W tym mieście w New Jersey jest złodziej roślin atakujący domy

instagram viewer

Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.

Ogrodnicy w Garden State, strzeżcie się: na wolności czai się roślinny bandyta. Kilka domów w Morristown w stanie New Jersey padło ostatnio ofiarą złodzieja liści, a mieszkańcy zgłaszają przypadki rośliny kradzież prosto z ich jardów. Wieści o mieszkańcu o lepkich palcach szybko rozprzestrzeniły się na stronie sąsiedztwa Następne drzwi (co pozwala członkom łączyć się z ludźmi mieszkającymi w tym samym obszarze), z dziesiątkami mieszkańców komentujących wątek publiczny (który został usunięty).

Rozmowa rozpoczęła się, gdy pewna kobieta, mieszkanka Jockey Hollow Estates, napisała: „Wiele domów przy Chestnut St. w Morristown i Molly Stark Dr. W ciągu ostatnich dwóch lat w Morris Township wykopano i skradziono rośliny, krzewy i krzewy, a zioła i kwiaty zostały przycięte i zabrane kilka razy tygodni. Niektórym zabrano doniczki z roślinami. Czy zdarzyło się to komuś innemu?

insta stories

Pojawiły się dziesiątki komentarzy, w tym garstka od kilku sceptyków, którzy kwestionowali, czy sprawca był w ogóle człowiekiem. Podczas gdy jeden zastanawiał się, czy brakujące rośliny mogły po prostu zostać zmiecione przez ulewny deszcz, inny wskazał palcem na głodne jelenie – na co kobieta argumentowała: „Nie w tym przypadku. Jelenie nie używają łopat ani nie zostawiają dziur. Nie wykonują też garnków i urządzeń ogrodowych”.


Chcesz pięknych domów? Mamy mnóstwo. Omdlejmy nad nimi razem.



Spekulacje skończyły się jednak, gdy inny mieszkaniec napisał, że jeden z jego sąsiadów przyłapał kobietę zrywającą słoneczniki z jego podwórka w biały dzień – i na dowód tego miał nagranie z ochrony. Rozmazany film ze znacznikiem czasu o godzinie 12:28. 11 sierpnia pokazuje kobietę w czarnej spódniczce i topie, która zatrzymuje się, by zbierać kwiaty, a następnie kontynuuje swobodny spacer ulicą z nimi w ręku.

Klip został najwyraźniej przekazany do lokalnego posterunku, co wywołało komentarz innego zaniepokojonego obywatela, który ostrzegł przed zgłaszaniem takich osoby zbyt pochopne: „Wezwanie policji do osoby przechodzącej przez nabe lub zbierającej kwiaty lub dlatego, że masz kamerę wideo, może prowadzić do skrajnych straszne wyniki. Jest to szczególnie ważne, gdy dana osoba cierpi na chorobę psychiczną. Nigdy nie możemy być pewni, kiedy władze będą działać ze współczuciem lub zakończyć czyjeś życie. W przypadku niektórych roślin po prostu nie warto”.

Wiele skradzionych garnków zostało później odnalezionych, podobno na terenie należącym do tej samej kobiety, która została schwytana przez kamerę. Osoba, która rozpoczęła dyskusję, twierdziła, że ​​znaleziono dwie trzecie jej roślin, ale ubolewała, że ​​„miasto nie pozwala mi odzyskać moich roślin już." Tymczasem właściciel domu z Fort Nonsense, którego ogrodzenie zostało poważnie uszkodzone przez złodzieja, napisał: „Znaleźliśmy około połowy naszych roślin na miejscu i udało nam się je zdobyć plecy. Kilka wciąż brakuje. Smutna historia, ale przynajmniej część z nich została odzyskana”.

Inni jednak postanowili posypać mieszankę ziarnami humoru. Jak żartował jeden z mieszkańców South/Woodland: „Może powinienem zabrać tę osobę do mojego domu. Chciałbym usunąć kilka starych krzaków, ale byłem zbyt leniwy, żeby je wykopać.


Śledź House Beautiful na Instagram.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.