się ze wszystkim.
Zdeterminowani, aby jak najlepiej to wykorzystać, zarezerwowaliśmy miejsce docelowe, w którym można jeździć, i zaczęliśmy badać możliwość samodzielnego malowania na zewnątrz. Po kilku moodboardach i terminowej transakcji z pistoletem na Zajezdnia, mój obecny mąż i ja zanurkowaliśmy. Proces ten stał się swego rodzaju alternatywą dla planowania ślubu: zamiast pracować z naszym cateringiem, aby wybrać najsłodsze przekąski o północy do przekazania do imprezowiczów na parkiecie, pracowaliśmy z zespołem za ladą Behr, aby znaleźć najbardziej przyjazne dla amatorów narzędzia do malowania dla naszego nowego plan.
Wybraliśmy Behra stiuk tan na ściany, Szary Gladiator do drzwi francuskich i Ziemia doniczkowa do desek czołowych i elementów drewnianych, wszystko w Marquee Exterior firmy Behr w płaskim wykończeniu. Mój mąż, który ukończył wzornictwo przemysłowe i spędził sporo czasu na malowaniu modeli w college'u, opanował pistolet natryskowy – po kilku nieudanych próbach. Cofałbym się obok niego.
Staraliśmy się postępować tak samo, jak powiedziały nam cyfrowe zasoby dla majsterkowiczów: umyj wszystko prądem (używając niedrogiej myjki elektrycznej, jak w Home Depot), a następnie cierpliwie przyklej taśmę i brezent. Przesuwaliśmy się ściana po ścianie, zaczynając od najmniej widocznej strony naszego domu, aby móc nauczyć się lin do malowania w miejscach mniej efektownych. Pierwsza strona była zaskakująco bezproblemowa.
Na podwórku rozpoczęło się wyzwanie: w sumie zajęło to około trzech tygodni – w tym jeden weekend wolny do ucieczki – pomalowanie czterech odrębnych ścian, dziewięciu zestawów francuskich drzwi i wysokiego na 12 stóp zwis. Post na blogu, który oszczędza czas i zdrowie psychiczne, szczegółowo opisujący magię Taśma maskująca w płynie (podczas malowania nazywaliśmy to po prostu „gloop”) przygotowanie francuskich drzwi mogło być jedynym powodem, dla którego nie opuściliśmy statku.
Peel-Tek płyn maskujący Qua
$29.30
Następny był front domu, najbardziej fizyczna część projektu, która obejmowała naukę korzystania z rozpylacza farby i przedłużacza podczas balansowania na 10-stopowej drabinie. Malowanie zakamarków deski czołowej wymagało, aby jeden z nas położył się płasko na dachu krytym dachówką i zawiesił ramię dzierżące pędzel nad krawędzią i malować na ślepo, podczas gdy druga osoba dyktowała, gdzie - całkiem nowożeńcy ćwiczą w zaufanie.
Po pięciu tygodniach czwarta strona była łatwa. Zachęcony tym mój mąż chciał podjąć się dodatkowego projektu polegającego na usuwaniu i bejcowaniu każdego zewnętrznego drewna? belka (12 na podwórku i 20-metrowa mega-belka z przodu), praca, która kiedyś kosztowała 15 tysięcy dolarów w jednej z naszych ofert. Zamiast tego kosztowało nas około 40 wyjazdów do Home Depot i mnóstwo prób i błędów. W ciągu trzech letnich, spoconych tygodni obróbki drewna, odkryliśmy piękne drewniane belki spod kilkudziesięciu lat brązowego szelaka.
Po ośmiu tygodniach pracy dom okazał się lepszy, niż mogliśmy się spodziewać. Wydaliśmy łącznie mniej niż 5 tysięcy dolarów na materiały, odbyliśmy prawdopodobnie 5000 wycieczek do Home Depot i zbliżyliśmy się do domu w sposób, którego nigdy się nie spodziewałem. W dniu naszego pierwotnego ślubu w maju wstaliśmy wcześnie i zaczęliśmy malować, a następnie późnym rankiem otworzyliśmy butelkę szampana i szliśmy dalej.
Uciekliśmy w czerwcu, tylko we dwoje z kolegą do ceremonii, a drugi do robienia zdjęć, i wróciliśmy do domu na na wpół pomalowane podwórko. To był pierwszy raz, kiedy pracowaliśmy razem nad tak wielkim projektem. Rozpoczęcie go podczas wyzwań związanych z odkładaniem i zakończeniem go dwa tygodnie po ślubie sprawiło, że poczuliśmy się, jakbyśmy sami zbudowali dla siebie najbardziej wyjątkowy prezent ślubny.
I nie, wciąż nie zrezygnowałem z pomysłu organizowania wielkiej imprezy, kiedy jest to właściwe – zwłaszcza teraz, gdy dom jest gotowy na tę wielką noc.
Śledź House Beautiful na Instagram.
Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.